NBP pomoże sfinansować budowę CPK i elektrowni jądrowej?

Wizja ta wpisuje się w długoterminowe plany rządu dotyczące znaczącego wzrostu inwestycji infrastrukturalnych, które mają doprowadzić Polskę na poziom zamożniejszych państw zachodniej Europy - zaznacza Ireneusz Dąbrowski, członek RPP, w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

- Trzeba myśleć o przywróceniu żeglugi na Odrze, wzmacnianiu portów kontenerowych. Do tego dochodzą inwestycje w energetyce: budowa elektrowni atomowej, rozwój naftoportów, gazociągów itd. Należy też dążyć do tego, żeby powstał w Polsce hub technologiczny, no i oczywiście inwestować w siły zbrojne - wyliczał Dąbrowski.

NBP może być wsparciem dla inwestycji strategicznych

Ireneusz Dąbrowski podkreśla, że Narodowy Bank Polski powinien mieć możliwość skupowania emitowanych na ten cel obligacji, co stanowiłoby dodatkowe wsparcie dla realizacji kluczowych inwestycji. Takie działanie mogłoby przyczynić się do efektywnego finansowania projektów o fundamentalnym znaczeniu dla rozwoju kraju, jednocześnie nie obciążając nadmiernie budżetu państwa.

- Te wszystkie inwestycje (a nie bieżącą konsumpcję) finansować powinien rząd, a obligacje emitowane na ten cel, skupowane przez banki komercyjne, powinien móc odkupować NBP - wyjaśniał członek Rady Polityki Pieniężnej.

TOP 10, czyli trendy ESG na 2024 rok

Plan rozwoju infrastruktury komunikacyjnej i energetycznej

Premier Donald Tusk oraz prezydent Andrzej Duda wyrażają zgodę co do konieczności realizacji ambitnych projektów infrastrukturalnych, w tym CPK, który jest elementem szerszego planu rozwoju infrastruktury komunikacyjnej w Polsce. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała również analizę harmonogramu budowy elektrowni jądrowych, co jest zgodne z globalnymi trendami w kierunku zrównoważonego rozwoju energetycznego.

Nowa era inwestycji w Polsce

Według eksperta propozycja finansowania przyszłościowych inwestycji za pomocą obligacji celowych, wspieranych przez NBP, może otwierzyć Polsce drogę do realizacji projektów, które mogą nie tylko zmienić oblicze gospodarcze kraju, ale również zapewnić jego bezpieczeństwo energetyczne oraz wzmacniać pozycję Polski jako huba technologicznego i logistycznego w Europie. Z drugiej strony krytycy tego podejścia wskazują, że możemy przez to doznać efektu podobnego do "dodruku pieniądza".

Realizacja tych ambitnych celów wymaga jednak zdecydowanych działań i współpracy na najwyższych szczeblach władzy. Na to wyjątkowo możemy liczyć, ponieważ o istotności inwestycji w CPK przekonał się sam Donald Tusk, po nieco niefortunnym dla niego wpisie na Twitterze.

Po reakcjach oburzenia na informacje zawarte w poście i opatrzeniu go etykietą z informacjami kontekstowymi (społeczność portalu X zaznaczyła, że prace nad CPK poszły już nieco dalej) wydaje się, że premier zmienił podejście do kluczowej inwestycji dla polskiego lotnictwa. Rząd z krytyki pomysłu CPK przeszedł do audytu dotychczasowych działań podjętych w kierunku stworzenia megahubu przesiadkowego w Polsce. Okazuje się bowiem, że spora część obywateli pozytywnie ocenia plany związane z budową lotniska i modernizacją kolei m.in. tej łączącej Warszawę z miastami wojewódzkimi. Duże lotnisko byłoby także ważne z punktu widzenia przedsiębiorców. Sen Polaków o doganianiu zachodnich gospodarek jest trudny do realizacji, ale dotychczasowy dynamiczny rozwój dowodzi, że to marzenie nie jest aż tak nierealne. 

Operator wypożyczalni rowerów z dużą karą. Niespodziewanie zmienił umowę i kazał płacić użytkownikom