Pierwszy tweet w formacie NFT został sprzedany za 2,9 mln. Teraz jest po 132 dolary

NFT obecnie nie mają szczęścia / Fot. Andrey Metel
NFT obecnie nie mają szczęścia / Fot. Andrey Metelev, Unsplash.com
Aż 2,9 mln dol. zapłaciła w marcu 2021 r. pewna osoba za tweeta Jacka Dorseya, współzałożyciela i byłego dyrektora generalnego Twittera. Teraz to samo "dzieło sztuki" kosztuje zaledwie 132 dolary.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Tweet Jacka Dorseya sprzedawany w formacie NFT stracił prawie 100% swojej początkowej wartości. 

Inspiracje: Olga Malinkiewicz

Przypomnijmy: w marcu 2021 r. Dorsey wystawił swojego pierwsza tweeta na aukcji w formie pliku NFT. Otrzymał za niego 2,9 mln dol., środki zamienił w Bitcoina, a następnie przekazał je do organizacji pozarządowej Give Directly, która pozwala na przekazywanie darowizn najbardziej potrzebującym na całym świecie. 

Tweeta kupił wtedy Sina Estavi, dyrektor generalny firmy kryptowalutowej Bridge Oracle. Wierzył, że później sprzeda go jeszcze drożej. Wystawił go na giełdzie już miesiąc później, licząc na to, że otrzyma ok. 48 mln dol. Zapowiedział też, że połowę kwoty przeznaczy na cele charytatywne. 

Efekt? Cóż, jedna z najwyższych ofert wynosiła wtedy ok. 280 dol. 

Estavi oczywiście nie zgodził się na taką stawkę, uznając że coś poszło nie tak. Może za słaby marketing? Może ludzie akurat chwilowo pominęli tę aukcję? Może niepotrzebnie mówił, że powinien dostać ok. 48 milionów? 

Uznał, że wystawi tweeta ponownie. Ale tym razem również efekty były fatalne. Najwyższa oferta: 132,72 dol., czyli ok. 0,1 Ethereum. Właściciel NFT nie zdecydował się na razie na sprzedaż, a także nie odpowiada na pytania mediów. 

To ten tweet sprzedał się za 2,9 mln dol.:

 

 

Dodatkowo Sina Estavi ma za sobą trudny czas. Jak podaje CoinDesk, w maju 2021 r. został aresztowany za "zakłócanie systemu gospodarczego" w Iranie, gdzie ma siedzibę firmy, a także był oskarżany o wprowadzanie inwestorów w błąd. Po dziewięciu miesiącach został zwolniony i wrócił na rynek krypto, chcąc sprzedawać własny token. 

Tweet nie chce się sprzedać. Co innego felieton

Co ciekawe, o ile Estavi nie był w stanie sprzedać swojego tweeta, napisał do New York Timesa felieton. Serwis zdecydował, że sprzeda ten tekst jako NFT i... znalazł nabywcę za ponad pół miliona dolarów!

Sprawdź: Jak szybko zarobić

Wszystko to jednak miało miejsce wcześniej, przed obecnym kryzysem. Dziś NFT to jedynie cień rynku, jaki powstawał w 2021 r. Na razie inwestorzy zdecydowani wycofali się z tego rodzaju aktywów i wolumen transakcji spadł do rekordowo niskich poziomów. Dla porównania, platforma z NFT OpenSea odnotowała jeszcze w styczniu wolumen rzędu 5 bln dol., podczas gdy w sierpniu br. było to już zaledwie 500 mln dol.

ZOBACZ RÓWNIEŻ