Marketerzy odkryli potencjał w direct mail
Renata Goss-Nowak, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2022 (82)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
O możliwościach związanych z wykorzystaniem tego narzędzia więcej dowiedzieli się uczestnicy specjalnego wydarzenia, które odbyło się 2 czerwca w Warszawie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele domów mediowych, którzy bezpośrednio odpowiadają za promocję największych polskich marek.
Direct mail ma potencjał
O tym, w jaki sposób można wykorzystać direct mail w komunikacji, opowiadała Renata Goss-Nowak, kierownik Działu Usług Listowych i Reklamowych w Poczcie Polskiej.
– Zaplanujcie swoją strategię marketingową, wykorzystując direct mail i stwórzcie kampanię idealnie dopasowaną zarówno do waszej firmy, jak i waszych klientów – apelowała podczas wydarzenia.
Bo, jak zaznaczyła, direct mail ma ogromną skuteczność – i to nie tylko mierzoną w stopniu dotarcia do klientów, ale również w budowie wielokanałowej strategii komunikacyjnej.
Renata Goss-Nowak porównała direct mail do kampanii e-mailowej. Przy założeniu, że wysyłamy 10 tys. sztuk obu „przesyłek”, koszt kampanii jest diametralnie różny – ok. 300 zł dla e-mailingu i 30 tys. dla direct mail. Tyle że, jak wynika z badań, skuteczność kampanii mierzonej przy użyciu responce rate wynosi średnio tylko 0,12 proc. dla e-mailingów i 4,4 proc. dla tradycyjnych przesyłek. Efekt? Przy założeniu, że koszyk zakupowy jest identyczny, zysk z takiej kampanii wynosi 1,5 tys. zł dla e-mailingu i aż 36 tys. zł dla przesyłek – mimo znacznie wyższych kosztów!
Jak to się robi w innych krajach
Renata Goss-Nowak podała konkretne przykłady wykorzystania direct maili przez firmy, które, co do zasady, znane są z obecności w internecie. W Japonii zorganizowano kampanię polegającą na wysłaniu do 1 tys. firm pudełka zamkniętego kłódką z kodem, który można było poznać tylko za pomocą Google AdWords. Efekt? Responce rate na poziomie 95 proc. i wskaźnik ROI na poziomie 90!
Direct mail można łączyć z innymi kanałami komunikacji także przy wykorzystaniu kodów QR, kodów promocyjnych do wykorzystania w sklepach internetowych czy też specjalnych landing page, na które są kierowani odbiorcy przesyłek. To sprawia, że przesyłki bezpośrednie nie są zapomianą formą komunikacji, wręcz przeciwnie. – Direct mail to kanał, który zajmuje pierwsze miejsce wśród wszystkich form reklamy, na które uwagę zwracają milenialsi – mówiła Renata Goss-Nowak.
Dodatkowo jak wynika z badań, aż 69 proc. ankietowanych osób dokonało zakupu pod wpływem direct mail, a 53 proc. osób uważa, że przesyłki tego typu skłaniają ich do zapoznania się z treściami. To pokazuje, że połączenie klasycznej formy komunikacji, jaką są przesyłki typu direct mail, z narzędziami cyfrowymi, daje najlepsze efekty. Udowadniają to kampanie prowadzone przez duże firmy – także w Polsce. I jest to najlepsza odpowiedź na trend omnichannel.
Więcej możesz przeczytać w 7/2022 (82) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.