61 proc. firm woli mieć na własność niż pożyczać, ale wynajem sprzętu zyskuje w wielu branżach

Firma
Firma, fot. Pixabay.com
Przywiązanie do własności to największa bariera w najmie w sektorze MŚP, jednak najem jako forma finansowania środków trwałych zyskuje coraz większą popularność. Dzięki niemu przedsiębiorstwa mają więcej kapitału i czasu na prowadzenie podstawowej działalności. To najważniejsze wnioski z najnowszego tegorocznego raportu EFL „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą”.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

– Większość przedstawicieli czterech z pięciu badanych przez nas branż twierdzi, że woli posiadać niż wynajmować, ale otwartość na zmianę w kierunku wynajmu widać już coraz wyraźniej. Podejście do własności, świadomość korzyści z najmu i patrzenie na najem jako opcję większych korzyści niż zakup na własność są kluczowe w rozwoju najmu pojazdów i maszyn w Polsce. Ich znaczenie z każdym dniem zmienia się. Po pierwsze, pod wpływem czynników gospodarczo-politycznych. Rosnące zainteresowanie wynajmem jest bezpośrednią konsekwencją spowolnienia gospodarczego, w wyniku którego coraz więcej przedsiębiorców jest zmuszonych do poszukiwania nowych form finansowania inwestycji. Ceny pojazdów i maszyn rosną w zawrotnym tempie, a w wielu przypadkach wybranych modeli nie ma lub czas oczekiwania na nie wynosi kilka-kilkanaście miesięcy. Po drugie, znaczenie ma pokolenie. Polski sektor MŚP tworzą obecnie aż cztery pokolenia. Z jednej strony są to osoby, które swoją przygodę z przedsiębiorczością rozpoczynały podczas głębokiego PRL-u. Bez komputerów, Internetu czy nawet telefonu. Na drugim krańcu są tzw. post-millenialsi, którzy urodzili się w zglobalizowanym świecie. Nie muszą mieć własnego samochodu, wolą skorzystać z Ubera czy car-sharingu. Okres, w jakim się urodziliśmy i wychowaliśmy, determinuje nasze podejście nie tylko do spraw życia prywatnego, ale zarządzania biznesem. W szczególności, pokoleniowość wpływa na podejście do kwestii własności. A potencjał wspólnego użytkowania a nie posiadania jest coraz większy wśród najmłodszej generacji – mówi Wojciech Przybył, Członek Zarządu EFL.

Wolimy posiadać niż wynajmować

Przywiązanie do własności przedsiębiorców MŚP to największa bariera w najmie. Największe widać w branży produkcyjnej i budowlanej, gdzie odpowiednio 75 proc. i 69 proc. woli posiadać na własność niż wynajmować środki trwałe konieczne do prowadzenia działalności gospodarczej. Najmniejsze jest w przypadku gospodarstw rolnych, wśród których aż 44 proc. chętniej kupuje na własność, niż wynajmuje. W połowie stawki są handel i transport – „wolę posiadać, niż wynajmować” powiedziało po 59 proc. przedstawicieli tych branż.

Przedstawiciele firm MŚP zostali także zapytani o to, czy najem jest coraz popularniejszy w ich branżach. W trzech na pięć zapytanych w większości zgodziło się z tą tezą. W branżach produkcyjnej, rolnej i budowlanej odpowiednio 78 proc., 73 proc. i 69 proc. badanych firm dostrzega większe zainteresowanie najmem. W znacznie mniejszym stopniu dotyczy to branż handlowej i transportowej, których odpowiednio tylko co trzeci i co drugi przedstawiciel widzi, że najem jest „na fali”.

Pandemia i wojna wiele nie zmieniły?

Co czwarty przedstawiciel mikro, małych i średnich firm uważa, że pandemia i wojna w Ukrainie wpłynęły na większe zainteresowanie najmem. Odmiennego zdania jest 73 proc. zapytanych. Również biorąc pod uwagę branże, w każdej większość przedstawicieli nie wskazała na rosnące zainteresowanie najmem maszyn i pojazdów w wyniku tych dwóch zdarzeń. Jednak w przypadku dwóch z nich – budownictwa i gospodarstw rolnych – znacząca grupa widzi pozytywne przełożenie tych dwóch zdarzeń na popularność wynajmu. Co trzecia firma budowlana (36 proc.) oraz co trzecie gospodarstwo rolne (35 proc.) mówią „najem zyskuje za sprawą pandemii i wojny”. Zdecydowanie najniższy wpływ wymienionych czynników na zainteresowanie najmem wykazuje branża transportowa – tylko 12 proc. wskazań na tak.

Więcej czasu i gotówki w kasie firmy

Dzięki wynajmowi firmy mają więcej kapitału i czasu na prowadzenie podstawowej działalności, a mniej niespodzianek, które mogą je zaskoczyć w przyszłości. Tak można podsumować korzyści, jakie wiążą się z rozwiązaniem w postaci najmu. Jednak biorąc pod lupę poszczególne branże – „co kraj to obyczaj”. Firmy budowlane najczęściej wskazują na większą kontrolę nad kosztami (48 proc.), produkcyjne na elastyczność działania (43 proc.), a transportowe na więcej gotówki w portfelu na działalność podstawową (88 proc.). Tylko firmy handlowe i rolne są zgodne i stawiają na mniejszą ilość pracy związanej z dbaniem o sprzęt (odpowiednio 70 proc. i 59 proc.).

Marcin Soprych z Grupy PGD widzi przyszłość najmu w różowych barwach. – Najem jest produktem przyszłościowym, by nie rzec – przyszłości – i powoli będzie wypierał standardowe produkty leasingowe. Klienci w naturalny sposób będą migrować w stronę wynajmu ze względu na wygodę oraz oszczędność czasu. W szczególności, dlatego że ceny samochodów systematycznie idą w górę, podobnie jak stopy procentowe i inflacja. Obecnie trudno jest jednak prognozować szczegóły, m.in. z uwagi na ograniczoną dostępność samochodów i całe otoczenie społeczno-gospodarczo-polityczne – mówi przedstawiciel Grupy PGD.

ZOBACZ RÓWNIEŻ