Sprzedawcy marzeń

Sprzedawcy marzeń
Sprzedawcy marzeń / Fot. Shutterstock
Rynek pracy przeżywa w ostatnim czasie prawdziwą technologiczną i organizacyjną rewolucję. Nikt tak naprawdę nie wie, co nas czeka w przyszłości. Wiadomo jednak, że wiedza i umiejętności, które dziś mają pracownicy, jutro już nie wystarczą, by sprostać zawodowym wyzwaniom i potrzebom firm.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 8/2025 (119)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Od pracowników wymaga to gotowości do ciągłego uczenia się i otwartości na zmiany, a od pracodawców, wspierania ich w tym procesie. A to oznacza szkolenia, szkolenia i jeszcze raz szkolenia. Aby jednak były one efektywne i przyniosły oczekiwane rezultaty, muszą podążać za trendami. A te, dzięki rozwojowi technologii, zmieniają się równie szybko jak rynek pracy. Co jest teraz na topie?

Szyte na miarę ścieżki rozwoju

Personalizacja, czyli dopasowanie materiałów edukacyjnych do indywidualnych potrzeb, aspiracji i stylu uczenia się pracowników to klucz do sukcesu każdego programu szkoleniowego. Pracownicy już nie mają ochoty tracić czasu na szkolenia, które do niczego im się nie przydadzą. Chcą zdobywać nowe umiejętności, ale takie, które pozwolą im np. w przyszłości awansować czy chociażby utrzymać się na coraz bardziej wymagającym rynku pracy. Personalizacja szkoleń nie tylko zwiększa więc zaangażowanie i motywację (ludzie chętniej uczą się, gdy widzą w tym sens, cel), ale też pozwala na lepsze wykorzystanie potencjału zespołu. Pracownicy szybciej przyswajają wiedzę i zdobywają kompetencje dopasowane do aktualnych i przyszłych potrzeb firmy. Warto pamiętać, że personalizacja nie kończy się tylko na dostarczaniu konkretnych materiałów edukacyjnych, ale także na wyborze formy szkoleń. Na przykład starsi pracownicy mogą preferować tradycyjny wykład, tymczasem młodzi, edukację online. Nie jest to oczywiście regułą, więc warto zapytać o preferencje i w miarę możliwości, się do nich dostosować.

Wiedza dostępna 24/7

Z badań Lindhen wynika, że 58 proc. pracowników woli uczyć się we własnym tempie niż uczestniczyć w długich nużących wykładach. Platformy e-learningowa to narzędzia, które idealnie wpisuje się w ten trend. Nie tylko umożliwiają pracownikom naukę w dowolnym czasie i miejscu, ale także dają dostęp do olbrzymiej bazy różnorodnych materiałów edukacyjnych, które sprawiają, że staje się ona bardziej ciekawa, angażująca i efektywna. Interaktywne quizy, testy, grywalizacja, symulacje czy uznawane już za bardziej tradycyjne webinaria, e-booki, case study, filmy, zdjęcia, infografiki… Słowem dla każdego coś interesującego. Co więcej, niektóre inteligentne platformy edukacyjne mogą interpretować dane i wykorzystać je w procesie szkoleniowym. Mogą np. diagnozować umiejętności pracowników, wyłapywać kompetencyjne luki i rekomendować treści potrzebne do ich załatania. A także mierzyć efektywność szkoleń. To bardzo ważne, bo sukces programu szkoleniowego można odtrąbić dopiero wtedy, gdy wskaźniki pikują pod same niebo.

Nauka w pigułce

Z licznych badań wynika, że po zakończeniu długiej, intensywnej sesji szkoleniowej, już po godzinie ulatuje z głowy uczestników połowa informacji. Dlatego coraz większą popularność zdobywa tzw. mikronauka (microlearning). To metoda edukacyjna polegająca na przyswajaniu wiedzy w małych porcjach, dostosowanych do indywidualnych potrzeb i możliwości uczącego się. Zamiast męczących, długich wykładów czy kursów oferuje krótkie, zazwyczaj kilkuminutowe lekcje skupione na jednym temacie, które można łatwo przyswoić w dowolnym miejscu i czasie, bez burzenia napiętego zwykle harmonogramu dnia. Efekt? Według Software Advice szkolenia składające się z krótkich modułów mają o 50 proc. wyższy wskaźnik ukończenia niż dłuższe zajęcia. Mikronauka to także nauka just-in-time, czyli dostęp do istotnych informacji potrzebnych w danym momencie. Na przykład, jeśli pracownik musi odświeżyć swoją wiedzę na temat negocjacji przed spotkaniem, pięciominutowy tutorial dostarczy mu dokładnie to, czego potrzebuje.

Szkoleniowa hybryda

Blended learning to metoda łącząca tradycyjne szkolenia z nauką zdalną. Zdaniem specjalistów HR jeden z najbardziej efektywnych modeli szkoleń. Pozwala uczestnikom uczyć się np. teorii w domu, w dogodnym dla siebie momencie, a na spotkaniach z trenerem skupić się na zajęciach praktycznych, zadawaniu pytań, rozwiewaniu wątpliwości, czyli tematach, które cenione są najbardziej. Na przykład podczas kursu z obsługi maszyn uczestnik musi uruchomić urządzenie i zacząć na nim pracować. Zanim to jedna zrobi, trzeba mu przekazać wiedzę na temat budowy urządzenia i bezpieczeństwa. A to zajmuje mnóstwo cennego czasu. Przekazanie tych informacji odpowiednio wcześniej w formie kursu e-learningowego sprawi, że trener będzie mógł przejść od razu do ćwiczeń praktycznych. Blending learning choć skuteczny działa tylko wtedy, gdy uczestnik kursu jest ambitny i zmotywowany do nauki. Odpuszczenie kilku „domowych lekcji” (a to się zdarza tym mniej zdyscyplinowanym) kończy się bowiem najczęściej klapą całego programu nauczania.

Technologiczne nowinki

Wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości (VR – Virtual Reality) i rzeczywistości rozszerzonej (AR – Agumented Reality) to jedna z najnowszych form edukacji pracowników. Szczególnie dobrze sprawdza się w trenowaniu zachowań w sytuacjach niebezpiecznych lub trudnych którym towarzyszą silne emocje. Dzięki temu pracownicy mogą przećwiczyć swoje reakcje na realne zagrożenia w bezpiecznym środowisku, co w przypadku tradycyjnych szkoleń byłoby trudne lub niemożliwe do zrealizowania. VR i AR mogą być także wykorzystywana w szkoleniu kompetencji miękkich np. symulacji rozmów kwalifikacyjnych, negocjacji czy pracy w zespole, a także w nauce obsługi maszyn, montażu produktów czy przeprowadzaniu zabiegów medycznych.

Dzielenie się wiedzą

To najchętniej wykorzystywana przez pracodawców forma szkoleń. Programy mentoringowe, gdzie doświadczeni pracownicy mogą dzielić się umiejętnościami i wspierać rozwój młodszych kolegów, programy coachingowe, w którym coach wspiera pracownika (lub grupę) w osiąganiu celów zawodowych, rozwijaniu umiejętności, a także w rozwiązywaniu problemów, pracownicy w roli buddy’ego, czyli opiekujący się nowo przyjętymi kolegami, organizowanie spotkań, warsztatów, sesji, prezentacji w celu przekazania konkretnych umiejętności, platformy online ułatwiające udostępnianie i wyszukiwanie informacji, fora, na których można zadawać pytania i dyskutować na różne tematy, rotacja stanowisk, wreszcie codzienne rozmowy z kolegami, udzielanie rad, obserwowanie pracy innych i uczenie się od nich to tylko najważniejsze przykłady dzielenia się wiedzą w firmach. Czy są skuteczne? Tak, o ile w przedsiębiorstwie panuje atmosfera otwartości, zaufania i chęci do przekazywania informacji i doświadczeń. Jeśli nie, trzeba zacząć od… szkoleń z dzielenia się wiedzą i kompetencji komunikacyjnych. 

Tradycyjna nauka po nowemu

Wydawałoby się, że szkolenia stacjonarne odchodzą już do lamusa. Nic bardziej mylnego! Z badań EY wynika, że dla 59 proc, pracowników wciąż są ważnym elementem w zdobywaniu wiedzy. Zwłaszcza w przypadku rozwoju kompetencji miękkich czy przekazywania wiedzy praktycznej wymagających ćwiczeń i demonstracji, a także w budowaniu relacji i atmosfery sprzyjającej współpracy. Przeszły jednak totalną transformację. Nużące, trwające niekiedy przez cały dzień (na dodatek wolny) wykłady zakończone ewentualnie pytaniami (których nikt nie zadawał, bo marzył tylko o tym, by pójść do domu) zastąpiło uczenie się przez praktykowanie, analizę przypadków czy rozwiązywanie problemów. Nowe metody nie tylko „wymuszają” aktywność uczestników i zwiększają skuteczność nauki, ale również są atrakcyjną formą spędzenia czasu z współpracownikami. Realizują więc jeszcze jeden cel - integrację pracowników firmy.

Benefity rozwojowe

Niektórzy pracownicy nie czekają na ruch ze strony pracodawców i biorą decyzję o rozwoju we własne ręce. I nie chodzi tu tylko o naukę związaną z obowiązkami zawodowymi, ale także prywatne zainteresowania czy pasje. Rolą pracodawców jest nie przeszkadzać im w tym, a wręcz pomagać i zachęcać. Dodatkowe, płatne dni na naukę, indywidualny budżet, który pracownik może przeznaczyć na wybrane przez siebie szkolenia, dofinansowanie do studiów, możliwość uczestnictwa w konferencjach i targach branżowych, udział w programach wymiany pracowniczej, to tylko najważniejsze formy wsparcia, które można zaproponować. Naprawdę warto, bo benefity rozwojowe nie tylko zwiększają lojalność i satysfakcję pracowników, ale także promują ideę uczenia się przez całe życie (Lifelong learning) niezbędną w dzisiejszych czasach i w przyszłości.

My Company Polska wydanie 8/2025 (119)

Więcej możesz przeczytać w 8/2025 (119) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ