Bielik szybuje wysoko. Polski projekt jedną z najbardziej wpływowych inicjatyw AI na świecie

– To ogromne wyróżnienie i dowód na to, że projekt, który rozpoczął się jako lokalny model językowy, może stać się przedsięwzięciem o globalnym zasięgu – wspierającym języki europejskie, budującym międzynarodową społeczność i zyskującym coraz większą rozpoznawalność na świecie. BIELIK.AI został wybrany do GOSIM Foundation Spotlight AI (szczegóły poniżej, linki w komentarzu) nie dzięki obietnicom, ale dzięki konkretnym działaniom – rozwijającym sztuczną inteligencję, budując otwartą społeczność i wzmacniając gospodarkę opartą na wiedzy. To uznanie dla całego ekosystemu Spichlerz, który pokazuje, że można tworzyć przełomowe technologie w sposób oddolny, transparentny i odpowiedzialny – napisał na LinkedIn Sebastian Kondracki, współtwórca Bielika. 

​Bielik to zaawansowany polski model językowy, który sprawdza się w środowisku naukowym i biznesowym, np. przy zadaniach takich jak streszczanie tekstów. Może być wykorzystywany do usprawnienia komunikacji z użytkownikami, także w obsłudze zgłoszeń w Helpdesku. ​

To dopiero początek 

Niedawno twórcy przedsięwzięcia poinformowali, że pracują również nad projektem Obywatel Bielik. Chcą udostępnić oprogramowanie pozwalające każdemu – niezależnie od poziomu zaawansowania technologicznego – aktywnie uczestniczyć w rozwoju modelu.

Na straży stoi sójka 

W marcu tego roku dowiedzieliśmy się również, że Bielik będzie miał koleżankę – Sójkę, strażniczkę internetowych treści, dostępną w modelu open-source, którą będzie można wpisać w architekturę własnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Narzędzie ma zostać udostępnione w połowie 2025 roku. 

– Sójka jest elementem roadmapy społeczności Spichlerza odpowiedzialnej za stworzenie Bielika, czyli pierwszego polskiego dużego modelu językowego AI. Sójka to model typu guard. - To taki algorytm, który bada wejście i wyjście dużego modelu językowego i podejmuje decyzję, czy przepuścić je (udostępnić odbiorcy – przyp. red.), czy zablokować, bo nie spełnia jakichś kryteriów. Tym można walczyć z problemem halucynacji, problemem prywatności, legalności działania danego systemu - wyjaśniał prof. Jerzy Surma z SGH, jeden z liderów projektu Sójka w rozmowie z Kubą Dobroszkiem. 

Bielik szuka pieniędzy 

Fundacja Speakleash (Spichlerz) to organizacja non-profit oraz społeczność open-source, która postawiła sobie za cel rozwój polskiej generatywnej sztucznej inteligencji. Chcąc kontynuować projekt, fundacja założyła zbiórkę na Patronite, aby zatrudnić 1 osobę, która w pełnym wymiarze godzin będzie mogła koordynować działanie społeczności. Koszt zatrudnienia takiego pracownika to 10 tys. zł/mc. Na razie patroni wpłacają 8 tys. zł na miesiąc (stan na 24.04.2025). Twórcy Bielika planują, by platforma pozostała bezpłatna.