Facebook pod lupą UOKiK: Meta w ogniu postępowania wyjaśniającego
UOKiK sprawdzi, czy Meta nie narusza zasad konkurencji. Fot. shutterstock. / Fot. shutterstock.Cała sprawa ma swoje źródło w zmianach wprowadzonych przez Meta, które ograniczyły dostęp do treści prasowych na Facebooku. Jak wynika z informacji przekazanych przez Bankier.pl, Meta wprowadziła mechanizmy ograniczające widoczność linków do artykułów i innych materiałów prasowych na Facebooku, co ma bezpośredni wpływ na zasięg mediów korzystających z tej platformy do promowania swoich treści. Te zmiany miały na celu zmniejszenie zależności wydawców od Facebooka i jego algorytmów, ale w praktyce odbiły się negatywnie na zasięgach wielu mediów.
W praktyce media publikując post do swoich treści na facebookowych profilach straciła możliwość podglądu grafiki obrazującej dany tekst. Wcześniej atrakcyjne zdjęcie czy rysunek przyciągało uwagę odbiorców i zachęcało do zapoznania się z danym artykułem. Obecnie wydawcy są skazani na o wiele mniej atrakcyjną formę przekazu, co niektóre media wprost nazywały wojną, jaką Meta wytoczyła polskim mediom
UOKiK sprawdzi czy Meta nie narusza prawa do konkurencji
UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, co oznacza, że urząd zamierza przyjrzeć się działaniom Meta w Polsce, by sprawdzić, czy te zmiany nie naruszają prawa konkurencji. Jak zaznaczono na stronie money.pl, urząd zbada, czy wprowadzone przez Meta ograniczenia dostępu do treści prasowych mogą prowadzić do nieuczciwej konkurencji i czy nie naruszają zasad rynkowych. Jednym z kluczowych elementów badanych przez UOKiK jest możliwość, że Meta faworyzuje własne produkty lub reklamy, co mogłoby dyskryminować inne podmioty działające na rynku mediów i reklamy internetowej.
- Z perspektywy wydawców prasy, Facebook jest istotnym kanałem dystrybucji treści. Wielu użytkowników platformy szuka na niej aktualnych wydarzeń z Polski i regionu. Działania Mety mogły znacząco wpłynąć na spadek zaangażowania czytelników i rzutować negatywnie na liczbę odsłon materiałów prasowych. Dlatego wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Stanowisko Meta w sprawie niekorzystnych zmian dla mediów
Meta twierdzi, że zmiany są odpowiedzią na rosnące regulacje dotyczące publikowania treści prasowych na platformach społecznościowych. Zgodnie z danymi podanymi przez UOKiK, Facebook ograniczył możliwość udostępniania linków do artykułów prasowych, aby spełnić wymogi lokalnych przepisów dotyczących praw autorskich. Spółka argumentuje, że nowe zasady są zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej, które mają na celu lepszą ochronę praw autorów treści.
Jak przypomina UOKiK w swoim komunikacie "Zgodnie z prawem antymonopolowym przedsiębiorcy posiadający dominującą pozycję na danym rynku nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść innych podmiotów, np. poprzez stwarzanie im uciążliwych warunków umów. Prowadzone postępowanie nie stanowi zaś stanowiska w ewentualnym sporze lub negocjacjach pomiędzy wydawcami a właścicielami mediów społecznościowych".
Skarbówka sprawdzi, co sprzedajesz na Vinted. Posypią się kary za transakcje w 2023 i 2024
Działania Meta mogą wywołać fatalne konsekwencje dla mediów
Zmiany wprowadzone przez Meta wywołały zaniepokojenie wśród wydawców prasowych, którzy obawiają się spadku zasięgu swoich treści oraz trudności z dotarciem do nowych czytelników za pośrednictwem Facebooka. Jak zauważa Bankier.pl, media, które wcześniej korzystały z platformy do dystrybucji swoich materiałów, mogą teraz odczuwać spadek ruchu na swoich stronach, co bezpośrednio przekłada się na ich przychody. Im mniej odbiorców na portalach, tym niższe zainteresowanie reklamodawców.
Czy Meta zostanie ukarana przez UOKK i co jej grozi?
Postępowanie UOKiK może zakończyć się nałożeniem kar finansowych na Meta, jeśli zostanie udowodnione, że firma narusza polskie przepisy dotyczące ochrony konkurencji. Jak podkreśla portal money.pl, w ramach badania zostaną również przeanalizowane praktyki rynkowe innych globalnych platform, co może prowadzić do dalszych działań regulacyjnych na polskim rynku.
Spory pomiędzy Meta a wydawcami prasy miały miejsce też w innych krajach. UOKiK zaznacza, że w Kanadzie w związku z obowiązkiem wynagradzania lokalnych wydawców, Facebook całkowicie zablokował dostęp do ich treści. Aby uniknąć podobnej sytuacji, w Australii podjęto negocjacje. We Włoszech nowelizacja prawa autorskiego została zaskarżona przez Metę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Sprawa jest na początkowym etapie. Niestety polscy wydawcy nie mogą się spodziewać szybkiego powrotu do dawnych zasad publikowania treści. Z oświadczeń Mety można wywnioskować, że korporacja czeka na decyzję TSUE w sprawie sporu z Włochami (Polacy także wdrożyli nowelizację prawa autorskiego, więc sprawy są w pewnym stopniu podobne).
Podsumowując, postępowanie wyjaśniające przeciwko Meta to kolejny przykład rosnącej presji, jaką regulatorzy wywierają na globalnych gigantów technologicznych. Wynik tej sprawy może mieć długofalowe konsekwencje dla branży medialnej w Polsce oraz dla samej działalności Meta na polskim rynku.
Na nasz rachunek z Mateuszem Kowalczykiem: Czy jest możliwa praca w duchu hygge?