Sklepy przygotowują się na wypadek konfliktu zbrojnego
Mark Rutte, sekretarz generalny NATO ostrzega przed widmem wojny. / Fot. shutterstock.W swojej pierwszej dużej przemowie jako sekretarz generalny NATO, Mark Rutte podkreślił, że Europa nie jest wystarczająco przygotowana na ewentualny konflikt zbrojny. Wezwał do zwiększenia wydatków na obronność oraz do zaangażowania obywateli krajów członkowskich w budowanie świadomości i gotowości na potencjalne zagrożenia. Jak informuje portal Wiadomości Handlowe sekretarz generalny NATO wezwał Europejczyków, by przestawili się na "mentalność wojenną".
Reakcja sektora handlowego na wezwania sekretarza NATO
Holenderskie sieci handlowe, w odpowiedzi na te ostrzeżenia, rozpoczęły prace nad planami awaryjnymi, które obejmują:
- Zabezpieczenie łańcuchów dostaw, aby zapewnić ciągłość dostarczania towarów w sytuacjach kryzysowych.
- Szkolenie personelu w zakresie procedur bezpieczeństwa i reagowania na sytuacje nadzwyczajne.
- Współpracę z lokalnymi władzami w celu koordynacji działań w razie ewentualnych zagrożeń.
Przygotowania obywateli na scenariusz wojenny
Równocześnie, w krajach skandynawskich, takich jak Szwecja i Finlandia, rządy dystrybuują wśród obywateli broszury z poradami, jak przygotować się na wypadek kryzysu lub wojny. Zawierają one wskazówki dotyczące gromadzenia zapasów żywności, wody i leków, a także informacje o postępowaniu w sytuacjach awaryjnych. Belgia poleca swoim obywatelom przygotowanie "zestawu ratunkowego" i pozostawienie go w domach, na wypadek nagłego zdarzenia militarnego - zauważa holenderski serwis informacyjny NU.nl.
Odpowiedź na rosnące napięcia geopolityczne
Eksperci ds. obronności zauważają na łamach holenderskich mediów, że takie działania są odpowiedzią na rosnące napięcia geopolityczne i mają na celu zwiększenie odporności społeczeństw na potencjalne kryzysy. Podkreślają również znaczenie współpracy między sektorem publicznym a prywatnym w budowaniu kompleksowej strategii bezpieczeństwa.
Działania te wpisują się w szerszy trend w Europie, gdzie zarówno instytucje publiczne, jak i sektor prywatny dążą do zwiększenia gotowości na wypadek konfliktów zbrojnych lub innych poważnych zagrożeń. Jak podaje Business Insider Rosja zapowiedziała, że chce stworzyć dla siebie strefę buforową kosztem fińskiego terytorium. Kreml, według źródeł w mediach fińskich, chce powrotu do granic Finlandii z XVIII wieku.
Co ciekawe w Polsce, kraju przyfrontowym daleko jest od podobnych nastrojów. Póki co rząd Koalicji 15 października, choć bez wątpienia skupiony na bezpieczeństwie, nie przekazuje podobnych zaleceń przedsiębiorcom. Taka postawa z pewnością powstrzymuje ewentualną panikę i pogorszenie nastrojów. Czy jest to przejaw rozwagi, czy separowania obywateli od niewygodnych informacji? Z jednej strony patrząc na przykład holenderski można wysnuć wniosek, że kraje z dojrzałym społeczeństwem obywatelskim decydują się na bardziej otwartą komunikację z narodem. Z drugiej