Rekordowa podwyżka ZUS dla mikroprzedsiębiorców

Tym samym kwota, którą będą musieli przekazać ZUS sięgnie kwoty niespełna 1400 zł (1398,84 zł). Od tego roku miesięczny ZUS kosztował właścicieli tzw. drobnych biznesów 1211,28 zł.

Podwyżka wszech czasów

Jak zauważa dziennik jest to najwyższa podwyżka opłat dla ZUS w historii. Z jakiego powodu mikroprzedsiębiorców czeka aż tak czarny scenariusz?

Prognozy Ministerstwa Finansów mówią o wzroście przeciętnego wynagrodzenia w przyszłym roku do 6839 zł. To właśnie od tej sumy liczone są zryczałtowane składki płacone przez mikroprzedsiębiorców. Chodzi o grupę około miliona osób z całej Polski.

Z szacunków „Rzeczpospolitej” wynika, że ostateczna kwota, jaką przedsiębiorcy będą zmuszeni zapłacić ZUS-owi od 2023 roku nie jest pewna. Jak czytamy w dzienniku jej wysokość „zależy od tego, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądała inflacja w Polsce i czy wpadniemy w tzw. spiralę płacowo-inflacyjną, gdy wzrost zarobków jeszcze bardziej przyspieszy w pogoni za rosnącymi cenami".

Przejście do szarej strefy

Warto zaznaczyć, że prowadzący działalność gospodarczą już w tym roku musieli zmierzyć się z podwyżką miesięczną w wysokości 135 zł względem 2021 roku.

Mikroprzedsiębiorcy nie kryją oburzenia publikując w mediach społecznościowych nieprzychylne rządowi wpisy. Zauważają, że są obciążani wysokimi daninami, które nie pomagają im w i tak trudnej sytuacji związanej z kryzysami: pandemią, rosyjską agresją w Ukrainie i galopującą inflacją. Jak pisze anonimowo jeden z właścicieli drobnego biznesu działania rządu doprowadzą do upadku wielu mikroprzedsiębiorców.

– Jeszcze tylko miesiąc i zamykam biznes. Zostaje szara strefa, bo podwyżki opłat dla ZUS to jedno, a podrożały media, paliwo, życie. Wielu z nas już wcześniej musiało zawiesić lub zamknąć działalność. I to jest ta rządowa pomoc dla przedsiębiorców? – pyta.  

Zobacz: Polska - kraj przeciwko przedsiębiorcom.