Chiny uznały wszelkie transakcje w kryptowalutach za nielegalne
Chiny po raz kolejny pokazują swój totalitaryzm / Fot. TradingViewLudowy Bank Chin na swojej stronie internetowej poinformował, że "działalność biznesowa związana z wirtualną walutą jest nielegalną działalnością finansową". Zgodnie z tym postanowieniem Pekin zabroni wszystkim instytucjom finansowym, firmom płatniczym i platformom online umożliwiania handlu kryptowalutami.
Ogłoszenie spowodowało, że rynek bardzo szybko zaczął maleć. W czasie pisania artykułu Bitcoin jest wart 41 tys. dol., a Ethereum - 2800 dol.
Chiny starają się ukrócić branżę, obawiając się, że nie będą w stanie kontrolować finansów swoich obywateli. Wszystko, co jest zdecentralizowane i ma w definicji słowo "wolność", nie cieszy się dużym powodzeniem w tym kraju.
Chiny w ostatnim czasie wprowadziły również wiele innych kontrowersyjnych zakazów i blokad. Zbanowały również: wiele gier wideo i popularnych show TV, niektóre książki oraz sprzedaż Biblii przez internet. Nie ma też dostępu do Wikipedii czy Facebooka, a chińskie media mają zakaz cytowania zagranicznych serwisów informacyjnych takich jak New York Times czy The Washington Post.
Politycy i bank centralny z Chin uważają, że handel kryptowalutami doprowadził do zakłócenia "ładu gospodarczego i finansowego", a także "rozmnażania nielegalnych i przestępczych działań, takich jak hazard, piramidy finansowe i pranie pieniędzy".
Na początku tego roku Chiny ograniczyły wydobycie Bitcoinów i wymianę walut w kraju i za granicą.