Czy Polskę czeka zalew chiński pracowników? Olbrzymie bezrobocie w Chinach

Chińczycy
W lipcu zeszłego roku bezrobocie wśród Chińczyków w wieku 16-24 lat, a jest ich ponad 100 milionów, wyniosło 21,3%. / Freepik
W związku z rosnącym bezrobociem wśród milionów absolwentów w Chinach rośnie zainteresowanie międzynarodowym freelancingiem. Chińscy freelancerzy pracują już w Polsce. Czy będzie to miało wpływ na nasz rynek pracy?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jak przypomina Agencja Reutera - w lipcu zeszłego roku bezrobocie wśród Chińczyków w wieku 16-24 lat, a jest ich ponad 100 milionów, wyniosło 21,3%, po czym rząd przestał udostępniać dane. W kolejnych miesiącach zmieniono metodykę obliczania wartości bezrobocia między innymi wyłączając z tej grupy wszystkich studentów. Zabiegi te jednak nie na wiele się zdały, gdyż w połowie bieżącego roku liczba bezrobotnych osiągnęła pułap 17,1%.

Dlaczego Chiny mają tak wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi

Przyczyn makroekonomicznych jest wiele. W ostatnim czasie dochodziło do powszechnych zwolnień w sektorach umysłowych, w tym finansach, a Tesla, IBM i ByteDance. Nawet sektor publiczny, który uchodził dotąd za bezpiecznego pracodawcę, dającego gwarancję dożywotniego zatrudnienia tzw. “żelazna miska ryżu”, dokonał zwolnień w wielu instytucjach.

Na ostatnie wzrosty bezrobocia wśród młodych Chińczyków wpływ miały obostrzenia, a właściwie likwidacja rynku prywatnych korepetycji. W tej chwili co roku na rynek pracy trafia prawie 12 milionów absolwentów studiów wyższych w Chinach.

Ze względu na nacisk rządu na nowoczesne gałęzie przemysłu takie jak: sztuczna inteligencja, produkcja procesorów, samochody elektryczne, czy zielona energia - spada liczba dostępnych miejsc pracy w nowych inwestycjach. Jak wiadomo te szybko rozwijające się gałęzie biznesu nie generują zbyt wielu miejsc pracy.

Chińczycy szukają wyjścia z sytuacji - są już w Polsce online

Jak potwierdzają eksperci międzynarodowej platformy dla freelancerów w Polsce - Freelancehunt - Freelancerzy z Chin rejestrują się już na międzynarodowych platformach również na Freelancehunt.

– Na razie jednak zainteresowanie zleceniodawców freelancerami z Chin jest niewielkie – mówi Oleg Topchiy, założyciel platformy Freelancehunt.

– Do pokonania jest nie tylko bariera językowa, którą dosyć łatwo można przejść przy pomocy automatycznych tłumaczeń AI działających na naszej platformie, ale także bariera zrozumienia kultury biznesowej, gustów graficznych, a nawet logiki prezentowania danych – dodaje ekspert –Wyjątek mogą stanowić usługi wykonywane przez freelancerów z Chin w ich kraju - np. pośrednictwa w kontaktach biznesowych, doradztwie, zakupie produktów i usług.

Co na to chińskie prawo

Co ciekawe chińskie prawo nie tworzy barier dla pracy chińskich freelancerów dla firm za granicą. Zgodnie z chińskimi przepisami fiskalnymi muszą jednak odprowadzać podatek od dochodów w wysokości 20%.

Ilu freelancerów na świecie

Najwięcej freelancerów jest w USA - około 76 milionów, na drugim miejscu są Indie z 15 milionami freelancerów. Czy Chiny mają szansę dołączyć do tego grona wkrótce?

– Wydaje się, że Chińczycy mają sporą przepaść kulturową do pokonania zanim staną się światową potęgą freelancingu – tłumaczy Oleg Topchiy –Niemniej jednak z liczbą studentów na poziomie 50 milionów oraz bezrobociem dotykającym co piątego absolwenta bez wątpienia będziemy świadkami dołączenia Chin do międzynarodowej konkurencji we freelancingu. Kiedy? Na to potrzeba jednak czasu – dodaje ekspert Freelancehunt.

ZOBACZ RÓWNIEŻ