Startupowi zwycięzcy i przegrani
Warsaw Startup Festival, EEC Start-up Challenge czy Carpathian Startup Fest – konkursy są dla startupów jak dobre światło na scenie – eksponują, dodają odwagi i pozwalają zostać zauważonym. Wygrana, wyróżnienie, a czasem nawet samo zakwalifikowanie się do programu sprawia, że o młodej firmie zaczynają mówić media, zapraszają ją organizatorzy konferencji, a jej pitch trafia przed oczy inwestorów oraz partnerów branżowych. W świecie, w którym widzialność równa się szansie, taki moment bywa decydujący.
Niestety, konkurs czy akcelerator – nawet najbardziej prestiżowy – nie rozwiązuje realnych problemów rynkowych. Nagroda bywa symboliczna wobec kosztów rozwoju produktu. Ekspozycja medialna jest krótkotrwała i nie zamienia się automatycznie w sprzedaż. Mentor może wskazać kierunek, ale to zespół musi zdecydować, jaką drogę naprawdę wybiera. Wygrana daje więcej szans, ale nie usuwa ryzyka. Jeśli pomysł nie trafia w potrzeby klientów, jeśli rynek jest zbyt mały, jeśli technologia wymaga jeszcze dopracowania – żadna scena nie zmieni brutalnych praw biznesu.
Rakieta odpalona
Ale są starupy, które dobrze wykorzystały swoje „5 minut” na scenie. Przenieśmy się do 2016 r. Infoshare Startup Contest – prestiżowy konkurs dla młodych firm technologicznych organizowany w ramach Infoshare (największej konferencji technologicznej w CEE), wygrywa polska spółka Nexbio. Startup tworzy biotechnologiczne testy genetyczne, które pozwalają bardzo wcześnie wykrywać choroby roślin. Dzięki temu rolnicy mogą szybciej reagować i stosować tylko te środki ochrony, które są naprawdę potrzebne, ograniczając użycie pestycydów.
Infoshare był tylko preludium konkursowych sukcesów w przypadku Nexbio (wszystkie osiągnięcia znajdziecie na ich stronie). Zaledwie rok później Nexbio stanęło na najwyższym podium w polskiej edycji konkursu Chivas The Venture. W 2018 r. firma zdobyła również nagrodę główną w ramach konkursu NLAB (Nevada-Lubelskie Acceleration Bridge), co zapewniło jej udział w programie akceleracyjnym w stanie Nevada w USA.
Podobną drogę konkursowych zaszczytów przechodzi obecnie Waterly – startup, który opracował innowacyjny system monitoringu jakości wody – autonomiczne boje pomiarowe oraz chmurę do analizy parametrów wody (natlenienie, zakwaszenie, zasolenie itp.).
Zanim Waterly zaczęło odnosić sukcesy w konkursach, w 2022 r. uzyskało dofinansowanie z państwowego programu PARP w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, pozyskując prawie milion złotych na rozwój projektu i komercjalizację technologii.
Ale finansowanie to nie wszystko. Waterly zdobył także rozgłos: już dwa lata później młoda firma została laureatem konkursu Rookie of the Year organizowanego przez „My Company Polska”. I zaraz potem startup został wyróżniony w konkursie Produkt w Obiegu – inicjatywie promującej projekty wpisujące się w gospodarkę obiegu zamkniętego i zrównoważony rozwój, organizowanej przez instytucje państwowe.
Na tym nie koniec: w latach 2024–2025 Waterly dostał prestiżową nagrodę w konkursie World Summit Awards (WSA 2024), a następnie został uhonorowany tytułem Global Champion 2025 – co oznacza, że spółka została doceniona globalnie jako jedno z najlepszych rozwiązań...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 1/2026 (124) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.