Wyleczyć świat. 10 najlepszych polskich startupów bio- i nanotechnologicznych

Biotts,
Biotts, jeden z najlepszych startupów biotechnologicznych, fot. mat. prasowe
Walka z pandemią COVID-19, celowane leczenie nowotworów, transport leków przez skórę, błyskawiczna diagnostyka – polskie biotechy i nanotechy stają się gwiazdami rodzimego ekosystemu startupowego. Choć finansowanie tego typu inicjatyw to inwestycja raczej długoterminowa, fundusze VC patrzą na nie coraz przychylniejszym okiem.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 1/2022 (76)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wiem, że działalności związane z nowymi technologiami mocno rozwinęły się w okresie pandemii, ale to dotyczy głównie inicjatyw z sektora IT, który rzeczywiście znacznie ruszył do przodu. Nasza działalność bazuje jednak na fizycznej pracy w laboratorium, więc był to dla nas czas dość trudny – mówi Artur Podhorodecki, CEO QNA Technology.

Zarówno biotechnologia, jak i nanotechnologia to pojęcia ściśle powiązane ze światem nauki. Jeszcze niedawno były kojarzone wyłącznie z uniwersytetami oraz ośrodkami badawczymi. Zdaniem moich rozmówców, główną przeszkodą w dalszym rozwoju tych dziedzin jest fakt, że są to na tyle wyspecjalizowane gałęzie nauki – wymagające nie tylko fachowej wiedzy, ale również potężnego zaplecza technologicznego – że rynek w zasadzie dopiero raczkuje. Jednak z każdym kolejnym sukcesem – krajowym lub międzynarodowym – inwestorzy patrzą na rynek coraz przychylniejszym okiem.

Z najbardziej ogólnego punktu widzenia, biotechnologia jest interdyscyplinarną dziedziną nauki wykorzystującą procesy biotechnologiczne na skalę przemysłową. Definicja zawarta w Konwencji o różnorodności biologicznej ONZ mówi, że biotechnologia to używanie układów biologicznych, organizmów żywych lub ich składników w celu wytwarzania lub modyfikowania produktów lub procesów w określonym zastosowaniu. Czym więc zajmuje się biotechnolog? Odpowiedź na to pytanie jest naprawdę bardzo obszerna i różnorodna, gdyż biotechnolog może skupiać się zarówno na modyfikowaniu żywności, jak i na produkcji farmaceutyków czy ochronie środowiska.

Według raportu Clear Communication Group z końca 2020 r., wartość rynku biotechnologicznego w Polsce mogła już przekroczyć 2 mld zł. – Głównym problemem branży jest brak przyjaznego ekosystemu składającego się z odpowiednich ram prawnych, jasnego systemu finansowania, dobrze wykształconych kadr oraz efektywnej współpracy ludzi przemysłu i nauki – czytamy we wstępie do raportu  „Branża biotechnologiczna w centrum uwagi. Świat medycznych technologii po COVID-19”.

Przedstawiciele rodzimych biotechów i nanotechów żalą się, że wiele problemów rodzi się z wciąż widocznej niechęci inwestorów. Chociażby opracowanie nowych leków zajmuje nieraz wiele lat – o kosztach liczących w dziesiątkach milionów euro już nie wspominając o więc fundusze VC nie tak odważnie włączają się w inicjatywy, z których zwrot można uzyskać po dłuższym okresie. – Ale to się wreszcie zmienia. Paradoksalnie pomogła nam pandemia. Nagle pojawiła się potrzeba stworzenia skutecznego leku na COVID-19, więc baczniej zaczęto przyglądać się naszej działalności. Inwestorzy, górnolotnie mówiąc, zauważyli, że przyszłość świata może zależeć od biotechów – mówi przedstawiciel jednego z podmiotów ujętych w naszym zestawieniu.

URTESTE

Urteste S.A. jest spółką biotechnologiczną specjalizującą się w tworzeniu innowacyjnej technologii umożliwiającej wykrywanie chorób nowotworowych z próbek moczu, która w październiku 2021 r. zadebiutowała na rynku NewConnect, zbierając z rynku 9,5 mln zł. Urteste rozwija testy mające na celu wykrycie kilkunastu najczęściej występujących nowotworów m.in. trzustki, wątroby, płuca, piersi czy układu nerwowego. Zespół spółki tworzą menedżerowie z dużym doświadczeniem w kierowaniu firmami z branży medycznej oraz naukowcy specjalizujący się w problematyce enzymów proteolitycznych i chemii peptydów.

– Naszym celem jest opracowanie testów, które będą miały wysokie parametry czułości i swoistości. Powinny być to testy łatwe do wykonania, szybkie oraz tanie. Uważamy, że nasza technologia może być potencjalnie atrakcyjna przede wszystkim dla dużych graczy branżowych – tłumaczy Grzegorz Stefański, współzałożyciel i prezes zarządu Urteste. 

Jak twierdzą twórcy przedsięwzięcia, pomysł na założenie Urteste zrodził się z potrzeby opracowania skutecznego testu do diagnostyki raka trzustki, na który tylko w 2020 r. na świecie zmarło ok. 0,5 mln ludzi. W późniejszych pracach nad technologią okazało się, że spółka może rozwijać równolegle testy również na inne nowotwory. – Wczesna diagnostyka nowotworów po prostu ratuje życie – dodaje Stefański.

BIOTTS

To polska firma biotechnologiczna rozwijająca autorskie nośniki oraz receptury leków w zakresie onkologii i diabetyki. W oparciu o unikatowe technologie produkcji oraz nowe podejście do procesów łączenia substancji i wiedzy zespół naukowców Biotts opracował przełomową technologię uniwersalnego transdermalnego systemu terapeutycznego. – Mówiąc wprost: dzięki naszemu systemowi możliwe jest obniżenie dawki terapeutycznej leku przy zachowaniu jego pierwotnego działania i jednoczesnym osłabieniu działań niepożądanych. Nie ingerujemy we własne ciało – koniec z zastrzykami – oraz nie obciążamy układu trawiennego, gdyż nie podajemy tabletek – wyjaśniają przedstawiciele spółki.

Rozwiązania wrocławskiego startupu umożliwiają m.in. transport leków przez skórę. Do tej pory podawanie w ten sposób większości substancji leczniczych było po prostu niemożliwe. Skuteczność systemu transdermalnego Biotts potwierdzają kolejne, niezależne badania laboratoryjne. 

W październiku 2021 r. podmiot znalazł się w gronie najlepszych europejskich firm (jako jedna z trzech firm z Polski) wybranych do akceleratora Google for Startups. Wrocławianie otworzyli również biuro w Bostonie, a także zostali nominowani do Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP. Biotts zdobył ponad 12 mln zł grantów oraz spore zainteresowanie inwestorów. Aniołowie biznesu zainwestowali w nią 0,65 mln zł, fundusz Leonarto w 2018 r. 3 mln zł, a Montis Capital – 7,2 mln zł w 2020 r.

QNA TECHNOLOGY

Spółka QNA Technology powstała w grudniu 2016 r. Jej założycielami oraz liderami są dr hab. inż. Artur Podhorodecki oraz dr inż. Mateusz Bański. Specjalizuje się w syntezie, charakteryzacji oraz funkcjonalizacji półprzewodnikowych kropek kwantowych – nanostruktur posiadających wszelki potencjał, by zrewolucjonizować szereg sektorów rynkowych, jak np. produkcja wyświetlaczy czy fotowoltaika.

– Kropki kwantowe to bardzo małe, metanometrycznych rozmiarów kryształki półprzewodnika, a więc materiału, który potrafi zamieniać elektryczność na światło, a także światło na elektryczność. 

Jednocześnie materiał ten potrafi zamieniać jedną barwę promieniowania na inny kolor. Ponadto kropki kwantowe odpowiednio sfunkcjonalizowane mogą zostać zawieszone w rozpuszczalniku, tworząc tusz umożliwiający drukowanie półprzewodnikowych warstw niemal na dowolnym podłożu (np. transparentnym, elastycznym). Kropki kwantowe to najlepsze rozwiązanie, gdy potrzebujemy materiałów o wysokiej jakości optycznej i dobrej stabilności przy jednoczesnym uzyskaniu dodatkowych funkcjonalności, takich jak elastyczność, drukowalność czy przezroczystość – tłumaczy Artur Podhorodecki.

Rewolucyjnym rozwiązaniem w tym segmencie mogą stać się już niebawem elastyczne i transparentne wyświetlacze, które – zdaniem przedstawicieli startupu – bardzo zmienią codzienne życie oraz nowatorskie aplikacje oświetleniowe pozwalające na konstrukcję elastycznego oświetlenia powierzchniowego. 

W maju 2021 r. QNA Technology pozyskało ponad 6 mln zł w ramach organizowanego przez NCBR konkurs „Szybka ścieżka”. – Natomiast w celu zabezpieczenia środków na dalszy rozwój planujemy debiut na NewConnect w I kwartale 2022 r. – podsumowuje Podhorodecki.

NANOVELOS

Zespół naukowców z NanoVelos pracuje nad wytwarzaniem nanocząsteczek z polisacharydów – m.in. z utlenionego dekstranu. Nanocząsteczki na bazie dekstranu służą jako nośnik leków na raka. To, co wyróżnia technikę NanoVelos to możliwość uwalniania danego leku wyłącznie w komórkach nowotworowych. Badania przedkliniczne potwierdziły, że uwalniane z nanocząsteczek zachowują swój potencjał do zabijania komórek rakowych.

W listopadzie 2021 r. NanoVelos poinformowało o podjęciu współpracy z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zmierzającej do wspólnej realizacji projektu polegającego na opracowaniu nanonośnika kwasu nukleinowego RNA (mRNA, siRNA) oraz terapii opartych o takie rozwiązania technologiczne. – Terapie genowe są nową i obiecującą metodą leczenia chorób, szczególnie chorób o podłożu genetycznym. Ponadto mRNA zamknięte w odpowiednim nośniku może być stosowane jako nośnik informacji o budowie antygenu do wykorzystania w opracowywaniu szczepionek – tłumaczy prof. Tomasz Ciach, członek zarządu Nano Group.

NanoVelos zakłada, że produkcja pierwszej partii kandydata na lek onkologiczny (o nazwie PolEpi) zostanie zakończona nie później niż do końca I kwartału 2022 r. 

GENOMTEC

Genomtec to spółka technologiczna działająca w ramach diagnostyki klinicznej. Powstała w 2016 r. we Wrocławiu z wizją międzynarodowej ekspansji na bazie unikalnej mobilnej platformy diagnostyki genetycznej z wykorzystaniem opatentowanego systemu bezkontaktowego grzania i detekcji. 

Flagowym projektem firmy jest Genomtec ID. To podręczne urządzenie diagnostyczne oparte na amplifikacji i detekcji specyficznych fragmentów DNA i RNA – „złotym standardzie” diagnostyki molekularnej. Badania z jego użyciem mogą być wykonywane u ludzi, zwierząt, a także w rolnictwie, przemyśle spożywczym oraz w kontroli skażeń środowiska. Szybka i wiarygodna diagnostyka pomoże skutecznie walczyć z takimi zagrożeniami jak rosnąca antybiotykooporność, znaczny wzrost liczby zachorowań na nowotwory czy powikłania powstające w wyniku infekcji bakteryjnych i wirusowych. Jednocześnie Genomtec prowadzi aktywne działania w zakresie walki z pandemią koronawirusa. Niedawno startup przeprowadził analizę swoich szybkich testów genetycznych, która potwierdziła ich skuteczność w wykrywaniu wszystkich znanych wariantów wirusa 

SARS-CoV-2, w tym odkrytego ostatnio wariantu Omicron. – Zdolność rozpoznawania wielu wariantów SARS-CoV-2 jest ważna w dbaniu o zdrowie publiczne, kiedy efektywne testowanie posiadające zdolność wykrycia szczególnie groźnych szczepów wirusa jest bezwzględnie ważne dla podtrzymania wysiłków w walce z pandemią – stwierdza Miron Tokarski, współzałożyciel i prezes Genomtec.

Spółka złożyła do Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny celem przeniesienia notowań akcji na rynek główny GPW. Ma to m.in. zwiększyć grono instytucji zainteresowanych akcjami Genomtecu o inwestorów instytucjonalnych, w tym zagranicznych. 

NANOXO

To polska firma nanotechnolgiczna, która opracowała przełomową technologię wytwarzania bardzo małych, monodyspersyjnych i długotrwale stabilnych nanomateriałów na bazie nadtlenku cynku. To unikalne rozwiązanie daje możliwość zaoferowania szerokiej gamy nanostruktur ZnO2, które są łatwo dyspergowalne w różnych mediach organicznych, a także w wodzie.

Nadtlenek cynku to materiał o potencjalnym zastosowaniu w wielu gałęziach gospodarki. Jest wykorzystywany m.in. w przemyśle gumowym i przetwórstwie tworzyw sztucznych, w przemyśle kosmetycznym, farmaceutycznym oraz jako składnik mieszanek pirotechnicznych. Unikalna technologia opracowana przez Nanoxo pozwala na projektowanie – jak tłumaczą przedstawiciele firmy – materiałów skrojonych na miarę, a więc dopasowanych do konkretnych zastosowań. W firmę zainwestował fundusz Black Pearls.

BIOCELTIX

Jest spółką biotechnologiczną o profilu weterynaryjnym. Startup rozwija produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących ze szczególnym uwzględnieniem psów i koni. Spółka prowadzi działalność w oparciu o autorską technologię wykorzystującą mezynchemalne komórki macierzyste. W listopadzie 2021 r. podpisała umowę na kompleksową realizację badania klinicznego dla jednego z tzw. kandydatów na lek.

– Z technologicznego punktu widzenia na rynku zwierząt towarzyszących obserwujemy od kilku lat coś w rodzaju nowego rozdania. Wyraźnie zadomowiła się tutaj biotechnologia. Bardzo szybko znalazło to odzwierciedlenie w strategiach rozwoju największych firm i pierwszych lekach biologicznych dostępnych na rynku. Sytuacja ta jest bez wątpienia następstwem istniejących trendów społecznych dotyczących opieki nad zwierzętami. Obecnie traktujemy zwierzęta jak członków rodziny, wydajemy na nie coraz więcej, coraz lepiej dbamy o ich zdrowie i dobrostan. Wpływa to na wzrost świadomości i oczekiwań dotyczących jakości i skuteczności dostępnych terapii. Stąd właśnie bierze się w weterynarii nowoczesna biotechnologia – wyjaśnia dr inż. Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix.

W weterynarii wciąż najbardziej powszechnym sposobem leczenia chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym jest leczenie objawowe za pomocą klasycznych leków chemicznych. Rodząca się właśnie biotechnologia weterynaryjna ma szansę zmienić tę sytuację i dostarczyć nowe produkty lecznicze i technologie, zwiększając skuteczność leczenia i zmniejszając jednocześnie występowanie skutków ubocznych, lub – jak ma to miejsce w przypadku komórek macierzystych – dając szansę na leczenie przyczynowe. 

UVERA

Startup opracował innowacyjny sposób ochrony skóry przed promieniowaniem UV. UVerę współtworzą Magdalena Jander, prof. Jacek Wierzchoś i dr Adam Kiciak. Rozwiązanie firmy to przełom, bo większość produkowanych przemysłowo filtrów UV nie jest obojętnych dla środowiska, a poza tym może powodować uszkodzenia ludzkiego DNA. Natomiast UVera pracuje nad produkcją pigmentu, który skutecznie – w naturalny sposób i nie szkodząc środowisku – absorbuje promienie UV. Jak tłumaczą przedstawiciele spółki, pigment może być umieszczany nie tylko w kremach ochronnych, ale również w innych produktach kosmetycznych. Rozwiązaniem zainteresował się np. Airbus, który do pomalowania samolotu na biało wykorzystuje tlenek tytanu. UE jednak zakazała stosowania nanotlenku tytanu w formie sprayu w UV protektorach kosmetycznych, ze względu na jego szkodliwość. Dlatego firmy lotnicze obawiają się, że zostanie wycofany także w ich technicznym sektorze. Zaczynają więc szukać innych rozwiązań.

Pod koniec 2020 r. startup zwyciężył w kategorii Biotech flagowego europejskiego konkursu EIT Health Catapult i otrzymał 40 tys. euro na dalszy rozwój, wsparcie sponsorów i możliwość prezentacji produktu inwestorom w globalnym centrum finansowym. 

PURE BIOLOGICS

Pure Biologics jest firmą biofarmaceutyczną skoncentrowaną na odkrywaniu i rozwijaniu leków biologicznych oraz opracowywaniu terapii pozaustrojowych. – Działamy w dziedzinie immunoonkologii, autoimmunologii oraz neurologicznych chorób rzadkich, prowadząc badania z wykorzystaniem własnych platform technologicznych do selekcji cząstek aktywnych: przeciwciał i aptamerów – mówią przedstawiciele startupu.

Pure Biologics istnieje na rynku od ponad 10 lat. W sierpniu 2021 r. przedsiębiorstwo poinformowało o zakończeniu pierwszego pilotażowego badania przedklinicznego w projekcie PB001, w którym pracuje nad nowatorską immunoterapią do leczenia raka jelita grubego. Natomiast w listopadzie 2021 r. Pure Biologics udzieliła licencji na opatentowaną platformę technologiczną PureApta obejmującą chemiczne modyfikacje aptamerów oraz ich 

zastosowania, francuskiej firmie Novaptech, oferującej testy, sensory i inne rozwiązania oparte o aptamery. – W Pure Biologics używamy naszych zmodyfikowanych aptamerów w rozwijanych projektach z segmentu terapii pozaustrojowych i celowanej chemoterapii. Należy jednak pamiętać, że te rozwiązania aptamerowe mogą być użyteczne także w innych dziedzinach. Umowy licencyjne, takie jak z Novaptechem, umożliwiają przetestowanie naszych rozwiązań przez liderów tych specjalizacji – komentuje dr Przemysław Jurek, dyrektor ds. Rozwoju Biznesu w Pure Biologics. 

GENXONE

Specjalizuje się w sekwencjonowaniu NGS oraz diagnostyce medycznej. – Jesteśmy pierwszym w Polsce i jednym z pierwszych dziesięciu na świecie laboratoriów wykorzystujących technologię sekwencjonowania nanoporowego w wielu sektorach nauki, biznesu i medycyny – chwalą się przedstawiciele firmy. Startup współpracuje m.in. z firmą Oxford Nanopore Technologies, czyli światowym liderem innowacji biotechnologicznych.

genXone rozwija obecnie kilka projektów. Najważniejszym jest Nanobiome, którego celem jest stworzenie testu oceniającego stan ludzkiej mikrobioty jelitowej z wykorzystaniem metody Whole Metagenome Sequencing w technologii nanoporowej. – Chcemy stworzyć narzędzie wspierające dietetyków oraz specjalistów zaburzeń układu pokarmowego – dodają przedstawiciele genXone. Ponadto firma skupia się też na projekcie sekwencjonowania genomu koronawirusa SARS-CoV-2. 

Od stycznia do końca września 2021 r. przychody spółki wyniosły 14,4 mln zł – to o ponad 52 proc. więcej niż rok wcześniej. – Mamy uzasadnioną satysfakcję, że już trzy znaczące państwowe placówki badawcze korzystają z posiadanej przez nas technologii będącej jedną z niewielu na świecie, która pozwala w maksymalnie możliwym obecnie stopniu na identyfikację wariantów koronawirusa. Ta współpraca generuje i będzie generować kolejne korzystne efekty finansowe dla spółki – podkreśla dr Michał Kaszuba, prezes zarządu genXone.

My Company Polska wydanie 1/2022 (76)

Więcej możesz przeczytać w 1/2022 (76) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ