Wigilia to nie wszystko. Związkowcy chcą dwóch dni wolnych przed świętami

Nie ustają starania Szymona Hołowni o ustanowienie 24 grudnia (Wigilii) dniem wolnym od pracy w Polsce. Marszałek Sejmu wywiera presję na posłów, aby przyspieszyć prace nad projektem Lewicy w tej sprawie. Hołownia nawet zagroził, że zwoła posiedzenie Sejmu w Wigilię, jeśli posłowie będą zwlekać z decyzją.

– Będę "cisnął" posłów, żeby ta decyzja zapadła, a ostatecznie, jeżeli będą próbowali iść w poprzek mojej woli, robić obstrukcję, to ja też mam narzędzia, które mogę zastosować – zrobię im posiedzenie w Wigilię 24 grudnia i wtedy zobaczymy, jak problem pracy w Wigilię będzie, że tak powiem, rozpatrywany w momencie, w którym będzie dotyczył w bardzo bezpośredni sposób tych, którzy prawo stanowi – powiedział niedawno.

Wolna Wigilia

Projekt ustawy ma zostać rozpatrzony przez połączone komisje sejmowe: Gospodarki i Rozwoju oraz Polityki Społecznej i Rodziny. Pojawiły się jednak kontrowersje co do sposobu wprowadzenia wolnej Wigilii, a przewodniczący komisji gospodarki Ryszard Petru, zwleka z podjęciem prac.

Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz sugeruje, że wprowadzenie wolnej Wigilii można by zrobić kosztem zniesienia święta Trzech Króli, argumentując, że to stosunkowo nowe święto nie jest mocno zakorzenione w polskiej tradycji.

Wielki Piątek również bez pracy

Związkowcy, w tym Sebastian Koćwin z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, stanowczo sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu. Uważają, że wolna Wigilia powinna zostać wprowadzona bezwarunkowo, podkreślając znaczenie tego dnia dla rodziny i dobrostanu pracowników. Postulują również rozważenie wolnego dnia w Wielki Piątek, który również ma duże znaczenie w polskiej tradycji.

W środę, 27 listopada nad wprowadzeniem wolnej Wigilii ma głosować cały Sejm.