Wojny handlowe z kolejnym Waterloo: Lidl akceptuje kupony rabatowe Aldi

Wojny handlowe z kolejnym Waterloo: Lidl akceptuje kupony rabatowe Aldi
Fot. shutterstock.
Rywalizacja między dwoma gigantami dyskontowymi – Lidl i Aldi – osiągnęła nowy poziom. Lidl, w swojej ojczyźnie, zaskoczył rynek, akceptując kupony rabatowe największego konkurenta, Aldi Süd. To odważny krok w świecie handlu detalicznego, który może zrewolucjonizować strategie marketingowe sieci.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W strategii akwizycji klientów konkurentów Lidl najwyraźniej nie ma sobie równych, szczególnie po ostatniej akcji. Inicjatywa niemieckiej sieci dyskontów zyskała międzynarodowy rozgłos za sprawą kampanii, która zaskoczyła handlowców. Choć wszystko odbyło się za zachodnią granicą Polski, eksperci spodziewają się, że już wkrótce będziemy mogli obserwować podobne rozwiązania na rodzimym rynku.

Wojny handlowe z kolejnym Waterloo: Lidl akceptuje kupony rabatowe Aldi

Akcja polegała na akceptacji kuponów zniżkowych marketów Aldi w sieci dyskontów Lidl. Ta interesująca taktyka przyciągnięcia klientów konkurencji zwróciła uwagę ekspertów. Dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl zwraca uwagę, że takie działanie może być efektywnym sposobem na prezentację własnej aplikacji lojalnościowej i jednocześnie akwizycję klientów rywala. 

- W ten sposób Lidl, który odważnie zrealizował ciekawą, kreatywną akcję marketingową, zyskał szerokie dotarcie z informacją o tej kampanii w ogólnokrajowych mediach i na portalach społecznościowych - mówi dr Łuczak.

"Lidl to najbardziej agresywna sieć" - mówi dyrektorka finansowa Jeronimo Martins

Lidl kontra Aldi: rywale na niemieckim rynku

Dla obu sieci, które od lat konkurują ze sobą w Niemczech, święta były okazją do przyciągnięcia klientów poprzez różnorodne promocje. Lidl, oferując zniżkę 5 euro na zakupy powyżej 40 euro, zdobył znaczącą popularność, a teraz poszedł o krok dalej, akceptując karty rabatowe konkurencji. Zabezpieczył się jednak przed zbyt dużymi "stratami" z powodu zniżek. Lidl, wykorzystując swoją aplikację mobilną, umożliwił klientom realizację swoich kuponów, podczas gdy kupony Aldi wymagały tradycyjnego podejścia – drukowania lub wycinania z broszury. Zazwyczaj wszystko co wymaga od klienta nieco większego zaangażowania niż wyciągnięcie telefonu z kieszeni mocno demotywuje, szczególnie jeśli zniżka nie jest spektakularna. Dlatego marketingowcy przyznają, że Lidl w sprytny sposób wyszedł z sytuacji - opcja była dostępna dla zdeterminowanych - a w przypadku zniżki na potencjalne prezenty - można było zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt euro.

Kupony Biedronki dostępne w Lidlu czy na odwrót? Kto zrobi pierwszy krok

Nasuwają się pytania o możliwość przeniesienia podobnej strategii na polski rynek. Czy Lidl Polska zdecyduje się na podobny krok w stosunku do Biedronki? Kupony personalizowane i te dystrybuowane przez aplikacje mobilne są trudniejsze do "przejęcia" niż te papierowe, ale nie można wykluczyć takiej możliwości.

Kreatywna kampania Lidla pokazuje, że tradycyjne metody promocji, jakimi są kupony rabatowe, nadal odgrywają kluczową rolę w przyciąganiu klientów. Jednocześnie zastosowanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, jak aplikacje mobilne, otwiera nowe możliwości w komunikacji marketingowej. To ciekawy przykład, jak wojna dyskontów może prowadzić do innowacyjnych i nieszablonowych działań marketingowych

Biedronka kontra Lidl: starzy rywale na wojnie o klienta

ZOBACZ RÓWNIEŻ