Tak trzeba żyć. Najlepsze startupy zero waste

Najlepsze startupy zero waste
Najlepsze startupy zero waste, fot. materiały prasowe
Zero waste – to nie tylko slogan. Są startupy, które wzięły sobie to hasło na sztandary. Prezentujemy polskie inicjatywy, dzięki którym – jak śpiewał Krzysztof Zalewski – kolejne pokolenia będą miały jaśniej.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 2/2023 (89)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Młodzi ludzie są coraz bardziej świadomi konieczności poprawy sytuacji środowiskowej. Dla konsumentów ważniejszym czynnikiem niż cena staje się to, jakie wartości wyznaje firma – powiedział nam niedawno Mateusz Oleksiuk, założyciel startupu LESS_. Jego słowa potwierdzają inni founderzy, którzy takie hasła jak „zero waste” czy „ekologia” odmieniają przez wszystkie przypadki. Konsumpcjonizm jest w odwrocie, a działania prośrodowiskowe przestają gwarantować osiągnięcie przewagi konkurencyjnej – stały się po prostu standardem.

W kolejnej odsłonie naszego cyklu skupiamy się na startupach innowacyjnie wdrażających w życie strategię zero waste. Z naszych rozmów z bohaterami poniższej listy wynika, że to dosyć specyficzny obszar przedsiębiorczości – łączenie misyjności z biznesem i dbanie o to, by konieczność poprawności excelowych cyferek szła w parze z działaniami na rzecz społeczeństwa, to jedno z największych wyzwań, przed jakimi stoją młodzi founderzy chcący działać w szeroko rozumianym zero waste. – Zestawianie tych dwóch światów nie jest łatwe, choć to też w dużym stopniu zależy od branży, w jakiej działa dana firma. Sam chciałbym częściej forsować ważne dla mnie pomysły, jednak często odbijam się od pragmatycznego myślenia inwestorów bądź zaleceń naszego dyrektora finansowego – zdradza przedstawiciel jednego ze startupów.

Na pojęcie zero waste postanowiliśmy spojrzeć bardzo szeroko – eliminacja szkodliwych odpadów i materiałów dla wielu stała się wręcz stylem życia. A styl życia oznacza coś więcej niż tylko rezygnację z papierowych słomek. – Szczerze mówiąc, nie jestem przekonany, czy akurat ten startup łapie się jeszcze pod tego typu zestawienie – ocenił jeden z inwestorów, którego poprosiłem o opinię w sprawie poniższej listy. Uważamy jednak, że każda inicjatywa, która sprawi, że nasza planeta choć trochę odetchnie, zasługuje na choćby najmniejsze wyróżnienie.

Z przyjemnością opisujemy więc poniższe spółki.

Foodsi

To startup, który pomaga w walce z marnowaniem żywności w duchu zero waste. Spółka stworzyła platformę, która pozwala lokalom gastronomicznym oraz sklepom sprzedawać nadwyżki jedzenia. Dzięki niej klienci mogą nabyć produkty, płacąc nawet 25 proc. ceny wyjściowej, natomiast lokale nie muszą wyrzucać niesprzedanych posiłków i zyskują dodatkowe źródło przychodów, a także zupełnie nowych klientów. – Każdego roku marnujemy w Polsce 5 mln ton jedzenia. Swój udział mają w tym też sklepy i gastronomia, które muszą wyrzucić niesprzedaną żywność. Misją Foodsi jest sprawienie, by nie trafiała ona do kosza, ale na stoły konsumentów, zapewniając restauracjom dodatkowe źródło przychodów, a klientom oszczędności – mówi Mateusz Kowalczyk, współzałożyciel startupu.

Aplikacja Foodsi dla konsumentów działa w formie managed marketplace. Użytkownicy mogą wybierać spośród ofert lokali dostępnych w Foodsi i zarezerwować w kilka sekund wybraną przez siebie paczkę. Będzie ona dostępna do odbioru tego samego lub kolejnego dnia przed zamknięciem lokalu. Zawartość paczki jest zawsze niespodzianką i zależy od obowiązującego menu lub regularnej sprzedaży w konkretnym punkcie.

We wrześniu ub.r. startup pozyskał 6 mln zł w rundzie seed, której przewodził fundusz CofounderZone, przy udziale Satus Starter oraz aniołów biznesu – w tym m.in. Arkadiusza Krupicza i Piotra Czajkowskiego, założycieli Pyszne.pl, a także Marcina Celejewskiego, Piotra Markowskiego i Bartosza Ciołkowskiego. Pozyskane środki pomogą Foodsi w dalszym rozwoju platformy i pozyskiwaniu nowych lokali. Spółka zamierza również powiększyć zespół.

Bubaa

To platforma działająca w modelu marketplace, służąca do kupna i sprzedaży wyłącznie dziecięcych przedmiotów z drugiej ręki. Aplikacja zawiera również moduł ogłoszeń do promowania biznesów z branży parentingowej. Jej pierwsza wersja została udostępniona użytkownikom na początku października 2021 r. – Od początku funkcjonowania naszym głównym celem było ułatwienie życia rodzicom i osobom planującym założenie rodziny. Chcemy, aby znaleźli na platformie Bubaa wszystko, czego potrzebują do wychowania swoich dzieci. Zależy nam również na propagowaniu mniej konsumpcyjnego stylu życia, zgodnego z ideą less waste – wyjaśnia Agnieszka Tycner, pomysłodawczyni i prezeska spółki Bubaa.

Startup zamknął niedawno swoją pierwszą rundę finansowania w wysokości 1 mln zł. W spółkę zainwestował fundusz Impera Alfa, który współpracuje z NCBR w ramach programu BRIdge Alfa. Pozyskane środki firma chce przeznaczyć na dalszy rozwój technologiczny, w tym przede wszystkim zbudowanie wirtualnego Asystenta Rodzica, opartego na sztucznej inteligencji.

Inteligentny Asystent Rodzica to projekt badawczy prowadzony przez startup, a jego efektem ma być wdrożenie wirtualnej pomocy, która w zależności od wieku dziecka podpowie adekwatne produkty, usługi czy treści edukacyjne. – Rynek parentingowy jest niezwykle rozbudowany i szczególnie rodzice oczekujący pierwszego dziecka często nie zdają sobie sprawy z istnienia wielu udogodnień, które mogą im pomóc w jego wychowaniu. Chciałabym, aby taki wirtualny asystent towarzyszył każdemu użytkownikowi platformy Bubaa, bo jako matka dobrze wiem, o ilu rzeczach rodzice muszą pamiętać – dodaje Tycner.

ZEME

Firma jest związana z rynkiem odpadów przemysłowych – ZEME, jak mówią o startupie jego twórcy, rozwija marketplace do zarządzania odpadami. – Z nami zamówienie odbioru odpadów jest proste jak zamówienie taksówki. Całym procesem można zarządzać w jednym wygodnym panelu, w którym klient otrzymuje dostęp do wszystkich najważniejszych informacji i funkcji. Ponadto ZEME monitoruje odpady oraz zleca ich odbiór automatycznie w momencie, w którym jest to potrzebne – tłumaczą przedstawiciele spółki.

Jednak ZEME to nie tylko odbiór odpadów – firma pomoże dobrać najlepsze rozwiązania techniczne (np. kontenery czy pojemniki) oraz przygotować odpady w taki sposób, by maksymalnie je wykorzystać.

Kacper Adamowicz – współzałożyciel startupu – z branżą ochrony środowiska jest związany od kilkunastu lat. – Czuję tę branżę, czuję ten biznes, widzę w nim potencjał na zrobienie dużo dobrego dla świata, przy okazji budując wartościową firmę – podsumowuje przedsiębiorca.

Fresh Inset

Startup stworzył technologię umożliwiającą przedłużenie świeżości zerwanych owoców i warzyw, a przy tym mającą szansę na zastąpienie obecnego rozwiązania, które można stosować głównie w chłodniach. W przypadku polskiej technologii wystarczy naklejka na owocu, opakowaniu lub skrzynce, by konsumenci mogli cieszyć się dłużej zdrowymi i świeżymi produktami.

Przyczyną starzenia się owoców i warzyw jest etylen, naturalny hormon roślinny (gaz), który przyspiesza proces ich dojrzewania. Zerwane owoce i warzywa wydzielają większe ilości etylenu pod wpływem stresu związanego np. ze zmianą temperatury, wilgocią w transporcie czy po fizycznym uszkodzeniu. Dotychczas świeżość niektórych warzyw i owoców przedłużano dzięki znanej, bezpiecznej i stosowanej na skalę globalną substancji 1-MCP w postaci proszku, który pod wpływem wilgoci zmienia się w gaz i hamuje wydzielanie się etylenu. By było to skuteczne, proces aplikacji odbywa się w hermetycznym przechowywaniu, głównie jabłek i gruszek.

Autorska technologia Vidre+ opracowana przez naukowców z Fresh Inset bazuje na 1-MCP. Jej rewolucyjność polega na tym, że aplikacja – w postaci naklejki, z której 1-MCP uwalniane jest z opóźnieniem i stopniowo - nie musi być stosowana w zamkniętym magazynie czy chłodni. Oznacza to, że 1-MCP można zastosować do przedłużenia świeżości większości owoców i warzyw, także tych transportowanych po zbiorach ze szklarni czy pola bezpośrednio do sklepów. Wystarczy naklejka na owocu, opakowaniu lub skrzynce, by konsumenci mogli cieszyć się dłużej zdrowymi i świeżymi produktami.

Po serii udanych testów Vidre+, m.in. w USA, Peru, Argentynie, Brazylii, Pakistanie i kilku krajach UE, Fresh Inset nie tylko opatentowało technologię w USA i ponad 50 innych krajach, ale też rozpoczęło jej komercjalizację. Owoce i warzywa z ochroną Vidre+ są już sprzedawane w Argentynie i Pakistanie, a proces rejestracji na kolejnych rynkach jest już w zaawansowanej fazie. - Cieszę się, że nasza technologia spotkała się z tak dużym zainteresowaniem rynku, ponieważ może mieć ogromny wpływ na ograniczenie marnowania żywności – mówi dr Andrzej Wolan, CEO Fresh Inset.

Lume Label

Startup zajmuje się technologią automatycznego odzyskiwania i sortowania odpadów opakowaniowych w celu zapewnienia obiegu zamkniętego tworzyw sztucznych. – Naszą misją jest przyspieszenie przejścia do modelu gospodarki cyrkularnej. Współpracujemy z biznesem, środowiskiem akademickim, decydentami i samorządami. Nasza wizja to system gospodarczy, który jest lepszy dla ludzi i środowiska. Wiemy, że biznes i ekologia mogą iść w parze, dlatego chcemy połączyć zwiększenie wydajności recyklingu ze zmniejszeniem opłat za wywóz śmieci – wyjaśniają założycielki startupu. Joanna Ortyl, Agata Wiencierz i Barbara Podpora to uczestniczki Szkoły Pionierów PFR.

Ekologiczne, kompostowalne plastiki czasem mogą szkodzić – jeśli trafią do sortowni razem ze zwykłym plastikiem. Podczas kiedy plastiki podlegają obróbce w wysokiej temperaturze, kompostowalny ekoplastik zaczyna się palić. Może to doprowadzić do przestoju na linii recyklingowej, niemożliwości przetworzenia obu rodzajów odpadów i w konsekwencji do strat materialnych i surowcowych. Lume Label rozwija technologię, która pomogłaby w rozróżnieniu tych dwóch rodzajów odpadów.

Startup został wyróżniony w prestiżowym konkursie EIT Jumpstarter.

Biostra

To biotechnologiczna spółka, która opracowała własną technologię przetwarzania odpadów biologicznych na nawóz organiczny przeznaczony m.in. dla rolników. – Nasze rozwiązanie charakteryzuje się niemal natychmiastowym otrzymaniem produktu końcowego, brakiem konieczności stosowania chemii i temperatury w procesie higienizacji i stabilizacji, zastosowaniem niskoemisyjnych i nieenergochłonnych urządzeń. Natura sama znalazła rozwiązanie eliminacji odorów, absorpcji nadmiaru wody czy stabilizacji biologicznej. My ujęliśmy je tylko w ramy taniej, prostej i skutecznej instalacji – tłumaczą przedstawiciele firmy.

Biostra jest również producentem innowacyjnych i unikalnych preparatów organicznych, które poprawiając właściwości gleby, podnoszą, a następnie stabilizują jej potencjał produktywny, wpływają na poprawę jej wilgotności, optymalizują strukturę i regenerują ją. Mikro- i makroelementy oraz pożyteczne mikroorganizmy glebowe nie są niszczone w procesie produkcyjnym przez zastosowanie temperatury czy chemii, tylko zachowywane i przygotowywane do aplikacji w środowisko naturalne. To przekłada się na odżywienie gleb, zwiększenie plonów i możliwość produkcji żywności – w szczególności w uprawach ekologicznych.

Alpha Powders

Startup realizuje projekt ekologicznej produkcji mikroproszków polimerowych, które wykorzystuje się w drukarkach 3D. Pomysł odpowiada na problem ograniczonej dostępności, wysokiej ceny oraz negatywnego wpływu na środowisko technologii takiej produkcji. Rozwiązanie opracowane przez Alpha Powders pozwala efektywnie zagospodarować odpady procesowe i stworzyć na ich podstawie przyjazny dla środowiska, a przy tym niezbędny dla przemysłu materiał.

Alpha Powders nie jest pierwszą firmą próbującą obniżyć ceny proszków do druku 3D. Jej przewagami są natomiast, jak tłumaczą przedstawiciele startupu, wyjątkowa kompaktowość rozwiązania oraz możliwość jego skalowania bez utraty niskiej ceny procesu.

Apeiron Synthesis

Ta innowacyjna polska firma specjalizuje się w produkcji katalizatorów metatezy, czyli cennej substancji umożliwiającej przeprowadzenie procesów, które nie występują w naturze taniej, szybciej i bardziej ekologicznie. Wiele reakcji chemicznych, w przeciwieństwie do tej metody, wymaga specjalnych warunków (jak wysoka temperatura i ciśnienie) lub prowadzi do produkcji dużej ilości odpadów.

Kilogram tworzonego przez Apeiron Synthesis proszku jest wart nawet 70 tys. euro. Badania przeprowadzone przez jedną z firm farmaceutycznych wykazały, że synteza związku biologicznie czynnego, wymagająca dotąd 20 etapów, przy zastosowaniu metatezy może być skrócona do 16 etapów. Przełoży się to na zmniejszenie kosztów produkcji o 20 proc. i przyniesie oszczędności w wysokości 20 mln euro rocznie, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 600 mln euro.

– Jako założyciele Apeiron Synthesis rozpoczęliśmy swoją drogę w Instytucie Chemii Organicznej PAN pod kierunkiem światowej sławy eksperta w dziedzinie metatezy olefin, prof. Karola Greli. Dzięki wsparciu Wrocławskiego Parku Technologicznego, Fundacji na rzecz Nauki, PARP i NCBR udało nam się zwiększyć skalę produkcji i przyciągnąć uwagę polskiego i międzynarodowego biznesu. Obecnie, dzięki wsparciu funduszy VC zajmujących się deep techem, Apeiron Synthesis znajduje się w ścisłej czołówce branży – podsumowuje Michał Bieniek, CEO Apeiron Synthesis.

Ecobean

Średnio każdego dnia w Europie składuje się ok. 9 tys. ton fusów po kawie (źródło: International Coffee Organization). Ecobean opracował opatentowaną technologię przetwarzania kawowego odpadu na zrównoważone materiały – olej kawowy, antyoksydanty, kwas mlekowy, dodatki białkowe i ligninę kawową – które są bezpośrednimi alternatywami produktów szeroko stosowanych obecnie przez różne gałęzie przemysłu: spożywczego, kosmetycznego, przetwórczego i farmaceutycznego. Co równie istotne - rozwiązanie Ecobean znacząco obniża ślad węglowy przemysłu kawowego.

Ecobean, jako startup realizujący założenia gospodarki obiegu zamkniętego, ściśle współpracuje z liderami rynku, takimi jak AmRest – który jest operatorem takich marek jak Starbucks w Europie Środkowej, a także wiodącym operatorem wielomarkowych restauracji w Europie. W ramach tej współpracy Ecobean jest odpowiedzialny za zbiórkę zużytych fusów po kawie, jak również za rozwój aplikacji dostosowanych do potrzeb klienta. – Jesteśmy najbardziej zaawansowaną technologicznie firmą w sektorze, ze sprawdzonym rozwiązaniem logistycznym do pełnego przetwarzania zużytych fusów kawowych i przekształcania ich w materiały potrzebne różnym branżom. Ostatnia runda i nawiązane partnerstwa to kluczowy kamień milowy w rozwoju spółki – naszym celem pozostaje otwarcie kilku gigarafinerii do 2025 r. – komentuje Marcin Koziorowski, prezes zarządu EcoBean.

W grudniu ub.r. spółka zamknęła rundę finansową z EIT InnoEnergy, CofounderZone, CIECH Ventures oraz aniołami biznesu z COBIN Angels. Inwestycja jest kluczowym kamieniem milowym na drodze firmy do budowy Centrum Technologii EcoBean, przyczyni się do wzmocnienia zespołu oraz utoruje drogę do dalszej globalnej ekspansji.

Gradis

Stoisz przed koniecznością wymiany oświetlenia drogowego? Zależy ci na bezpieczeństwie i komforcie mieszkańców? Zastanawiasz się, jak zredukować koszty inwestycji i późniejszego utrzymania? Rozwiązaniem jest rewolucyjne w skali świata oprogramowanie GRADIS do automatycznego projektowania, zarządzania i sterowania oświetleniem ulicznym. Rozwiązanie polskiego startupu umożliwia spełnienie norm oświetleniowych w każdych warunkach, redukcję zużycia energii o ponad 80 proc. oraz uzyskanie szybszego zwrotu z inwestycji. Startup w swoich rozwiązaniach wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji, aby wyznaczyć optymalną konfigurację parametrów instalacji opraw oświetleniowych, czyli położenie, przewieszenie, kąty instalacji, wybór oprawy, poziomy ściemnienia itp.

GRADIS zajmuje się nie tylko projektowaniem budowy bądź wymiany infrastruktury, ale również inwentaryzacją dotychczasowych technologii. Z rozwiązania korzysta już mnóstwo firm, instytucji oraz miast: Kraków, AGH, Schréder czy TAURON.

Spółka jest spin-offem krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.

My Company Polska wydanie 2/2023 (89)

Więcej możesz przeczytać w 2/2023 (89) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ