Kapitał w grze
Roman Wyszomirski. Fot. Materiały prasoweTak było od początku. W 1995 r. Wyszomirski, razem z dwoma wspólnikami (ich danych nie podaje), założył Polskie Towarzystwo Finansowe operujące najpierw na lokalnym, wrocławskim rynku. Późniejszy szef MBR Finance miał wówczas 25 lat i dużo entuzjazmu.
Pośrednicy
W ciągu sześciu lat firma urosła tak, że jej ofertę można było znaleźć w większości komisów i salonów samochodowych w Polsce – a była „tylko” pośrednikiem wyspecjalizowanym w finansowaniu samochodów. W 2001 r. zatrudniała już 1,5 tys. osób, a kredyty udzielane za jej pomocą warte były 1,3 mld zł rocznie. Przy tych rozmiarach, aby dalej się rozwijać, potrzebowała potężnego zastrzyku gotówki albo finansującego ją partnera. – Byliśmy też już trochę prowadzeniem tego biznesu zmęczeni – przyznaje Wyszomirski.
W tym samym czasie do Polski chciał wejść Santander Consumer Bank, który odkupił udziały w PTF, choć nie bezpośrednio od jego właścicieli, czyniąc tych ostatnich milionerami. Ich apetyt na pieniądze został chwilowo zaspokojony, ale przecież tuż po trzydziestce byli jeszcze zbyt młodzi, by wystarczało im życie z odsetek. Dlatego, gdy tylko minął okres zakazu konkurencji, dawni założyciele PTF postanowili skopiować swój wcześniejszy sukces. Po finansowanie udali się do Credit Agricole, tego samego, który w 2001 r. odkupił inny działający w tym...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 12/2018 (39) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.