Super Micro Computer na skraju przepaści: Skandal finansowy niszczy lidera AI i partnera Nvidii
Super Micro Computer, bliski partner Nvidii z groźbą usunięcia z NASDAQ / Fot. shutterstock.Super Micro Computer przez lata pozostawało stosunkowo nieznane szerokiemu gronu inwestorów, specjalizując się w produkcji serwerów na zamówienie. Jednak w 2022 roku, wraz z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji, zwłaszcza w kontekście narzędzi takich jak ChatGPT, firma zyskała na znaczeniu. Super Micro dostarczało serwery oparte na układach Nvidii, niezbędnych do trenowania modeli AI. W rezultacie firma odnotowała ogromny wzrost wartości rynkowej, a jej akcje wzrosły o ponad 1000% w ciągu roku. W marcu 2023 roku osiągnęły rekordowy poziom 1229 dolarów, wyprzedzając pod względem wzrostu nawet takie giganty jak Nvidia i ASML - relacjonuje portal Bankier.pl.
Współpraca z Nvidia okazała się niezwykle korzystna – dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu na moc obliczeniową do sztucznej inteligencji SMCI stało się jednym z najgorętszych tematów wśród inwestorów technologicznych. Z danych Business Insider wynika, że partnerstwo to miało kluczowe znaczenie dla Super Micro, które stało się strategicznym dostawcą serwerów wspierających rozwój AI.
Problemy finansowe Super Micro i zerwanie współpracy z audytorem
Problemy zaczęły się w sierpniu 2023 roku, kiedy firma badawcza Hindenburg Research, znana z publikacji raportów ujawniających nieprawidłowości finansowe w spółkach, ogłosiła krótką pozycję na akcjach SMCI. Raport Hindenburg Research oskarżał firmę o nieprawidłowości księgowe, potencjalne naruszenia sankcji nałożonych na Rosję i Chiny oraz inne niejasności finansowe, które zdaniem analityków stanowiły poważne zagrożenie dla jej stabilności.
To odbiło się znacznie na wynikach firmy na giełdzie. W marcu br. akcjeszły "na łeb na szyję" i z 1229 dolarów kurs spadł do 402,40 dol. (nota za 26 września).
Kolejny cios nadszedł w październiku, gdy Ernst & Young (E&Y), audytor SMCI, niespodziewanie zakończył współpracę z firmą. O sprawie informował "The Wall Street Journal", który podkreślał, że E&Y w marcu tego roku, zrezygnował z usług w związku z problemami finansowymi spółki, co dodatkowo podważyło zaufanie do SMCI. Warto zauważyć, że EY zastąpił wcześniejszego audytora Deloitte & Touche. Rezygnacja audytora, zaledwie kilka miesięcy po jego zatrudnieniu, wywołała jeszcze większe zaniepokojenie wśród inwestorów. Jak podaje Business Insider, brak audytora oznacza, że Super Micro nie jest w stanie dostarczyć niezbędnych raportów finansowych do Nasdaq, co stanowi poważne naruszenie zasad giełdowych.
Bliski partner Nvidii z groźbą usunięcia z NASDAQ
Decyzja E&Y oraz niezdolność SMCI do przedstawienia rocznego raportu finansowego sprawiają, że Nasdaq wyznaczył firmie ostateczny termin – 16 listopada – na uzupełnienie braków dokumentacyjnych. Bez audytora oraz zatwierdzonych raportów finansowych, SMCI stoi przed perspektywą zawieszenia notowań, co mogłoby skutkować ogromnymi stratami dla akcjonariuszy. Od maja firma nie złożyła żadnych oficjalnych dokumentów do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), co może przyspieszyć decyzję o jej wycofaniu z giełdy - podsumowuje Bankier.pl.
Super Micro próbuje znaleźć nowego audytora, ale niepewność co do dalszych losów firmy budzi wśród inwestorów coraz większe obawy. Business Insider zaznacza, że brak zatwierdzonych dokumentów księgowych może skutkować dalszym spadkiem wartości akcji, które od końca października straciły już ponad 45% wartości.
Polski startup z branży Web3 zgarnia 10 mln dolarów. Wśród inwestorów Mati Staniszewski
Dochodzenie Departamentu Sprawiedliwości
Na sytuację SMCI dodatkowo rzutuje także śledztwo Departamentu Sprawiedliwości USA. Dochodzenie, będące na wczesnym etapie, zostało zainicjowane na podstawie doniesień byłego pracownika firmy, który zgłosił potencjalne nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg oraz podejrzane transakcje finansowe. Departament Sprawiedliwości zamierza sprawdzić, czy SMCI faktycznie prowadziła działania sprzeczne z amerykańskim prawem, zwłaszcza w kontekście naruszeń sankcji oraz manipulacji finansowych - wyjaśnia "The Wall Street Journal".
Aktualizacja biznesowa zamiast raportu
Zgodnie z zapowiedziami, Super Micro ma opublikować tzw. "aktualizację biznesową" za pierwszy kwartał roku obrotowego 2025. Komunikat ten, zaplanowany na 5 listopada, budzi mieszane reakcje – inwestorzy oczekiwali pełnego raportu finansowego, jednak wydaje się, że spółka nadal nie dysponuje dokumentami podpisanymi przez niezależnego audytora.
Jak wskazuje Business Insider, inwestorzy i analitycy obawiają się, że SMCI może nie zdołać odzyskać zaufania rynku, zwłaszcza bez pełnej przejrzystości finansowej. Ostateczny rezultat zależy od zdolności firmy do rozwiązania problemów księgowych i znalezienia nowego audytora, który pomoże w przywróceniu sprawozdawczości zgodnej z wymaganiami Nasdaq.
Za nieco ponad 10 dni dowiemy się, czy firmie uda się wyjść z tej kryzysowej sytuacji i przywrócić swoją pozycję na giełdzie. Inwestorzy czekają na odpowiedź, a każda zwłoka w publikacji pełnych danych finansowych może tylko pogłębić niepewność co do dalszych losów lidera AI.
Wycieczka z apką. Polski startup rewolucjonizuje rynek wycieczek szkolnych