Reklama

Skuteczniejsza egzekucja alimentów. Planowane zmiany dają sądom nowe możliwości

alimenty
Planowane zmiany zakładają skuteczniejszą egzekucję alimentów / Fot. Pexels/ Sora Shimazaki
Sądy orzekające alimenty będą miały dostęp do elektronicznych baz danych, takich jak baza ZUS czy rejestr pojazdów. To na razie plany zmian, których celem jest poprawa efektywności egzekucji alimentów, podaje “Dziennik Gazeta Prawna”.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Łatwiejszy dostęp do danych dłużników

Wiceminister sprawiedliwości Sławomir Pałka w rozmowie z „DGP” poinformował, że w Ministerstwie Sprawiedliwości utworzono specjalny zespół ekspertów. Znajdują się w nim przedstawiciele tego resortu, Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości oraz środowiska komorników. Grupa ma opracować propozycje zmian, które usprawnią proces ściągania alimentów. Jak podkreśla wiceminister, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przygotuje analizy i badania, które posłużą za podstawę do stworzenia nowych przepisów.

Proponowane są dwa rozwiązania. Jednym z nich jest nakaz alimentacyjny. "Chcielibyśmy, aby sądy dysponowały możliwością sprawdzenia rzeczywistego stanu majątkowego i poziomu dochodu zarówno osób zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych, jak i uprawnionych do tych świadczeń" — mówi "DGP" Sławomir Pałka. Jak podaje dziennik, w tym celu sądy miałyby zyskać dostęp do elektronicznych baz danych, takich jak baza ZUS, KRUS, rejestr pojazdów czy rejestr gruntów. 

Rozpoczęły się też prace nad opracowaniem elektronicznego formularza pozwu o alimenty. W ustaleniu rzeczywistych potrzeb uprawnionych do alimentów sędziom miałyby pomóc algorytmy sztucznej inteligencji.

Wysokość alimentów

Wysokość alimentów ustala się na podstawie rzeczywistych potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych rodzica zobowiązanego do alimentów. Sąd rozpatruje każdą taką sprawę indywidualnie, uwzględniając koszty utrzymania dziecka, a także dochody i potencjał zarobkowy rodzica. Zdarza się, że dłużnicy zaniżają swoje rzeczywiste dochody, aby uniknąć płacenia alimentów. O problemie tym pisał w zeszłym roku portal prawo.pl, zwracając uwagę np. na współpracę dłużnika z pracodawcą, by oficjalnie wypłacać minimalne wynagrodzenie, a resztę pod tzw. stołem. Zdarza się, że takie zachowania uchodzą bezkarnie. Tymczasem niepłacenie alimentów to nie tylko złamanie prawa, ale także naruszenie obowiązku rodzicielskiego, jakim jest zapewnienie dziecku godnych warunków życia.

Zaległości alimentacyjne w Polsce

Według raportu Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor z końca 2025 roku łączne zaległości alimentacyjne to ok. 16,8 mld zł, a liczba dłużników przekroczyła 291 tys. zł. Dług alimentacyjny przypadający średnio na jednego rodzica wynosi ponad 57,5 tys. zł. Aż 272 699 tys. ojców uchyla się od obowiązku alimentacyjnego - to niemal 94 proc. wszystkich dłużników. Wpisanie do rejestru może mieć fatalne skutki dla dłużnika - choćby ograniczony dostęp do produktów bankowych. Ponadto informacja ta pozostaje w rejestrze do momentu całkowitej spłaty zobowiązania. 

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama