Amazon daje szansę wejścia na zagraniczne rynki. Czy polskie firmy z niej korzystają?
Joanna Kwiatkowska, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 2/2022 (77)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
ednym z najważniejszych zjawisk związanych ze sprzedażą, jakie przyniosła pandemia koronawirusa, z całą pewnością jest dynamiczny rozwój e-commerce, co widać również na przykładzie polskiego rynku. Z raportu Gemiusa „E-commerce w Polsce w 2020 roku” wynika, że już ponad 70 proc. internautów stało się e-konsumentami, a wartość rodzimego rynku e-commerce szacuje się na ponad 100 mld zł. Takich wskaźników nie zakładały nawet najbardziej optymistyczne prognozy.
Jednak nowe szanse i możliwości niosą za sobą również jeszcze większe wyzwania. – Trend wchodzenia w online będzie szansą dla wielu firm, ale jeszcze więcej przedsiębiorstw pogrąży – mówił jakiś czas temu w rozmowie z „My Company Polska” jeden z ekspertów od e-commerce. Nagła konieczność przeniesienia sprzedaży do internetu sprawiła, że wzięły się za nią osoby z tradycyjnych działów marketingu, które w większości nie znają podstawowych procesów, jakimi rządzi się e-commerce. Wejście online wydaje się firmom banalnie proste, a rzeczywistość okazuje się zupełnie inna.
Obserwatorzy już teraz przewidują, że rynek e-commerce będzie się polaryzował i wkrótce dojdziemy do takiego momentu, w którym bez wsparcia wielkiego marketplace, sprzedaż przez Internet skończy się porażką. Konkurowanie z gigantami w większości przypadków skazane jest na niepowodzenie, no chyba że znajdziemy niszę, którą uda nam się skutecznie zagospodarować.
Jednym z takich serwisów jest oczywiście Amazon, który daje sklepom szansę rozwoju nie tylko lokalnie, ale również pozwala działać na skalę globalną. By jednak w pełni wykorzystać jego możliwości, trzeba poznać pewne mechanizmy związane z funkcjonowaniem na platformie.
Klapki z Amazona
Polską firmą ambitnie rozwijającą sprzedaż na Amazonie jest Kubota. To marka o ugruntowanej pozycji na rodzimym rynku, która od kilku lat znów jest na fali wznoszącej. W 2020 r. firma potroiła przychody w porównaniu z rokiem poprzednim, a w 2021 r. otworzyła dwa punkty stacjonarne (w Warszawie oraz Poznaniu). Teraz poważnie myśli o ekspansji zagranicznej, w której pomóc mają właśnie działania na Amazonie. – Nad Wisłą jesteśmy love brandem, który pokochały miliony Polaków, za granicą zaczynamy budować swoją pozycję od podstaw – tłumaczy Joanna Kwiatkowska, Vice CEO i Head of e-Commerce w Kubocie.
Jako pierwszy zagraniczny cel wybrano Niemcy, głównie ze względu na bliskość geograficzną i dużą siłę nabywczą tamtego rynku. Ale Kubota nie chce całkowicie powielać strategii sprzedażowej przyjętej w Polsce, gdyż inne kraje wymagają innego podejścia. – Oprócz sprzedaży produktów z regularnej kolekcji na Amazonie, chcemy w ciągu dwóch lat uruchomić w naszym sklepie internetowym usługę personalizacji klapków dla klientów indywidualnych, co jest najnowszym trendem na styku e-commerce i mody. Natomiast z kwestii czysto technicznych planujemy wprowadzić opcję FBA, czyli Fulfilment by Amazon. W ramach programu magazynowanie, kompletacja, pakowanie i wysyłka zamówień oraz obsługa zwrotów są realizowane przez zespół Amazona – zdradza Joanna Kwiatkowska.
Jaką radę ma Kubota dla wszystkich, którzy chcą wejść na zagraniczne rynki przy wsparciu Amazona? – Bądźcie przygotowani techniczno-formalnie i zróbcie rzetelną checklistę. Przed pierwszymi krokami związanymi z rejestracją sprzedawcy i weryfikacją dokumentów firmy zapoznajcie się ze wszystkimi wymaganiami dotyczącymi produktów: opisami, spójnością atrybutów itp. Niektóre czynności mogą trwać miesiącami, ale trzeba to uwzględnić w swoim harmonogramie – podsumowuje Joanna Kwiatkowska.
Więcej możesz przeczytać w 2/2022 (77) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.