Z ostatniej chwili: rekordowa inflacja bazowa w lipcu
Inflacja bazowa najwyższa odkąd prowadzone są statystyki, fot. shutterstock.Większość ekonomistów liczyła na niższy wynik, jednak padł kolejny rekord. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik cen bez uwzględnienia żywności, paliw i energii jest najwyższa od 2000 roku, czyli od czasów, gdy prowadzone są takie statystyki.
Nietrafiona narracja rządu
Co ważne inflacja bazowa jest dużo bardziej zależna od czynników krajowych nich zagranicznych. Zatem nie można stosować przy niej obecnej narracji rządu, którego przedstawiciele powtarzają, że drożyznę wywołuje wzrost cen surowców spowodowanych rosyjską agresją na Ukrainę.
Jak wynika z danych, które 16 sierpnia opublikował Narodowy Bank Polski w lipcu 2022 r. inflacja w relacji rok do roku po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 9,3 proc. wobec 9,1 proc. zarejstrowanych w czerwcu.
Spowolnienie drożyzny?
Z analiz danych cytowanych przez portal Bankier.pl wynika, że po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) inflacja wyniosła 15,9 proc., czyli tyle samo co miesiąc wcześniej. Po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 11,7 proc. wobec 11,2 proc. miesiąc wcześniej.
Przypomnijmy, że inflacja CPI za lipiec wyniosła 15,6 proc. rok do roku. Nowe analizy i prognozy ekonomistów przewidują, że inflacja konsumencka utrzyma się na dwucyfrowych poziomach w miesiącach do końca tego roku. Analitycy nie znajdują tu wspólnego języka - jedni ostrzegają przed recesją i 20 procentową inflacją w 2023 roku, drudzy zapowiadają, że od teraz ceny będą rosły wolniej niż w pierwszym półroczu 2022 r.
Wzrost kosztu pieniądza
Od października 2021 roku Rada Polityki Pieniężnej dokonała dziesięciu podwyżek stóp procentowych w Polsce. Mimo wzrostu kosztu pieniądza nie udało się przerwać trendu fatalnego w skutkach nie tylko dla przedsiębiorców, ale też polskich gospodarstw domowych.
Czytaj dalej: Czy Eatsy Polska odniesie sukces?