Pierwszorzędny biznes z drugiej ręki

Chętniej sięgamy po produkty z drugiej ręki, bo oznacza to nie tylko oszczędność, ale też sposób na przeciwdziałanie marnotrawstwu oraz ograniczanie konsumpcji. Potwierdzają to badania ARC Rynek i Opinia oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu, z których wynika, że już połowa Polaków sięga po produkty używane. Przed laty robił tak tylko co trzeci z nas.

Wśród najczęściej kupowanych używanych produktów królują oczywiście samochody, ale na drugim miejscu – ex aequo z książkami – są ubrania, z których korzysta już 43 proc. Polaków. O ile używana odzież przez lata kojarzyła się z lumpeksami i sklepami z ubraniami na wagę, to w ostatnich latach rynek ten przechodzi cyfrową rewolucję. 

Przykładem wykorzystania nowoczesnych rozwiązań jest firma CountMe, która stworzyła aplikację LESS_ ułatwiającą sprzedaż i kupowanie używanych ubrań, butów i dodatków. Łączy ona możliwość handlowania ubraniami z drugiej ręki z platformą społecznościową i narzędziami ułatwiającymi kontrolę swojej garderoby.

Biznes ze społecznością

Jej pomysłodawca i twórca Mateusz Oleksiuk chce wykorzystać to, że większość z nas nie używa odzieży, którą ma w szafie. Z badań firmy Movinga wynika, że statystyczny Polak nie korzysta z 67 proc. swoich ubrań. Oleksiuk wspomina, że pomysł na ten biznes zrodził się w 2015 r., kiedy spostrzegł, że wiele osób ma więcej niż...