Ruszyła emisja akcji Balticus SA. W planach m.in. zegarki sprzedawane z butelką whisky
Bartosz KnopBalticus jest też zaangażowany we wspieranie sportu, a ambasadorem polskiej marki oraz jednym z inwestorów jest Kamil Grosicki. W najbliższych miesiącach planowany jest dalszy rozwój sieci sprzedaży w kraju, jak i na rynkach zagranicznych. Pozwoli to w stosunkowo krótkim czasie rozbudować sieć sprzedaży marki Balticus. Plan zakłada, by do końca 2022 roku Balticus był silnie obecny w Niemczech, Czechach, Słowacji i Wielkiej Brytanii.
Balticus SA - cele emisyjne
600 000 zł - nowa kolekcja zegarków oferowanych z dedykowaną butelką whisky
300 000 zł - projektowanie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań oraz prototypowanie czasomierzy
1 000 000 zł - nowa kolekcja klasycznej linii zegarków
300 000 zł - działania marketingowe
Firma chce zachować dotychczasową charakterystykę pracy. Podstawowym modelem działania spółki jest produkcja oraz sprzedaż zegarków Balticus zarówno we własnych kanałach e-commerce, jak również dostarczanie do sklepów specjalistycznych w Polsce i różnych rejonach świata.
- Dla nas najważniejsza jest komunikacja z klientem, dlatego wsłuchujemy się w ich opinie i na tej podstawie wprowadzamy do sprzedaży nowe modele, a także rozwijamy dotychczas powstałe. Ruszamy właśnie z kampanią crowdfundingową. Inwestor, kupując akcje naszej spółki, staje się częścią polskiego brandu czasomierzy o niepowtarzalnym charakterze. Co więcej, dzięki transakcji może również otrzymać jeden z naszych wyjątkowych zegarków. Mamy ambitne plany rozwoju, będziemy tworzyć kolejne limitowane kolekcje oraz rozwijać kompetencje w zakresie innowacyjnych rozwiązań – mówi Bartosz Knop, prezes Balticus SA.
W 2020 roku miała miejsce pierwsza emisja akcji spółki. Wówczas ponad 500 Inwestorów objęło akcje o łącznej wartości ponad 1,6 mln zł. Pozyskane środki pozwoliły na poszerzenie asortymentu o nowe modele zegarków.
Balticus SA - design
Zegarki Balticus projektowane są przez Mateusza Przystała – projektanta i współzałożyciela studia D61 Design. Pierwsze zawodowe kroki stawiał już w wieku 15 lat. Wychowany na tzw. „twardym designie”, projektując przede wszystkim środki transportu (od elektrycznych rowerów po autobusy i tramwaje), choć w swoim portfolio, poza zegarkami, ma także m. in. kolekcje mebli metalowych, a nawet stację benzynową.
Czasomierze Balticus składane są w gdyńskim salonie zegarmistrzowskim z tradycjami – Ogrodowicz i Syn.
- Zapowiedź drugiej kampanii crowdfundingowej Balticus SA, która właśnie rusza, od początku spotkała się z dużym zainteresowaniem rynku. Liczba zapisów na alert inwestora przekroczyła próg tysiąca osób. Widać, że interesujące projekty związane z oryginalnością i ecommerce cieszą się dużą popularnością. Balticus to wyjątkowa polska marka, która ma wokół siebie dużą i zaangażowaną społeczność - tłumaczy Marcel Rowiński, dyrektor operacyjny w Crowdway.