Skuteczny biznes w handlu. Pieniądze dla sklepu

Skuteczny biznes w handlu. Pieniądze dla sklepu
23
Nie ma zmiłuj! Specyfika branży handlowej wiąże się m.in. z koniecznością poniesienia wysokich kosztów uruchomienia sklepu. Radzimy, jak pozyskać na ten cel pieniądze.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 12/2019 (51)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wystartowanie z własnym sklepem spożywczym jest bardzo kapitałochłonne. Nawet, jeśli otwieramy go we własnym lokalu, to wciąż koszt wyposażenia (dla małej placówki) to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mowa tu zarówno o regałach sklepowych, jak i kasie fiskalnej czy lodówkach oraz zamrażarkach. Do tego niezbędne jest przygotowanie identyfikacji wizualnej oraz poniesienia wydatków na marketing. Na końcu zaś – zatowarowanie sklepu. To kolejne kilkadziesiąt tysięcy złotych, albo i więcej – w zależności od wielkości sklepu.

– Najczęściej na otwarcie nowego sklepu decydują się podmioty rozpoczynające działalność gospodarczą. Z uwagi na brak historii kredytowej mogą mieć trudności w uzyskaniu potrzebnych środków finansowych – komentuje Piotr Cirin z Departamentu Klientów Małych i Średnich Przedsiębiorstw w PKO Banku Polskim.

Dlatego „najprostszym” rozwiązaniem jest posiadanie kilkudziesięciu tysięcy złotych środków własnych. Co, jeśli takich pieniędzy w kieszeni nie mamy?

Pieniądze dla początkującego

Pierwszym i podstawowym problemem dla rozpoczynającego prowadzenie sklepu jest dość ograniczone grono banków, które udziela finansowania dla początkujących biznesów handlowych. – Nie mamy w ofercie pożyczek na działalność gospodarczą. Możemy zaoferować kredyt na zakup towarów i usług z przeznaczeniem na finansowanie potrzeb w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej lub rolniczej, jednak nie realizuje on celu w postaci finansowania biznesu – mówi przedstawicielka jednego z banków.

Co więcej, oferta niektórych podmiotów, jak np. znanej w branży handlowej firmy Coface zajmującej się faktoringiem i ubezpieczeniami dla działalności handlowej, skierowana jest do większych sieci, a nie do pojedynczych sklepów. 

Mimo to na rynku nawet początkujący gracze mogą znaleźć rozwiązania. Jak tłumaczy Piotr Cirin, PKO BP oferuje początkującym przedsiębiorcom „Pożyczkę na start” na kwotę do 100 tys. zł na okres do 60 miesięcy. – Środki z pożyczki firma może przeznaczyć na dowolny cel związany z prowadzoną działalnością gospodarczą: sfinansować inwestycje (np. wyposażenie sklepu) i bieżące wydatki (zakup towaru i opłacanie bieżącego czynszu, opłat eksploatacyjnych czy składek ZUS) – wymienia.

W celu udzielenia takiej pożyczki w kwocie powyżej 50 tys. zł bank wymaga jednak zabezpieczenia w postaci gwarancji BGK w ramach Krajowego Funduszu Gwarancyjnego (koszt gwarancji wynosi 0,5 proc. rocznie od kwoty gwarancji). – Bank nie wymaga faktur rozliczeniowych, wystarczy realizacja założeń zgodnie z przedłożonym biznesplanem – dodaje przedstawiciel PKO BP.

Większe pieniądze – do 300 tys. zł – można zdobyć w banku Pekao S.A. Tyle, że niezbędne jest posiadanie historii działalności gospodarczej. – W przypadku niewielkich inwestycji, które mogą się zamknąć w kwocie do 300 tys. złotych klient może skorzystać z „Pożyczki Przekorzystnej Biznes. Jest ona dostępna dla klientów prowadzących działalność dłużej niż 18 miesięcy i – co ważne – nie wymaga przedstawiania biznes planu, dokumentowania wydatków czy też przedstawiania zabezpieczeń rzeczowych. Jest to szczególnie wygodne w przypadku uruchamiania sklepu w wynajmowanym lokalu, modernizacji czy też zwiększenia asortymentu – tłumaczy Anna Markowska z Biura Komunikacji Korporacyjnej Banku Pekao S.A.

Pieniądze na co dzień

Uruchomienie sklepu to jedno, ale jego prowadzenie to drugie. Działalność handlowa jest wysokoobrotowa, ale realne marże są dość niskie. Oznacza to, że bieżące zatowarowanie sklepu (np. przed świętami, kiedy ruch jest największy) może przekraczać stan gotówki w kasie. – Na ten cel można wykorzystać kredyty operacyjne. Przyjmują one formę kredytu nieodnawialnego udzielanego w Idea Banku na okres do 96 miesięcy oraz odnawialnego udzielanego na okres do 12 miesięcy (tzw. Limit w rachunku) – informują przedstawiciele Idea Banku.

Dlatego właściciele sklepów powinni zastanowić się nad pozyskaniem finansowania odnawialnego. – W przypadku kredytu ratalnego na każdą ratę składa się kapitał oraz odsetki, natomiast w przypadku odnawialnego limitu przedsiębiorca zapłaci wyłącznie ratę odsetkową, a wykorzystany kapitał będzie trzeba zwrócić na koniec okresu kredytowania – informuje Idea Bank. Z pozoru wydaje się to gorszym rozwiązaniem (konieczność spłaty dużej kwoty za jednym razem), ale realnie można refinansować takie zadłużenie kolejnym kredytem odnawialnym.

– W sytuacji sklepów detalicznych najwygodniejszym instrumentem do zabezpieczenia płynności jest kredyt w rachunku bieżącym. Kredyt uruchamia się, po prostu wysyłając przelew w ciężar limitu, a każdy wpływ powoduje jego spłatę. Odsetki naliczane są więc od rzeczywistego zadłużenia, które zmienia się z dnia na dzień a za niewykorzystaną część kredytu klient płaci niewielką prowizję – tłumaczy Anna Markowska.

Eksperci apelują jednak o rozwagę. Mimo że kapitał własny jest najdroższy, a skorzystanie z dźwigni finansowej pozwala na szybką ekspansję, to branie kredytu tylko po to, by mieć dodatkowe pieniądze, ale bez koncepcji na ich skuteczne wykorzystanie, może zakończyć się źle – zwłaszcza w branży handlowej, w której jesteśmy mocno zależni od czynników zewnętrznych, takich jak podwyżki towarów od producentów, obecność konkurencji, a nawet pogody! 

– Cena produktów kredytowych zależy od wielkości oczekiwanego finansowania i indywidualnej sytuacji kredytobiorcy. Obecnie większość kredytów dla małych i średnich firm jest udzielana w ramach bardzo zaawansowanych metod scoringowych uwzględniających informacje z bardzo wielu źródeł. Zatem ostateczne warunki kredytowe są bardzo zindywidualizowane, a bank jest otwarty na negocjacje warunków – deklaruje przedstawiciel PKO BP.

Leasing, faktoring i kredyty kupieckie

Detaliści mogą także skorzystać z innych narzędzi do finansowania biznesu. To m.in. leasing, który można wykorzystać już od początku działalności np. na zakup pojazdów oraz urządzeń do sklepu. – PKO Bank Polski oferuje możliwość finansowania od pierwszego dnia działalności, z niską opłatą wstępną już od 0 proc. Maksymalny okres finansowania leasingiem wynosi 84 miesiące i dotyczy leasingu samochodów osobowych, w przypadku urządzeń wynosi maksymalnie 72 miesiące, dla pozostałych rodzajów środków trwałych 60 miesięcy – mówi Piotr Cirin.

Faktoring w przypadku branży handlowej nie jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem. To właśnie detaliści najczęściej zalegają z płatnościami, dlatego stosują go np. producenci czy dostawcy towarów. Faktoring, jak radzą przedstawiciele Idea Banku, może przydać się przy dużych transakcjach w formule B2B.

Z drugiej strony sklepy mogą skorzystać z tzw. kredytu kupieckiego. To forma odroczenia płatności za towar, udzielana przez kontrahenta (np. hurtownię). Na początku naszej działalności nie mamy co liczyć na pozyskanie takiego finansowania, ale w dłuższej perspektywie jest to możliwe. – Kredyt kupiecki jest naturalnym i powszechnie stosowanym sposobem finansowania sklepu detalicznego. Nie zawsze udaje się jednak zabezpieczyć w ten sposób całość finansowania. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy towar długo oczekuje na półkach na jego sprzedaż (w języku finansistów: sklep ma długi okres rotacji zapasów) – dodaje przedstawicielka Pekao S.A.

Franczyza dla nowych

Zamiast uruchamiać własny sklep, można także skorzystać z „gotowej” oferty franczyzobiorców. Przykładowo, by uruchomić skład pod szyldem Żabka wystarczy przejść szkolenie i mieć 3–5 tys. zł gotówki własnej. To jedna z najbardziej opłacalnych pod tym kątem ofert na rynku, ale wiąże się z wieloma zobowiązaniami – w tym niemal pełną zależnością od Żabki przy dostawach towarów i polityce cenowej.

Inne franczyzy wymagają nieco większej gotówki lub też własnego lokalu. Oferta zależy jednak od konkretnego podmiotu. Wciąż są to co do zasady niższe koszty niż uruchomienie zupełnie samodzielnego sklepu. Tym bardziej że funkcjonowanie w ramach franczyz umożliwia zakup towarów po niższych cenach w porównaniu z niezależnym handlem, a także zapewnia możliwość korzystania z ogólnopolskich akcji reklamowych lub dostarczenia materiałów marketingowych do sklepu. Są jednak i minusy, o których pisaliśmy w pierwszym odcinku naszego cyklu.

---

Co może zrobić detalista

Piotr Cirin, Departament Klientów Małych i Średnich Przedsiębiorstw w PKO Banku Polskim

Przy zaciąganiu kredytu duży nacisk jest kładziony na swobodę dysponowania środkami. Firma musi mieć środki nie tylko na zakup możliwego do wyspecyfikowania wyposażenia i prac adaptacyjnych, ale także zakup towaru, pokrycie bieżących kosztów eksploatacyjnych, kosztów wynagrodzeń pracowników czy składki ZUS. Czasem dochodzą koszty transportu, leasingu czy koszty wynajmu dodatkowej powierzchni magazynowej. Ponadto firma otwierająca sklep na początku działalności rzadko może liczyć na kredyt kupiecki. Wydatki na zakup towaru często muszą być pokrywane z góry. Dlatego popularne metody finansowania to kredyt w rachunku bieżącym, zadłużenie w karcie kredytowej czy właśnie elastyczne średnioterminowe pożyczki na dowolny cel. Wyposażenie, środki transportu czy sprzęt komputerowy najczęściej są finansowane w leasingu.

-

Niestandardowe metody pozyskania sklepu

Biznes handlowy wyróżnia się bardzo elastycznym podejściem do współpracy na linii sklep–franczyzobiorca. Przykładowo, sieć Piotr i Paweł umożliwiała swoim pracownikom „zakup” już działającego sklepu. W ten sposób stawali się oni franczyzobiorcami. Nie musieli jednak wydawać setek tysięcy lub milionów złotych na zakup – Piotr i Paweł przekazywał im prawa do sklepu w zamian za umowę kredytową. Franczyzobiorcy spłacali więc sklep co miesiąc z zysków generowanych przez placówkę.

Szukaj, a znajdziesz

By obniżyć koszt uruchomienia sklepu, warto rozejrzeć się za różnymi możliwościami. Na przykład dzięki programowi Polska Bezgotówkowa, możemy za darmo pozyskać terminal płatniczy – i w dodatku obniżyć koszty takich transakcji na pewien czas. Rozwiązaniem problemów w postaci konieczności montażu kasy fiskalnej jest np. uruchomienie tzw. kasoterminalu łączącego w sobie kilka urządzeń: kasę fiskalną, terminal płatniczy oraz zdalny system do zarządzania sprzedażą. –  Idea Bank w ramach projektu „Polska Bezgotówkowa” oferuje nowym klientom Konto z Kasoterminalem 3 w 1 #ideapay. Urządzenie z kasą online jest obecnie sprzedawane w promocyjnej cenie 1299 zł netto - informuje bank.

My Company Polska wydanie 12/2019 (51)

Więcej możesz przeczytać w 12/2019 (51) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ