Możemy być jednym z europejskich liderów

Dla współczesnej gospodarki lotniska mają fundamentalne znaczenie, łącząc lokalne i globalne rynki. Czy Polska ma potencjał, by stać się kluczowym węzłem lotniczym Europy Środkowo-Wschodniej?

Rzeczywiście jest tak, że lotniska mają katalityczny wpływ na gospodarkę, tworząc miejsca pracy w branży i w sektorach powiązanych, przyciągając inwestorów i ułatwiając handel. Polskie lotniska biją wyniki sprzed pandemii, co oznacza nie tylko, że wracamy do normalności, ale przede wszystkim, że wkraczamy w etap dynamicznego rozwoju, dzięki któremu znaczenie Polski jako punktu na mapie europejskich podróży lotniczych stale rośnie. Dane ACI Europe pokazują, że polskie lotniska z Grupy Kapitałowej PPL są w czołówce wzrostów wśród dużych lotnisk w Europie. To pokazuje, jak silna jest pozycja Polski na arenie międzynarodowej.

Dacie radę sprostać wyzwaniu związanemu z tak wielką popularnością latania?

Pierwszym krokiem do zaspokojenia większego popytu jest modernizacja Lotniska Chopina w Warszawie tak, aby do 2030 r. mogło obsłużyć ponad 30 mln pasażerów rocznie. W kolejnym kroku ten wolumen pasażerski i wzmocniona pozycja hubu Europy Środkowej zostaną przeniesione do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ze względu na strategiczne położenie, planowane połączenia lotnicze, kolejowe i drogowe CPK ma potencjał, aby uczynić Polskę kluczowym węzłem przesiadkowym w Europie Środkowo-Wschodniej.

A co z portami regionalnymi? Czy CPK nie będzie oznaczał ich marginalizacji?

Polska dysponuje wszystkimi zasobami, aby stać się jednym z liderów rynku lotniczego w Europie. Rozwijające się porty regionalne, modernizacja Lotniska Chopina oraz w przyszłości Centralny Port Komunikacyjny to filary zintegrowanego systemu transportu lotniczego, który napędza polską gospodarkę i będzie podkreślał strategiczną pozycję Polski na mapie Europy. Kluczowa jest synergia pomiędzy hubem a portami regionalnymi, które powinny stanowić wsparcie i odciążenie dla największych lotnisk. Taka współpraca pozwoli na utrzymanie dynamiki wzrostu i zapewni długofalowe korzyści. Dogodne połączenia z CPK podniosą znaczenie portów regionalnych, ponieważ ruch międzynarodowy będzie rozprowadzany po całej Polsce. Dlatego rozwój lotniska centralnego to również ogromna szansa dla regionów.

W dobie dynamicznego rozwoju technologii lotniska muszą dostosować się do rosnących oczekiwań podróżnych oraz zrównoważyć potrzeby bezpieczeństwa z wymaganiami regulatora i komfortem pasażerów. Na ile PPL są gotowe, by sprostać takim wyzwaniom?

Coraz silniejsza pozycja Polski w europejskim sektorze lotniczym zobowiązuje nas do wdrażania najwyższych standardów. W odpowiedzi na decyzję Komisji Europejskiej o zniesieniu limitów płynów do 100 ml w portach, które dysponują skanerami C3, procesujemy zakup tych urządzeń na Lotnisko Chopina w Warszawie. To przykład, który pokazuje, że wykorzystanie nowoczesnych technologii realnie wpływa na komfort podróżnych – w tym przypadku, dzięki przyspieszeniu kontroli bezpieczeństwa. PPL, jako zarządca większości portów lotniczych w Polsce, działa na rzecz rozwoju całej sieci lotnisk, dlatego w niedalekiej przyszłości planujemy wprowadzić takie skanery również na lotniskach w Radomiu i Zielonej Górze.

Polskie lotniska muszą inwestować w technologie ekologiczne, aby sprostać globalnym wymogom dotyczącym redukcji emisji dwutlenku węgla. Czy jesteśmy przygotowani na rozwój infrastruktury ekologicznej?

Chcemy angażować się w jak najwięcej działań proekologicznych i dążyć do systematycznego zmniejszania emisji dwutlenku węgla. Polskie Porty Lotnicze podejmują działania zwiększające efektywność energetyczną m.in. poprzez modernizację infrastruktury. Na przykład na trzech lotniskach w Polsce – w Warszawie, w Krakowie i w Katowicach - samoloty mogą być już tankowane zrównoważonym paliwem lotniczym (SAF). Na Lotnisku Chopina wdrażamy energooszczędne rozwiązania, a część potrzebnej energii elektrycznej pozyskujemy z systemu paneli fotowoltaicznych. Warszawskie lotnisko było pierwszym w Polsce, które miało własną dachową instalację fotowoltaiczną. Zmieniamy flotę pojazdów na elektryczne. Na lotnisku w Radomiu spółka z naszej Grupy Kapitałowej – Welcome – wprowadziła pierwszy w Polsce elektryczny mototok, czyli zdalnie sterowany pojazd do wypychania samolotów. Bez wątpienia inwestycje proekologiczne stają się jednym z czynników konkurencyjności lotnisk w Europie, dlatego nie ustajemy w naszych działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju. Przykładem jest podpisanie w lipcu przez Polskie Porty Lotnicze i Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy (IOŚ-PIB) listu intencyjnego dotyczącego współpracy w zakresie badań nad wpływem transportu lotniczego na środowisko oraz wdrażania innowacyjnych rozwiązań proekologicznych w lotnictwie.

W kontekście lotnictwa dużo się mówi o kwestii bezpieczeństwa i planów większej automatyzacji i usprawnienia kontroli granicznych. Jesteście na to gotowi?

Jesteśmy gotowi na cyfrową transformację sektora lotniczego. Na Lotnisku Chopina systematycznie wdrażamy rozwiązania automatyzujące np. nowoczesny system bramek do Self Boardingu, który przyspiesza wejścia na pokład samolotu nawet o 50 proc., a więc minimalizuje ryzyko kolejek i poprawia komfort pasażerów. Usprawniamy też procesy kontroli bezpieczeństwa. W październiku tego roku planowane jest wprowadzenie systemu EES, który zwiększy bezpieczeństwo poprzez lepszą kontrolę osób przekraczających granice i usprawni obsługę pasażerów podczas kontroli granicznej. Co ważne, Polska była gotowa na wprowadzenie tego systemu długo przed niektórymi dużymi krajami UE.

Co w takim razie jest obecnie największym wyzwaniem dla polskich lotnisk?

Największym wyzwaniem jest dziś zapewnienie zrównoważonego rozwoju infrastruktury lotniskowej przy jednoczesnym dostosowaniu się do dynamicznych zmian technologicznych, środowiskowych i regulacyjnych. Konieczne jest także odpowiednie przygotowanie kadrowe, dostosowanie przepustowości do rosnącego ruchu, utrzymanie wysokiej jakości obsługi pasażerskiej oraz dalsze wzmacnianie współpracy między portami regionalnymi a hubami.