W co inwestować w 2025 roku
Inwestycja w 2025 roku / Fot. MidjourneyWALUTY
Nie jest najlepiej, przynajmniej nie z punktu widzenia Europejczyków. Przez dwa lata euro próbowało odrobić postpandemiczne straty wobec dolara (kurs EUR/USD spadł w latach 2021-2022 o 21 proc. do 0,95), ale udało się to tylko w połowie. Pod koniec 2024 r. dolar znów zyskiwał wobec wspólnej waluty i ten trend ma szansę na kontynuację. Przede wszystkim, aktywność gospodarcza strefy euro jest niższa, niższa jest także inflacja, a być może wkrótce odezwą się na nowo stare problemy ze zbyt wysokim zadłużeniem cześci krajów strefy euro, z Francją na czele.
Również notowania franka szwajcarskiego utrzymują się od kilku miesięcy nieprzyjemnie blisko rekordowych wartości, co niestety może zwiastować więcej kłopotów.
USA mają oczywiście swoje zmartwienia. Pierwszym jest wysokie zadłużenie oraz rosnące koszty jego obsługi w relacji do przychodów podatkowych. Drugim nieznane jeszcze konsekwencje zmiany lokatorów w Białym Domu i zapowiedzi wprowadzenia ochronnych ceł.
Pisaliśmy przed rokiem
W 2023 r. nagłówki serwisów inwestorskich od czasu do czasu krzyczały o nowych szczytach notowań euro do dolara, ale były to wydarzenia pozbawione większego znaczenia.
Choć odbicie wspólnej waluty od dołka trwa od października 2022 r., to w ostatnich 12 miesiącach „zwyżek” i kolejnych „szczytów” (to jest do początku grudnia 2023 r.) euro zyskało wobec dolara raptem 4 proc.
Bardziej wygląda to na konsolidację po dynamicznym odbiciu. Zazwyczaj długie uspokojenie rynku okazuje się później tyko preludium do prawdziwego sztormu (…).
• Euro
W minionym roku złoty stabilizował notowania w wąskim zakresie 4,36-4,24 PLN/EUR. Biorąc pod uwagę nadchodzące transfery z Krajowego Planu Odbudowy– oczekiwania co do dalszych obniżek stóp w strefie euro i dopiero w dalszej kolejności w Polsce – możemy spodziewać się, że złoty będzie zyskiwał wobec euro. Potwierdzeniem będzie dopiero wybicie poniżej 4,24 zł. Nie wolno bowiem zapominać, kto jest naszym sąsiadem od wschodu. Zaostrzenie nastrojów na globalnej arenie politycznej nie pomogłoby naszej walucie, inwestorzy w takich sytuacjach szukają bezpiecznych przystani, a kraj przyfrontowy nie będzie się do nich zaliczał. W drugą stronę, wyjście kursu powyżej 4,38 i dalej 4,45 zł (linia przełamanego trendu wzrostowego) zapowiadałyby duże kłopoty złotego, a więc i polskiej gospodarki.
• Dolar
Pod koniec III kwartału kurs dolara spadł w niewidziane od trzech lat okolice 3,8 zł i mogło się zdawać, że amerykańska waluta będzie już tylko tracić. Jednak końcówka roku zdecydowanie należała do dolara, który w relacji do złotego podrożał chwilami nawet do 4,2 zł. Na wykresie wygląda to jednak tylko na ruch powrotny do przebitej rok wcześniej linii wieloletniego trendu wzrostowego.
Złoty, nazywany jest czasem „małym euro”, więc jego notowania powinny dostosować się do wyniku walki między główną parą walutową świata. Jeśli dolar będzie umacniał się wobec euro, złoty...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 1/2025 (112) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.