Polacy wolą Alpy. Polskie stoki może czekać stagnacja

Alpy zamiast Tatr
Alpy zamiast Tatr, fot. Shutterstock
Ośrodkom grozi stagnacja, która może okazać się procesem długofalowym, bo jednak biznes narciarski nie polega na tym, że inwestujemy kilkadziesiąt milionów złotych w nowoczesny wyciąg, na którym będziemy zarabiać do końca życia. O wyciąg trzeba dbać, należy go remontować, dokonywać przeglądów, wymieniać liny – to mnóstwo pracy wymagającej regularności – tłumaczy Piotr Burda, redaktor naczelny serwisu Narty.pl.

Jak bardzo poobijana wyszła z zeszłego sezonu branża narciarska?

Bardzo mocno, ale jak widać – przetrwała. Wszystko zależy od tego, co było podstawową działalnością danej firmy, bo trzeba wiedzieć, że większość przedsiębiorstw działających w branży stricte narciarskiej prowadzi również hotele i punkty gastronomiczne. Firmy, które poradziły sobie nad wyraz dobrze, to podmioty zatrudniające ludzi również latem, dzięki czemu otrzymały pełne rekompensaty wynikające z tarczy antykryzysowej. 

Rozumiem, że to te największe ośrodki narciarskie?

Tak. Najbardziej ucierpiały oczywiście najmniejsze firmy – osoby prowadzące jeden wyciąg, zatrudniające pracowników wyłącznie sezonowo. Dużo takich przedsiębiorstw upadło albo jest na skraju bankructwa. Już teraz widać, że wiele mniejszych ośrodków w tym roku w ogóle się nie uruchomiło. Jedni przyznają wprost, że nie przetrwali, inni brak działalności tłumaczą chociażby „koniecznością remontu”. 

Rząd jest świadomy tej kompleksowości działań ośrodków narciarskich?

W zeszłym sezonie raczej o tym zapomniał. Wyciągi narciarskie, noclegi, gastronomia – to wszystko system naczyń połączonych. Jeżeli hotele są zamknięte, to nie ma szans na przyciągnięcie turystów chociażby z centralnej Polski, którzy w Beskidy lub na Podhale przyjeżdżają zwykle na kilka dni. W ubiegłym roku doszło do paradoksalnej sytuacji, kiedy w zawodach młodzieżowych zaczęły wygrywać drużyny narciarskie np. z Kielc. 

Dlaczego?

Podczas zdalnego nauczania część klubów wpadło na pomysł: „okej, jest zdalne nauczanie, stoki są czynne, a że na wyjazdy możemy załatwić noclegi – w końcu jesteśmy klubem sportowym – to zorganizujemy podopiecznym pobyty w górskich pensjonatach”. Zdalne nauczanie odbywało się do południa, a później można było trenować. Tego nie robiły dzieci miejscowe, więc nagle się okazywało, że w ligach międzyszkolnych wygrywały Kielce czy Poznań. Mało kto protestował – właściciele pensjonatów mieli klientów, a dostawcy internetu oferowali okresowe pakiety. Prawo było nieprecyzyjne, to otworzyło furtkę do różnych działalności, oczywiście w granicach obowiązującego prawa.

Jak wyglądało wówczas przestrzeganie reżimu sanitarnego na stokach? Przeciwnicy wprowadzania obostrzeń twierdzili, że będą one trudne do egzekwowania.

Spotkałem się z dwoma podejściami. Kiedy w drugiej połowie marca 2021 r. wybrałem się na narciarski wypad, w ciągu kilku dni odwiedziłem parę polskich stoków. W jednym z największych ośrodków w Białce Tatrzańskiej bez maseczki nie można było wejść na wyciąg – dotyczyło to zarówno pracowników, jak i gości. System kamer kontrolował narciarzy, faktycznie przestrzegano reżimu, a osobom niestosującym się do zaleceń wręcz blokowano karnety. Może nie z każdym problemem sobie radzono, jednak przynajmniej próbowano. Ale były też na Podhalu ośrodki, gdzie reżim sanitarny nikogo nie obchodził. Tam, gdzie właściciele mieli chęci i środki finansowe – które...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 2/2022 (77)

Więcej możesz przeczytać w 2/2022 (77) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ