W biznesie. Listopad 2021

Nasi cenni bohaterowie

W przyszłym roku Narodowy Bank Polski planuje wprowadzenie do obiegu banknotu o nominale 1000 zł. Kto się na nim znajdzie? Dotychczas na wszystkich widnieją królowie Polski i to się raczej nie zmieni. Z kolei prezes NBP przyznawał, że dobrze by było, żeby – ze względu na duch czasu – na nowym nominale pojawiła się kobieta. Wybór nie jest więc duży. W historii Polski tylko jedna kobieta pełniła funkcję pełnoprawnej władczyni i była to Jadwiga. Według badań panelu Ariadna aż 55 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nigdy nie słyszało o pomyśle wprowadzenia 1000-złotowego banknotu. Pomysł taki popiera 31 proc., a 24 proc. badanych ma sceptyczne podejście. A jakich bohaterów z historii Polski najchętniej widzielibyśmy na nowym pieniądzu?

Kto powinien widnieć na banknocie 1000 zł?

Jan Paweł II  31 proc.

Maria Skłodowska-Curie  30 proc.

Królowa Jadwiga  19 proc.

Józef Piłsudski  17 proc.

Wisława Szymborska  9 proc.

Lech Wałęsa  6 proc.

Lech Kaczyński  5 proc.

Witold Pilecki  4 proc.

Tadeusz Mazowiecki  3 proc.

Irena Szewińska  2 proc.

Nikt z wymienionych 13 proc.

Źródło: Panel Ariadna dla Wirtualnej Polski

---------------------------------------------------------------

Podwyżek pensji nie będzie

Aż 84 proc. polskich firm nie planuje podwyżek w ciągu najbliższych trzech miesięcy – wynika z badań zaprezentowanych przez Polski Instytut Ekonomiczny. Do wzrostu wynagrodzeń przymierza się zaledwie 13 proc. szefów, a 3 proc. myśli o obniżeniu pensji swoim pracownikom. To i tak lepiej niż w ostatnich miesiącach. Dla porównania, w maju podwyżki zapowiadało zaledwie 6 proc. pracodawców. Które branże najczęściej myślą o wzroście wynagrodzenia? Na pierwsze miejsce wysuwa się budowlanka, za nią jest transport i logistyka, zaś najbardziej ostrożne w tym zakresie są przedsiębiorstwa usługowe. Firmy planujące podwyżki często deklarowały zbyt małe moce produkcyjne w stosunku do wielkości zamówień. Przy niskim bezrobociu argument płacowy może być dla nich jedyną możliwością pozyskania nowych pracowników. 

---------------------------------------------------------------

Z restauracji na budowę

Pandemia w Polsce nie zaowocowała liczącym się wzrostem bezrobocia, natomiast spowodowała przepływy zatrudnienia w poszczególnych branżach. Najwięcej pracowników odeszło z firm zajmujących się zakwaterowaniem i gastronomią, a także kulturą, rozrywką i rekreacją. Jak wynika ze statystyk, większość z nich nie znalazła nowego zajęcia, jednak ci, którym się to udało, najczęściej poszła pracować do handlu, budownictwa i przemysłu.

Skąd odeszli pracownicy

Zakwaterowanie i gastronomia 12 proc.

Administracja 10 proc.

Kultura, rozrywka, rekreacja 8 proc.

Gdzie znajdowano pracę

Handel i naprawa pojazdów 6 proc.

Budownictwo 5 proc.

Przetwórstwo przemysłowe 4 proc. 

Źródło: PIE

---------------------------------------------------------------

STARCIE MIESIĄCA

Gdybym był teraz prezesem NBP, zmieniłbym retorykę. Zresztą obóz władzy chyba nawet sam już nie wierzy w to, co mówi o stanie finansów publicznych

Prof. Marek Belka, były premier i minister finansów

Jesteśmy potęgą gospodarczą. Od czasów rozbiorów nie mieliśmy takich sukcesów ekonomicznych

Prof. Adam Glapiński prezes NBP

---------------------------------------------------------------

Wraca popyt na miękkie umiejętności

Po okresie fascynacji kompetencjami specjalistycznymi specjaliści od rynku pracy znów doceniają umiejętności miękkie. Z badania przeprowadzonego wśród 4 tys. przedstawicieli kadry zarządzającej za pośrednictwem platformy Linkedln wynika, że rynek pracy coraz bardziej docenia osoby, które potrafią nawiązać relacje z drugim człowiekiem, efektywnie zarządzać swoim czasem i sprawnie przystosowywać się do zmieniających się warunków. To pewien paradoks, gdyż w ostatnich miesiącach mówi się o lawinowym postępie cyfryzacji, automatyzacji i szerokim zastosowaniu sztucznej inteligencji. Autorzy opublikowanego w październiku raportu „Minding Our Workforce” podkreślają, że koncentracja wielu pracowników i pracodawców na pogłębianiu wiedzy specjalistycznej z pominięciem wiedzy ogólnej i doskonalenia umiejętności interpersonalnych przyczynia się do rozwoju „jednowymiarowych” kadr, które mają trudności w szybkiej adaptacji do nowych technologii i rozwiązań. Jest im też trudniej awansować na stanowiska wyższego szczebla, gdyż te wymagają umiejętności rozwiązywania złożonych problemów i zarządzania pracownikami.

---------------------------------------------------------------

Nadmuchana aukcja

20 tys. dol. zarobiła nastolatka z Australii za oryginalnie nadmuchanym nachosie, którego znalazła w zwykłej paczce z tymi przysmakami. 

Trzynastoletnia Rylee Stuart okazała się niezwykłym zmysłem biznesowym. Gdy w swojej torebce z nachosami znalazła dziwny, pulchny kawałek tortilli, natychmiast opublikowała w mediach społecznościowych prezentujący go film z jednoczesnym zapytaniem, czy zdaniem internautów, taki oryginał jest coś wart. Niespodziewanie jej nagranie miało 6 mln odsłon. Użytkownicy TikToka zasugerowali jej, żeby swojego nachosa spróbowała sprzedać na eBayu. Młoda Australijka wystawiła go więc za cenę 99 centów, ale w sieci zaczęło się prawdziwe szaleństwo. Niektóre oferty osiągnęły kwotę 100 tys. dol.! Ostatecznie aukcję z sieci usunięto, ale producent tortilli, firma Doritos, w ramach nagrody za reklamę, wręczyła dziewczynce 20 tys. dol. nagrody.  

---------------------------------------------------------------

Optymistyczny jak Polak

Eurofound, unijna agencja zajmująca się jakością życia i pracy, opublikowała ranking pokazujący poziom optymizmu i pesymizmu społecznego w krajach UE. Wyniki są zaskakujące: Polska uplasowała się na 6. miejscu pośród krajów, które swoją przyszłość widzą w jasnych barwach. Pod względem optymizmu wyprzedza nas m.in. Irlandia (1. miejsce), Dania, Malta i Luksemburg. Na końcu zestawienia jest Grecja, ale zdecydowanie za nami plasują się też Francja, Belgia i Włochy. Zaskoczeniem jest także wysoki poziom pesymizmu w Niemczech. W naszym regionie – obok Polski – z nadzieją w przyszłość spoglądają też Litwa i Łotwa.

---------------------------------------------------------------

Więcej zagranicznych studentów

Mimo pandemii na polskich uczelniach wzrasta liczba zagranicznych studentów. W roku akademickim 2020/2021 w Polsce studiowało ponad 85 tys. obcokrajowców, co jest procentowo nieco lepszym rezultatem niż przed koronawirusem. Mimo to Polska nadal ma niski stopień umiędzynarodowienia wyższych uczelni, nawet w porównaniu z innymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej. W tej chwili zaledwie 7 proc. studentów w Polsce to obcokrajowcy. 

Kto najczęściej studiuje nad Wisłą? Aż 45,4 proc. cudzoziemców to Ukraińcy, a 11,5 proc. Białorusini. Na kolejnych miejscach są przybysze z Indii, Hiszpanii, Turcji, Niemiec, Chin, Norwegii, Rosji, Kazachstanu, Azerbejdżanu, Czech, Uzbekistanu i Tajwanu. 

Zdaniem ekonomistek z Politechniki Gdańskiej trend zainteresowania studiami w Polsce należałoby podtrzymywać, gdyż zagraniczni studenci mogą być potencjalnymi pracownikami na chłonnym polskim rynku pracy. W naszym interesie byłoby więc zbudowanie systemu wsparcia dla tych, którzy zdecydują się pozostać w naszym kraju po skończeniu edukacji. Ich atutem są z jednej strony wysokie kwalifikacje, a z drugiej – znajomość języka i kultury polskiej, która ułatwia asymilację w środowisku pracy. 

---------------------------------------------------------------

Meksyk chce latynoamerykańskiej wersji UE

Państwa Karaibów i Ameryki Łacińskiej powinny dążyć do utworzenia regionalnej wspólnoty podobnej do Unii Europejskiej – zaproponował prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador. Przełomowa propozycja padła podczas inauguracji szczytu Wspólnoty Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC). Zdaniem meksykańskiej głowy państwa Unia Latynoska miałaby być szansą na skuteczne radzenie sobie z kryzysami w regionie, a także umożliwić realne konkurowanie z UE oraz Stanami Zjednoczonymi. Jednak – jak podkreślił Obrador – członkowie takiego ciała mieliby zachować większą niezależność polityczną niż europejscy odpowiednicy. Organizacja i kompetencje unii miałyby być zatem podobne do wspólnot europejskich w latach 50. i 60. XX w., gdy integracja europejska rozpoczynała swoją drogę.  

---------------------------------------------------------------

Biznes opiekuńczy w odwrocie

Pandemia COVID-19 zniszczyła wizerunek wielu domów opieki nad seniorami – alarmują kanadyjscy badacze. Zbadali oni 3 tys. mieszkańców Ontario i Quebec w przedziale wiekowym 50–69 lat. Spytali, w jakich warunkach ankietowani chcieliby spędzić jesień życia. Okazało się, że z powodu pandemii aż 72 proc. respondentów jest mniej skłonnych skorzystać w przyszłości z oferty domów opieki. Powód? Aż 70 proc. Kanadyjczyków stwierdziło, że były to miejsca niebezpieczne dla zdrowia i życia w czasie pandemii. Zdaniem specjalistów zmiana postrzegania domów opieki może mieć duży i trwały wpływ na rynek usług opiekuńczych. Są też i dobre strony całej sytuacji – część komentatorów uważa, że ludzie będą teraz bardziej skłonni do gromadzenia oszczędności na starość.

---------------------------------------------------------------

Gigerzy atakują

Gigerzy, gigersi lub po prostu przedstawiciele „ekonomii współdzielenia” (GIG). Czyli niezależni specjaliści wynajmujący się różnym firmom do krótkotrwałych projektów. Według raportu EY & GIGLIKE w 2025 r. będą stanowić aż 20 proc. wszystkich pracowników w Polsce. Rozwojowi tej formy funkcjonowania na rynku pracy będzie sprzyjał Polski Ład. 

Autorzy opracowania uważają, że stabilne formy zatrudnienia będą po pandemii tracić na znaczeniu, a pracodawcy i pracownicy będą się coraz częściej dobierać elastycznie w zależności od bieżących potrzeb. Z danych EY Polska wynika, że obecnie definicję gigera spełnia na polskim rynku pracy mniej więcej co dziesiąta osoba. Podwojenie tej liczby w ciągu zaledwie czterech lat może być więc znaczną rewolucją. W polskich warunkach gigerzy to przede wszystkim pokolenie milenialsów. Według autorów raportu w USA pracownicy tacy stanowią już ok. 35 proc. pracowników, a do 2027 r. mogą stanowić już połowę wszystkich pracujących.

---------------------------------------------------------------

Nie będzie rachunków bankowych w Google

Google rezygnuje z projektu Plex, w ramach którego wszedł we współpracę z Citi. W planach cyfrowego giganta było zaoferowanie użytkownikom rachunków bankowych. Na liście oczekujących było 400 tys. osób. Dwa lata temu Google zapowiadał, że Plex będzie rewolucją w świecie usług bankowych i fintechów. W ramach usługi klienci mieli mieć dostęp do konta oszczędnościowego, móc dokonywać płatności za parkowanie, a nawet zamawiać jedzenie – bez dodatkowych opłat. Dlaczego firma zrezygnowała z projektu? Według specjalistów dla tak wielkiego koncernu rynek detalicznych usług bankowych okazał się zbyt zróżnicowany i rozdrobniony. A banki tak naprawdę zarabiają na kredytach, a nie kontach oszczędnościowych. Dlatego finansiści Google doszli prawdopodobnie do wniosku, że przedsięwzięcie nie okaże się dla firmy opłacalne.

---------------------------------------------------------------

WYGRANY

Prof. David Card, jeden z laureatów tegorocznej Nagrody Nobla 

Gdy w latach 90. przekonywał, że podniesienie płacy minimalnej nie prowadzi do zwiększenia bezrobocia, miał przeciwko sobie całe środowisko naukowe. On jednak udowodnił, że ma rację. Dowiódł też, że imigranci nie wpływają negatywnie na rynek pracy.

PRZEGRANY

Andrej Babiš, premier Czech

Przegrał wybory, choć był ich faworytem. Zanim został politykiem, zajmował się wielkim biznesem. Należący do niego koncern Agrofert posiada m.in. 23 firmy produkujące artykuły spożywcze dostępne we wszystkich sklepach na terenie całego kraju. Zaszkodziły mu m.in. zarzuty o wyłudzanie unijnych dotacji.

---------------------------------------------------------------

Liczba miesiąca:

17,5 tony

– tyle polskiego mięsa wieprzowego wycofali Czesi po wykryciu, że 60-krotnie przekroczono w nich dopuszczalną zawartość szkodliwego antybiotyku