Pracodawcy zmuszają do pracy w biurze? Powód jest prosty: ulgi podatkowe

Ulgi podatkowe za pracownika w biurze / Fot. freep
Ulgi podatkowe za pracownika w biurze / Fot. freepik, Freepik.com
Korporacje mówią o "kulturze", "współpracy" i "kreatywności", ale istnieje inny powód - ważniejszy - aby zmusić pracowników do powrotu do biura.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Dziennikarze Bloomberga zweryfikowali teorię, która pojawiła się w serwisie Reddit. Teoria ta brzmi następująco: firmy negocjują odpisy podatkowe na biura, opierając się na założeniu, że pracownicy, którzy zajmują biurowce, będą wspierać pobliskie przedsiębiorstwa, które zaś płacą podatki stanowe (USA) i lokalne. 

Nowe normy pracy zdalnej oznaczają natomiast, że biura są w dużej mierze puste. A to sprawia, że korporacje nie wywiązują się z umów z lokalnymi samorządami. 

"Zawsze chodzi o pieniądze" - napisał jeden z użytkowników na Reddicie.

Korporacje przekonują, że najlepsza praca jest wykonywana bark w bark w tradycyjnym biurze, ale użytkownicy Reddita mieli na ten temat pewną wiedzę. 

Zobacz: Bon turystyczny - lista sklepów

Okazuje się, że miasta i stany co roku przyznają miliardy dolarów ulg podatkowych dla firm, które otwierają biura w ich okolicy. W wielu umowach zawarta jest oczekiwana wymiana usług: praca na pełny etat, wykonywana głównie na miejscu. A w zamian? To proste: nowe miejsca pracy przynoszą nowe podatki od płac, dochodów i sprzedaży. Dzięki temu dany region pozyskuje sporo dodatkowych pieniędzy. To jednak nie dzieje się, gdy pracownicy są zdalni i wykonują swoje zadania służbowe, niemniej fizycznie znajdują się kilkaset czy nawet kilka tysięcy kilometrów dalej.

Ulgi podatkowe za pracę w biurze

Wiele z tych umów dotyczy dużych firm produkcyjnych, w których praca zdalna jest wykluczona. Ale są także firmy z sektora białych kołnierzyków, które z nich korzystają. 

Teraz, gdy prawie 80% pracowników, którzy mogą pracować zdalnie, robi to co najmniej częściowo, niektórzy pracodawcy są narażeni na ryzyko utraty tych lukratywnych zachęt podatkowych.

W USA miasta i stany miały łagodne podejście do warunków umowy przez kilka ostatnich lat, biorąc pod uwagę ograniczenia i nieprzewidywalność spowodowane pandemią. Teraz rządy muszą zdecydować, czy zacząć egzekwować warunki umów, czy całkowicie przepisać je na nową rzeczywistość pracy zdalnej.

Korporacje nie chcą płacić wyższych podatków - to akurat jest pewne. Dlatego zmuszają ludzi do powrotu do biur, mimo że zdecydowana większość z nich po prostu tego nie chce. A wszystko zgodnie z pomysłem, że w biurze pracuje się lepiej.

Sprawdź: Chałupnictwo

Dla niektórych stanów trudno znaleźć odpowiednie informacje, ale nie dla New Jersey i Teksasu. Ten pierwszy stan wymaga w swoim programie podatkowym dla firm, aby pracownicy stawiali się w biurach na co najmniej 80% czasu pracy. Teksas oczekuje zaś 50%. Jeśli firma wynajmuje więc biuro i jej pracownicy pracują z niego zgodnie z tymi wymaganiami, płaci ona znacznie niższe podatki. Mówimy tutaj o milionach dolarów oszczędności w skali roku. W Europie firmy nawiązują podobne ustalenia.

Jeśli więc zastanawiasz się dlaczego twój pracodawca zmusza cię do pracy w biurze, mimo że nie chcesz (podobnie jak twoi współpracownicy), i nie znasz za dużo osób, które wolą pracować w biurze, teraz masz już odpowiedź. Jak zawsze, chodzi o pieniądze. 

Czytaj też:

ZOBACZ RÓWNIEŻ