Górale oporni na zmiany. Nie chcą pokazać swoich kwater
Nowy rejestr ma być prostym narzędziem dla turystów poszukujących pewnych i zweryfikowanych noclegów na Podhalu, informuje Gazeta Krakowska. Samorządy podkreślają, że inicjatywa powstała w odpowiedzi na narastające zgłoszenia dotyczące wyłudzeń przy rezerwacjach, zwłaszcza w okresach wzmożonego ruchu, takich jak święta, ferie czy Sylwester. Baza obejmuje adresy, dane kontaktowe oraz podstawowe informacje o obiektach, które wyraziły zgodę na publikację. Ma to ułatwić weryfikację noclegu przed wpłatą zadatku czy pełnej kwoty.
„Kwatery-widmo” znów atakują. Oszuści celują w Sylwestra
Zjawisko tzw. kwater-widmo szczególnie dotyka Zakopane i okolice, gdzie w okresie zimowym popyt na noclegi drastycznie rośnie. Jak informuje w rozmowie z Gazetą Krakowską rzecznik zakopiańskiej policji, Roman Wieczorek, oszuści publikują atrakcyjne ogłoszenia w internecie, podszywając się pod istniejące pensjonaty lub tworząc fikcyjne adresy. - Zazwyczaj chodzi o zadatek. Czasami osoby oczekują wpłaty całej kwoty za nocleg, tłumacząc to wysokim sezonem. To są manipulacje, by wymusić przelanie pieniędzy. A potem dochodzi do natychmiastowego transferu środków za granicę – tłumaczy Wieczorek. Wielu poszkodowanych dowiaduje się o oszustwie dopiero po przyjeździe na miejsce, gdy odkrywają, że pod wskazanym adresem nie ma żadnego pensjonatu.
Noclegi na Podhalu. Na co uważać przy rezerwacji?
Policja przypomina, że jedną z najprostszych metod weryfikacji oferty jest po prostu zdrowy rozsądek. Jeśli cena za dom, apartament czy pokój jest kilkukrotnie niższa niż rynkowa, niemal zawsze oznacza to próbę wyłudzenia. - Pojawienie się oferty dwu-, trzy-, cztero-, a czasami nawet pięciokrotnie niższej cenowo powinno budzić podejrzenie – ostrzega Wieczorek. Funkcjonariusze zachęcają także do sprawdzania opinii, weryfikowania numerów telefonów oraz korzystania z oficjalnych rejestrów noclegów – takich jak ta właśnie tworzona przez Kościelisko, Witów i Dzianisz.
Baza ma wzmocnić lokalną turystykę. Ale nie wszyscy chcą być widoczni
Choć inicjatywa cieszy się poparciem większości samorządowców i przedsiębiorców, część właścicieli obiektów nie wyraziła zgody na publiczne umieszczenie danych. To oznacza, że mapa nie będzie w pełni kompletna, nawet legalne kwatery mogą nie pojawić się w zestawieniu. W praktyce baza stanie się więc narzędziem wskazującym obiekty zweryfikowane pozytywnie, a nie pełnym katalogiem wszystkich noclegów w regionie.
Podhale walczy o wiarygodność branży turystycznej
Eksperci oceniają, że centralizacja wiarygodnych danych może pomóc w odbudowie zaufania turystów i ograniczyć skalę sezonowych oszustw. Samorządy zapowiadają, że projekt będzie rozwijany, a lista ma być aktualizowana na bieżąco. Nowa platforma jest już dostępna dla turystów i ma stać się jednym z kluczowych narzędzi budujących bezpieczne rezerwacje na Podhalu.
Podhale puste na święta. Nawet 60 proc. wolnych miejsc noclegowych
Fatalne wyniki dla górali przedstawiła Tatrzańska Izba Gospodarcza: nawet 60 proc. kwater czeka na rezerwacje. Powody?
Rośnie napięcie. Górale szykują otwarcie biznesów a premier Gowin apeluje o odpowiedzialność
- Jest to ostatni moment, żebyśmy mogli tej polityce rządu, która nas po prostu wykończy, powiedzieć veto - mówi w rozmowie z PAP inicjator akcji Góralskie Veto Sebastian Pitoń. Rośnie liczba firm, która mimo obostrzeń otwiera swoją działalność a premier Gowin apeluje o "odpowiedzialność za przyszłość Polski".
innogy go! wprowadza flotę elektryków do Zakopanego
Kierowcy będą mogli wypożyczyć i zwrócić auto w jednej z trzech oznaczonych stref na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Turyści dojadą cichymi i bezemisyjnymi samochodami innogy go! w okolice Morskiego Oka i do kolejki na Kasprowy Wierch.