Za granicę! Szanse i wyzwania
Ekspansja zagraniczna polskich firm nabiera tempa / Fot. ShutterstockPolscy przedsiębiorcy nie boją się ekspansji zagranicznej. W raporcie „Kierunek: Wschód. Aktualne trendy i atrakcyjne kierunki ekspansji zagranicznej w obliczu zawirowań geopolitycznych” przygotowanym przez PFR TFI wspólnie z PwC Polska i KUKE, czytamy, że dla wielu firm to właśnie ekspansja zagraniczna staje się skuteczną strategią dywersyfikacji, która pozwala zabezpieczyć się przed koncentracją na jednym rynku, ograniczyć ryzyko, a w efekcie osiągnąć stabilny wzrost. Z badania, które towarzyszyło wspomnianemu raportowi, wynika, że ponad połowa badanych przedsiębiorstw wskazała dywersyfikację geograficzną i ograniczenie ryzyka jako główne korzyści wynikające z inwestycji zagranicznych.
Trendy kształtujące przyszłość
Jakie trendy w ekspansji obowiązują obecnie? O tym opowiada Marek Buczak, menedżer inwestycyjny, zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej PFR TFI: – W ostatnich latach tym, co w największym stopniu kształtuje światowy rynek bezpośrednich inwestycji zagranicznych, jest duża niepewność otoczenia gospodarczego i geopolitycznego. Globalna gospodarka mierzyła i nadal mierzy się z kolejnymi stress-testami, a jednym z najczęściej powtarzanych słów w środowisku biznesowym stała się „zmienność”. Pandemia, będące jej następstwem kryzys gospodarczy i wzrost inflacji, globalne zakłócenia w łańcuchach dostaw, wreszcie eskalacja konfliktów zbrojnych to kolejne „czarne łabędzie”, które zmusiły wiele firm do rewizji swoich planów i strategii. Rosnące napięcia geopolityczne i handlowe nie odwracają jednak inwestorów od planów ekspansji, lecz skłaniają firmy do zwrócenia się ku regionalizacji, poprzez nearshoring i friendshoring.
Co to takiego? Wyjaśnijmy oba pojęcia. Nearshoring to outsourcing procesów biznesowych, zwłaszcza procesów informatycznych, często do firm w krajach ościennych. Jest to także przenoszenie produkcji bliżej docelowego rynku zbytu. Europejscy producenci chcąc zmniejszyć koszty transportu, przez skrócenie łańcuchów dostaw i zwiększyć kontrolę nad procesami produkcyjnymi, decydują się na przeniesienie produkcji do krajów takich jak np. Polska.
Natomiast friendshoring (lub allyshoring) to wytwarzanie i pozyskiwanie towarów z krajów, które są sojusznikami geopolitycznymi (np. członkowie tego samego bloku handlowego lub sojuszu wojskowego). Takie podejście przynosi wiele korzyści, np. redukcję kosztów, dostęp do nowych rynków, elastyczność i skalowalność produkcji i co bardzo ważne – potencjał do innowacji.
– Nie możemy zapominać o transformacji cyfrowej i energetycznej, które także mają duży udział w kształtowaniu rynku BIZ – mówi Marek Buczak. – W pierwszym półroczu tego roku to właśnie inwestycje zagraniczne w sektorach związanych z energetyką odnawialną, produkcją półprzewodników i komponentów elektronicznych oraz centrami danych i hostingiem przyciągnęły globalnie największe nakłady. Wzrost inwestycji związanych z efektywnością energetyczną jest też efektem szerszego trendu związanego z integracją czynników ESG do biznesu. I tu właśnie nearshoring w wielu przypadkach pozwala firmom poprawić ich referencje w...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 12/2024 (111) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.