UBS może potrzebować więcej gotówki. Rząd nalega, bank zaprzecza

UBS może potrzebować więcej gotówki. Rząd nalega, bank zaprzecza
Rok po upadku Credit Suisse, szwajcarski rząd mówi, że UBS będzie musiał znaleźć aż 27 miliardów dolarów, aby pokryć potencjalne straty i chronić podatników.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Gigantyczny szwajcarski pożyczkodawca odpiera obawy rządu, twierdząc, że jego finanse są solidne. Ostrzega przy tym, że propozycja polityków może zaszkodzić pozycji Szwajcarii jako globalnego centrum finansowego.

Przemawiając na dorocznym spotkaniu akcjonariuszy banku w środę, przewodniczący UBS Colm Kelleher powiedział, że jest "poważnie zaniepokojony" obecnymi dyskusjami, które mogłyby zmusić bank do posiadania znacznie większej ilości gotówki i innych płynnych aktywów. — Dodatkowy kapitał to złe rozwiązanie — powiedział. — Nie można regulować uszkodzonego modelu biznesowego — kontynuował, odnosząc się do Credit Suisse.

UBS przejął rywala

UBS kupił swojego chwiejącego się rywala w zeszłym roku w ramach akcji ratunkowej zorganizowanej przez rząd, mającej na celu zapobieganie globalnemu kryzysowi finansowemu.

Sprawdź: Najlepiej zarabiające franczyzy

Umowa okazała się kontrowersyjna w Szwajcarii, która jest teraz domem dla banku, którego aktywa są prawie dwukrotnie większe niż roczne wyniki gospodarcze kraju.

Kelleher argumentował natomiast, że umowa "wzmocniła pozycję Szwajcarii jako lidera w zarządzaniu majątkiem". Podkreślił, że UBS nie jest zbyt duży, by upaść i jest jednym z najlepiej skapitalizowanych banków w Europie, z zasobami finansowymi zdolnymi do pokrycia strat przekraczających 200 miliardów dolarów.

Propozycje regulacyjne, ujawnione na początku tego miesiąca, dają analitykom i akcjonariuszom powody do przemyślenia potencjalnych korzyści, jakie UBS może uzyskać z największej transakcji bankowej w historii. Akcje pożyczkodawcy zamknęły się niemal 3% niżej w Zurychu w środę. Od początku roku wypracowały zaś wynik dodatni, ale ledwo, bo są 0,28% na plusie.

Warto dodać, że akcje UBS spadły o 10% od czasu, gdy szwajcarski rząd opublikował swoje zalecenia w ramach raportu o stabilności sektora bankowego.

Zapytana, czy proponowane środki wymagałyby, aby UBS posiadał dodatkowy kapitał między 15 a 25 miliardami franków szwajcarskich (16,4 miliarda - 27,3 miliarda dolarów), szwajcarska minister finansów Karin Keller-Sutter powiedziała w tym miesiącu, że takie szacunki są prawdopodobne.

Czytaj też: Ile zarabia psycholog

Szwajcarski rząd opublikuje bardziej szczegółowe propozycje w pierwszym kwartale przyszłego roku. We wtorek Anke Reingen, analityk bankowy z RBC Capital Markets, napisała, że obawy akcjonariuszy UBS są "uzasadnione".

Inwestorzy są zaniepokojeni, ponieważ generalnie im więcej kapitału bank musi trzymać w rezerwie, tym mniej może zwrócić akcjonariuszom lub wykorzystać do zwiększenia swoich zysków.

UBS cieszy się wysoką wyceną rynkową, a jego akcje wzrosły o prawie 40% w ciągu ostatniego roku. Ale to czyni akcje bardziej podatnymi na spadki z powodu "ryzyka wykonania integracji Credit Suisse". Nowe propozycje regulacyjne wprowadzają zaś większą niepewność co do wartości akcji w przyszłości.

ZOBACZ RÓWNIEŻ