Raport Ubezpieczenia. To, co wydawało się nierealne, stało się realnym zagrożeniem

Joanna Grudnik, Unum
Joanna Grudnik, Unum, fot. materiały prasowe
Coraz więcej Polaków sięga po polisy, bo pandemia uzmysłowiła nam, że to, co wydawało się nam nierealne, stało się realnym zagrożeniem – mówi Joanna Grudnik, dyrektor departamentu ubezpieczeń grupowych w Unum Życie TUiR.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 9/2021 (72)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Pracodawcy mieli czas myśleć o ubezpieczeniach grupowych w czasie pandemii?

Tak, pokazują to liczby: zarówno nasze wyniki, jak i rynkowe badania. Z analiz Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że główną troską Polaków jest obawa o życie i zdrowie swoje oraz bliskich. To są ryzyka, które można ubezpieczyć, dlatego ubezpieczenia na życie są coraz bardziej popularne. Z kolei z naszych badań Unum Insight wynika, że coraz więcej Polaków sięga po ubezpieczenia na życie, w listopadzie 2020 r. posiadanie polisy zadeklarowało 57 proc. badanych, wzrost w stosunku do wyniku sprzed pandemii wyniósł aż 13 p.p. Pandemia unaoczniła Polakom, że to, co wydawało się nierealne, stało się realnym zagrożeniem, a to skłania nas wszystkich do szukania wartościowych zabezpieczeń, takich, które będą nas chroniły w różnych sytuacjach. Przejawia się to również tym, że coraz więcej ubezpieczonych pracowników wybiera dodatkową ochronę, oprócz tej podstawowej oferowanej przez pracodawców. Taką, która pozwoli dopasować zakres ubezpieczenia do indywidualnych potrzeb. 

Przed pandemią liczyło się to, by było jak najtaniej…

Cena wciąż dla wielu osób ma znaczenie, podobnie jak to, żeby być lepiej chronionym. Taka indywidualizacja ochrony w modelu grupowym  jest  coraz częściej wybierana. W ramach rozszerzeń są dodatkowe ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków popularne wśród młodszych pracowników, a także ochrona na wypadek poważnych chorób, częściej wybierana przez starsze osoby. Dostępna jest także dedykowana ochrona dla dzieci. Ponadto dostajemy coraz więcej zapytań o program ubezpieczenia, gdzie suma ubezpieczenia jest wielokrotnością wynagrodzenia. W Polsce zainteresowanie takim modelem rośnie. I to nie tylko ze strony oddziałów międzynarodowych korporacji, ale też polskich firm. To też sposób na zindywidualizowanie oferty pod kątem pracownika. 

 Od czego zależy zainteresowanie takimi produktami – od wielkości firm czy ich branży?

Wybór ochrony ubezpieczeniowej dla pracownika to nie kwestia branży czy wielkości firmy, a raczej kultury organizacyjnej. Polisy grupowe to wyraz troski pracodawcy o pracownika i jego rodziny. Branża determinuje na pewno kształt programu, bo przecież inna ochrona wybrana będzie dla pracowników fizycznych, jeszcze inna dla tych, którzy np. często podróżują, choćby w firmach transportowych. Duże znaczenie w doborze właściwego programu ubezpieczeniowego dla danej firmy odgrywają brokerzy, którzy mają ogromną wiedzę zarówno o ryzykach, jak i rozwiązaniach rynkowych. Firmy chętnie korzystają z ich pomocy. 

No tak, a jednak koszty prowadzenia biznesu oraz samego zatrudnienia pracowników cały czas rosną. Czy to nie wpływa na niższe zainteresowanie ubezpieczeniami grupowymi?

Ubezpieczenia grupowe dostosowywane są zawsze do potrzeb firm, mogą być w pełni finansowane przez pracodawców albo współfinansowane z pracownikami, zatem jest sporo możliwości, by móc zatroszczyć się o pracownika i firmowe finanse jednocześnie. 

Czy pandemia coś zmieniła?

Na początku pandemii dostrzegliśmy wzrost zainteresowania ze strony branży medycznej, ale generalnie widzimy wzrost popularności w wielu branżach i firmach. Na pewno nieco zmieniło się podejście do relacji między nami, czyli firmami ubezpieczeniowymi a klientami. Pandemia skłoniła  nas wszystkich do tego, by otwarcie mówić o tym, co nas martwi, czego się boimy, a rolą firm ubezpieczeniowych jest odpowiadać na te troski. Mamy specjalny zespół, który zajmuje się rozmowami z właścicielami firm czy ich działami HR, ale także pomagamy w rozmowach z pracownikami. Chodzi o odpowiedź na pytania dotyczące zakresu ochrony, wypłaty świadczeń, specyfiki danych produktów. To bardzo pomaga w rozwiązaniu wszystkich wątpliwości. Tym bardziej że sami przygotowujemy dla pracodawców wszystkie niezbędne informacje, w tym np. drukujemy ulotki i broszury w oparciu o identyfikacje wizualną tej firmy i jej ton komunikacji z pracownikami. Jesteśmy blisko pracodawców, chcąc wiedzieć z czym się mierzą i jak możemy na to odpowiedzieć.

My Company Polska wydanie 9/2021 (72)

Więcej możesz przeczytać w 9/2021 (72) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ