Polski Ład. Rząd przychylił się do apelu przedsiębiorców

To pozwoli powrócić na skalę podatkową tym przedsiębiorcom, którzy wcześniej wybrali ryczałt. Liniowcy mogliby rozliczyć się na zasadach ogólnych wstecznie za cały 2022 r. dopiero w rozliczeniu rocznym.
Wcześniej właściciele firm i podmiotów musieli wybrać formę opodatkowania do 20 lutego tego roku. Zmiany, które zapowiada rząd mogą doprowadzić do sytuacji, w której wybrana forma okaże się niekorzystna.
Chaos w ładzie
Choć przedsiębiorcy na dźwięk słów „Polski Ład” dostają bólu głowy to nie koniec przygód z ustawą. Rząd planował, że nowe zmiany w Polskim Ładzie wejdą w życie 1 lipca, ale będą obowiązywać wstecznie – od 1 stycznia 2022 roku. Jest to podstawowe złamanie „zasad gry” w Państwie Prawa, co przedsiębiorcy musieli premierowi przypomnieć zbiorowym sprzeciwem.
Ponowny wybór opodatkowania
Według informacji z ministerstwa finansów przedsiębiorcy, którzy wybrali ryczałt jako formę opodatkowania dostaną możliwość powrotu na skalę na drugą połowę roku. Taka decyzja musi zapaść od wejścia w życie poprawionych przepisów do 22 sierpnia. Liniowcy muszą się liczyć z tym, że decyzja będzie dotyczyć całego roku podatkowego, ale podejmą ją dopiero przy rozliczeniu rocznym za 2023 r.
Zmiany w liczbach
Według szacunków Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich dla Business Insidera obecnie próg opłacalności dla podatku liniowego rośnie ze 150 tys. zł do 168 tys. zł dochodów w skali roku. Ekspert tłumaczy, że zawsze sprawdzi się reguła, że poniżej średniego miesięcznego dochodu 14 tys. zł bardziej opłaci się opodatkowanie w ramach skali podatkowej, podczas gdy do tej pory próg ten kształtował się na poziomie 12,5 tys. zł średniego miesięcznego dochodu.