Tworzymy Androida dla androidów

K-Scale Labs
K-Scale Labs / Fot. materiały prasowe
Przyszłość należy do robotów. Nie ma opcji, żeby utrzymać poziom naszego życia bez zasilanych AI humanoidów. To po prostu kolejny krok. W USA i Chinach już to wiedzą, Europa jest na marginesie. W Palo Alto, gdy zbieraliśmy pierwszą rundę, ledwo wstawałem rano, a niemal codziennie ktoś wpadał i pytał, nad czym pracujemy. Zwykle kończyło się to czekiem na 0,5 mln dol. Rundę zebraliśmy w miesiąc – opowiada Paweł Budzianowski, Co-founder K-Scale Labs, który chce odmienić branżę humanoidalnych robotów.

Nim założyłeś K-Scale Labs, pełniłeś funkcję head of machine learning w PolyAI – jednym z najbardziej znanych europejskich startupów od sztucznej inteligencji, który tylko w tym roku pozyskał 46 mln euro finansowania na dalszy rozwój. Co ma w głowie młody chłopak, który rzuca uznaną firmę, by założyć własną i to w tak trudnej branży jak humanoidalne roboty?

Do PolyAI trafiłem jeszcze w trakcie doktoratu, bo już w 2018 r., więc byłem w organizacji niemal od samego początku - był to nasz spin-off z grupy badawczej w Cambridge. Firma ma już bardzo ugruntowaną pozycję, precyzyjnie określoną strategię, a ja pomyślałem, że jestem w takim wieku, że to ostatni moment, by zaryzykować i zaangażować się w coś bardziej nieprzewidywalnego.

Ale dlaczego akurat humanoidy?

Przeczytałem świetny artykuł z Deepmind, dotyczący dwóch robotów grających w piłkę nożną. Serio, obejrzyjcie ten klip, to naprawdę coś wow, niesamowitego. To była miłość od pierwszego wejrzenia, a ja szybko zacząłem jeździć po branżowych konferencjach i badać, co się dzieje w tym temacie. Tak poznałem Bena Bolte’a,Co-foundera K-Scale Labs, który doświadczenie zbierał w Mecie i Tesli. Ben dostał się do Y Combinator, a niedługo potem napisał do mnie, czy nie chciałbym wesprzeć go w projekcie, o którym teraz rozmawiam z wami. Przyjechałem do Palo Alto, zobaczyłem garaż, gdzie pracuje, i zdecydowałem, że postawię wszystko na jedną kartę. Oficjalnie jeszcze tego nie ogłaszaliśmy, ale zebraliśmy ok. 5 mln dol. w rundzie seed i się rozpędzamy.

Jesteś autorem manifestu, który wisi na waszej stronie internetowej. Piszesz w nim o przyszłości, gdzie roboty są powszechne i kosztują mniej niż sprzęt RTV. Jak daleko jesteśmy od tej wizji?

Gdybyście byli z funduszu venture capital, powiedziałbym, że dzielą nas od niej trzy lata. (śmiech) A tak poważnie i realnie – za kilka lat podstawowe humanoidy powinny kosztować tyle, co najlepszy iPhone.

Podstawowe, czyli jakie?

Takie, którymi łatwo będziesz mógł sterować dzięki joystickowi lub smartfonowi. Będziesz mógł powiedzieć: „posprzątaj w salonie” lub „przynieś mi colę z lodówki”. Może te roboty nie będą jeszcze działać perfekcyjnie, ale jeśli już się przewrócą, to raczej raz albo dwa na 100 zadań niż częściej. Jeśli takie rozwiązania się przyjmą, zaczniemy poważniej myśleć o bardziej zaawansowanych humanoidach – zwłaszcza że tego typu maszyny wejdą w posiadanie specjalistów, którym być może znudzi się rozwijanie typowego AI, więc mocniej pójdą np. w kierunku robotyki.

W tym momencie – jeśli chodzi o szkolenie robotów – problemem jest brak dostępnych danych. Naszą odpowiedzią jest sprawienie, by humanoidy były tak tanie, żeby każdy mógł sobie na nie pozwolić – dzięki takiemu podejściu będziemy w stanie pozyskiwać niezbędne dane. Na razie jesteśmy w momencie, kiedy humanoidy trenujemy od zera – aby one nauczyły się np. prawidłowo otwierać drzwi, musimy...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 10/2024 (109)

Więcej możesz przeczytać w 10/2024 (109) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ