Sądny dzień dla banków. Pełny obraz Kuczyńskiego

Adam Glapiński
Adam Glapiński, fot. East News
Pod koniec marca Sąd Najwyższy wyda orzeczenie, które wskaże jak należy interpretować sprawy kredytów frankowych. Jeśli stanie po stronie frankowiczów, banki może czekać ostry zjazd w dół. Chyba że się wcześniej dogadają.

Słabe, miesięczne, dane z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziły posiadaczom akcji. Janet Yellen, sekretarz skarbu USA, powiedziała po tej publikacji, że rynek pracy w Stanach wróci do formy dopiero w 2022 r. Wtórował jej Jerome Powell, szef Fed, który powiedział, że rynek pracy ma długą drogę do powrotu na ścieżkę z 2019 r. i że zatrudnienie jest mniejsze o 10 mln od poziomu widzianego w lutym 2020 r. Powiedział również, że gospodarka potrzebuje pomocy ze strony polityki monetarnej (Fed) oraz fiskalnej (rząd). 

Rynek zareagował zgodnie z „byczą” zasadą: złe dane są dobre, bo zmuszają polityków do zwiększania i przyspieszenia pakietu pomocowego. I rzeczywiście w Senacie USA przegłosowano zasadę, dzięki której większość rozwiązań pakietu pomocowego zostanie ujęta w legislacjach budżetowych, których nie można zablokować metodą procedury filibuster. Dzięki temu w Senacie do przyjęcia pakietu wystarczy zwykła większość, a nie 60 proc. głosów i demokraci będą mogli przyjąć pakiet pomocowy, nie oglądając się na republikanów. 

Pewien niepokój wywołała zmowa indywidualnych graczy, którzy wymuszając zamykanie pozycji przez tych, którzy obstawiali spadki cen akcji spółki GameStop (i paru innych), doprowadzili do wzrostu w ciągu kliku dni ceny tych akcji nawet 20-krotnie. Oczywiste jednak było, że w końcu SEC (amerykańska komisja papierów wartościowych) za manipulantów się zabierze i ci, którzy kupowali akcje pod koniec tego rajdu stracą (tak się stało – stracili nawet 90 proc.). 

Na polu pandemii w Stanach sytuacja zaczęła się powoli poprawiać, a szczepienie 1,5 mln osób dziennie dawało nadzieję na zakończenie epidemii już w pierwszej połowie roku. Jak w tej sytuacji akcje mogły przez dłuższy czas tanieć? Gorzej sytuacja wyglądała w Europie, ale i tam niemiecki indeks XETRA DAX zbliżył się znacznie do poziomu rekordu wszech czasów. 

Przeczytaj więcej tekstów Piotra Kuczyńskiego

Uniknąć uprzywilejowania

Zdecydowanie gorzej wyglądała sytuacja w Warszawie, gdzie indeks WIG20 zanurkował i nie bardzo chciał odrobić straty. Szczególnie martwiły niskie obroty. Kapitał zagraniczny na razie nas unika, co może wynikać z obaw o wynik transformacji OFE, ale nie tylko o to. 

Niepokoić mógł zbliżający się 25 marca, kiedy to Sąd Najwyższy (SN) ma wydać orzeczenie, które ujednolici orzecznictwo w sprawie kredytów. Obecnie w wielu wyrokach pojawiają się liczne rozbieżności, a jeśli SN pójdzie w kierunku oczekiwanym przez kredytobiorców walutowych, to znacznie wzmocnią oni swoją pozycje w sporach z bankami. To oczywiście uderzyłoby w wyceny banków i w cały sektor bankowy oraz zaszkodziłoby złotemu. 

Nie dziwią więc dość alarmistyczne tony w wywiadzie Jacka Jastrzębskiego, szefa KNF, który...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 3/2021 (66)

Więcej możesz przeczytać w 3/2021 (66) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ