Zostań patronem ulubionej knajpy. Lokale robią wszystko, by przetrwać

Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com
Kryzys związany z pandemią to ogromne straty dla branży gastronomicznej. Kolejne lokale organizują internetowe zbiórki pieniędzy, dzięki którym mogłyby pokryć koszty utrzymania działalności. Kilka z nich można znaleźć w popularnym serwisie Patronite.pl

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Zakaz prowadzenia stacjonarnej działalności oraz konieczność dostosowania się do reżimu sanitarnego sprawiły, że branża gastronomiczna mierzy się z jednym z największych kryzysów w historii. Rząd proponuje polskim firmom działania antykryzysowe, a największe miasta ruszają z programami pomocowymi dla przedsiębiorców.

Oczywiście zapowiadane rozwiązania nie pokryją strat, jakie od kilku miesięcy ponoszą branże gastronomiczna i eventowa, dlatego właściciele lokali próbują wszystkiego, co pomogłoby im przetrwać ten trudny okres. W ostatnich dniach głośno było o zbiórkach internetowych, w których można było wesprzec ulubione miejsca. Słynny warszawski Klub Komediowy zebrał już ponad 5 tys. złotych na dalszą działalność, jeszcze większym wsparciem obdarzono poznańskie kino Rialto - na konto instytucji wpłynęło od fanów już ponad 35 tys. złotych. Niedawno można było znaleźć na Facebooku zdjęcia kolejki, jaka ustawiła się przed kultową stołeczną cukiernią Rurki z Wiatraka, działającą od przeszło 60 lat. Dziennikarz Michał Nobis poinformował w mediach społecznościowych, że "w ostatnich dniach liczba kupionych rurek wielokrotnie przewyższyła miesięczny utarg".

Zostań patronem na Patronite.pl

Patronite.pl to popularny serwis, w którym można zebrać od internautów stałe fundusze na własne pomysły. To na tej platformie ogłaszają się youtuberzy, na tej platformie Radio 3/5/7 wsparło blisko 13 tys. patronów, dzięki tej platformie bracia Sekielscy finansują swoje głośne reportaże. Teraz z możliwości Patronite.pl postanowili skorzystać przedstawiciele branży gastronomicznej.

Wśród próśb o inwestycje można znaleźć kilka lokali. Klubokawiarnia Cynamon to miejsce w Tychach, gdzie - jak pisze właściciel - ludzie poznają się od zera, zyskują przyjaciół, zrzucają z siebie ciężary codzienności. Knajpa wspiera lokalnych piwowarów i artystów. W opisie zbiórki czytamy: "nie mam możliwości pracy dla Was, a więc mam zerowe przychody, a pewne zobowiązania są stałe. Koncesja, ZUS (nie wierzę, ze całkowicie z niego zrezygnują, co najwyżej go odroczą), media, paliwo, ubezpieczenie, zezwolenia i abonamenty, ochrona, księgowość, no i czynsz (?) + minimalny koszt codziennego funkcjonowania - to są powody, przez które tu jestem i do Was piszę." Miesięczne koszty przetrwania właściciel szacuje na 9 tys. zł, jak na razie udało się pozyskać prawie 1,5 tys. zł.

Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka to nie tylko klub, ale cała społeczność. Lokal organizował akcje charytatywne, wyjazdy na koncerty, wesela i różnego rodzaju imprezy. Miesięczny czynsz to kwota 12,5 tys. zł, pensje dla pracowników to kolejne 26,5 tys. zł. Do tej pory knajpa może liczyć na niecałe 1,5 tys. zł miesięcznie od 27 patronów.

Zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem cieszy się warszawska Czeska Piviarnia, która - jak czytamy w opisie zbiórki - wprowadza do polskiej stolicy kawałek Czech. Miesięczne koszty z tytułu najmu lokalu i mediów wynoszą 10 tys. zł, fani lokalu jak dotychczas zadeklarowali niewiele ponad 800 zł. 

Bycie patronem to nie tylko finansowe wsparcie ulubionej knajpy, ale także szereg profitów. Za 50 zł miesięcznie w Cynamonie zawiśnie twoje zdjęcie, otrzymasz również gratis kawę i słodkości. Regularne 200 zł dla Potoku to specjalna koszulka oraz wejściówka na dowolny koncert, a comiesięczne 2000 zł przelewane Czeskiej Piviarni to open bar przez cały miesiąc.

To tylko kilka przykładów, w jaki sposób można wesprzec ulubione miejsca. Warto się rozejrzeć po okolicy, bo prośby o pomoc nie zawsze są odpowiednio eksponowane.

ZOBACZ RÓWNIEŻ