Sezon grzewczy bez katastrofy? Potrzebujemy szczęścia
Fot. shutterstock.Niemieccy przedsiębiorcy zadrżęli, gdy przez trzy dni gazociąg Nord Strem pozostawał wyłączony. Nasi zachodni sąsiedzi zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest zyskanie niezależności, po latach rosyjsko-niemieckiej symbiozy energetycznej.
Niemcy napełniają magazyny
Konclerz Olaf Scholz zapowiedział, że rząd Niemiec jest przygotowany na sytuację, w której gaz z Rosji nie płynie w ogóle. Początkowo decyzja Kremla o zakręceniu kurka odbiła się na rynku surowca, ale dziś możemy mówić o nieudanej akcji Gazpromu. Cena gazu wyraźnie spadła.
Jak zauważa Business Insider w holenderskim hubie TTF w środę 31 sierpnia wyniosła 239,10 euro za MWh, co oznacza spadek z 265,33 euro we wtorek i jest to znacznie poniżej rekordowego poziomu 346,52 euro z piątku. To oznacza, że krajom członkowskim UE coraz lepiej idzie zadanie dywersyfikacji dostaw oraz ogólnoeuropejska akcja ograniczania zużycia gazu, połączona z gromadzeniem zapasów na zimę.
Zapasy zapewnią bezpieczeństwo
UE założyła, że do 1 listopada wypracuje zapas gazu co najmniej do poziomu 80 proc. Bloki niektórych krajów osiągnęły już ten wynik. Jak relacjonowała Kadri Simson, unijna komisarz ds. energii obecnie trwa napełnianie tych bloków, które w tej chwili nie doszły do wymaganego poziomu.
– To pomoże nam bezpiecznie przetrwać zimę – wyjaśniła we wpisie na Twitterze. W Niemczech przekroczono już wymagane 80 proc. zapasów – stąd pewność kanclerza, że gospodarce nie grozi katastrofa w przypadku kolejnej próby energetycznej dywersji ze strony Rosji.
10 razy droższy gaz
Mimo obecnych spadków cen gazu, zakręcenie kurka przez Rosję może w przyszłości wpływać na ceny surowców. I ma to przełożenie na portfele praktycznie wszystkich uczestników rynku. Trwa wojna, w której źródła energii są główną bronią Kremla. Mimo obniżek cen gazu i tak jest on 10 razy droższy niż przed rokiem.
– Przedsiębiorstwa i konsumenci prywatni muszą spodziewać się znacznego wzrostu cen gazu – poinformował Bundesnetzagentur, niemiecki regulator sieci, cytowany przez BI.
Potrzebujemy szczęścia do pogody
Portal Politico.eu przedstawia opinię Alexandra Gabueva, starszego pracownik Carnegie Endowment for International Peace, który uważa, że postępy w uzupełnianiu rezerw powinny wystarczyć aby przebrnąć przez zimę, jednak to nie będzie łatwe zadanie przy tak wysokich cenach.
Duże znaczenie mają tutaj dwa czynniki: warunki pogodowe, czyli to z jak niskimi temperaturami przyjdzie nam się zmierzyć oraz powodzenie programu redukcji zużycia gazu.
Już wiadomo, że Niemcy ograniczą jego zużycie o około 15 proc. Mówimy jednak o europejskim prymusie i zdyscyplinowanym społeczeństwie. Dla porównania Włosi są świadomi tego, że pewne ograniczenia wiążą się z oporem obywateli i obawiają się odwrotnego efektu.
Czytaj dalej: Ile zarabia programista?