Opieka psychologiczna pracowników wkrótce może stać się takim standardem jak BHP

Mindgram
Mindgram, fot. mat. prasowe
Przez wiele lat komfort psychiczny był tematem tabu, więc trzeba go umiejętnie przełamywać. Według zaleceń licznych ekspertów zarząd firmy powinien sam opowiedzieć o swoich doświadczeniach, dzięki czemu destygmatyzacja tej kwestii będzie łatwiejsza - tłumaczą Małgorzata Ohme i Jakub Zieliński, współzałożyciele startupu Mindgram.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 9/2022 (84)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Coraz więcej mówi się o well-beingu w firmach i dbaniu o dobrostan psychiczny pracowników. Menedżerowie rozumieją te pojęcia? Wprowadzają rozwiązania w tym zakresie, bo rzeczywiście zależy im na podopiecznych, czy po prostu widzą w tym swoją korzyść biznesową?

Zauważamy pozytywną zmianę, bo jeszcze do niedawna wsparcie psychologiczne dla zespołu było jedynie marzeniem działów HR. Przez wiele lat komfort psychiczny był tematem tabu, więc trzeba go umiejętnie przełamywać. Według zaleceń licznych ekspertów zarząd firmy powinien sam opowiedzieć o swoich doświadczeniach, dzięki czemu destygmatyzacja tej kwestii będzie łatwiejsza. W zasadzie każdy przynajmniej raz w życiu zmierzył się z lękiem czy stresem. Oczywiście najważniejsze dla działów HR jest zaopiekowanie się pracownikiem, tworzenie pozytywnej atmosfery pracy, pomoc w rozwiązywaniu problemów, a to, że wprowadzenie well-beingu i opieki psychologicznej do organizacji przynosi korzyści biznesowe, takie jak zmniejszenie absencji lub rotacji, oraz kreuje atrakcyjną ofertę benefitową dla pracowników, to tak jakby „efekt uboczny” i kolejny powód, aby tego typu rozwiązania wprowadzać w firmach.

Well-being stał się nowym wskaźnikiem biznesowym?

Kiedy podczas procesu inwestycyjnego rozmawialiśmy z jednym z inwestorów, to usłyszeliśmy, że mental health powinien być jednym z elementów czegoś, co określamy mianem „business model canvas”. Szczególnie w startupach, gdzie – ze względu na charakter pracy czy ogromny stres – zagrożenia są znacznie większe. Są przecież zidentyfikowane osobne syndromy, który dotykają przede wszystkim founderów. Skala problemu, zarówno na poziomie indywidualnym, czyli dotyczącym bezpośrednio pracownika, jak i organizacyjnym jest tak duża, że pracodawcy decydują się na zapewnienie dodatkowych świadczeń w zakresie well-beingu i opieki psychologicznej przynoszących korzyści obu stronom.

Dlaczego?

Najważniejsze są wsparcie pracownika, pomoc nie tylko w bieżących wyzwaniach, ale także w kryzysie; destygmatyzacja zaburzeń zdrowia psychicznego, a przede wszystkim profilaktyka, bo zdrowy i odporny pracownik buduje zdrową i odporną organizację. Niedawno usłyszeliśmy, że usługi związane ze zdrowiem psychicznym będą w przedsiębiorstwach takim samym standardem jak zasady BHP. Świadomość dotycząca well-beingu na pewno rośnie, to jednak wciąż złożony temat, więc minie jeszcze trochę czasu, nim pewne mury runą. Za tym idzie oczywiście cały szereg korzyści biznesowych dla pracodawcy: mniej zachorowań ze względu na słabą kondycję fizyczną (czyli mniej L4), mniejsza rotacja, przyciąganie talentów atrakcyjnymi benefitami, większa produktywność, wpływ na wizerunek firmy. Liczne badania WHO czy Deloitte’a potwierdzają cztero- a nawet już teraz pięciokrotny zwrot z inwestycji w mental health.

My Company Polska wydanie 9/2022 (84)

Więcej możesz przeczytać w 9/2022 (84) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ