Przegląd najciekawszych gadżetów. Lipiec 2020

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Prezentujemy najciekawsze nowe gadżety, czyli coś dla firm i do biura.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2020 (58)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Biurowy integrator

Jak będzie wyglądała praca po pandemii? Zdaje się, że część pracowników wciąż będzie chciała pracować z domu. Bo przyzwyczaili się do pracy zdalnej, są bardziej wydajni i boją się narażać swoje zdrowie. Zresztą przez ostatnie miesiące 90 proc. osób pracowało z domu, czyli stało się coś, co analitycy przewidywali, że nastąpi dopiero w kolejnych dekadach. Niektórzy oczywiście nie będą mogli sobie wyobrazić pracy poza biurem – w spokoju i ciszy. Warto więc postawić na systemy, które umożliwią połączenie tych dwóch grup, czyli dadzą nam możliwość przeprowadzania szybkich spotkań zdalnych – bez konfigurowania kilku komputerów – w dodatku mając pewność, że nasze rozmowy są bezpieczne. I tu na scenę wchodzi Lenovo ThinkSmart Hub 500. To niewielkie urządzenie umożliwi spotkania w małych salach konferencyjnych. Obsługiwany jest przez dotykowy, antyodblaskowy ekran o przekątnej 11,6 cala o rozdzielczości Full HD. Ekran jest obracany o 360 stopni, każdy w pobliżu może przejąć lub przekazać kontrolę, co usprawnia przebieg spotkania. Urządzenie to ma też trójkolorowy pierścień świetlny LED, który wskazuje stan połączenia. Co jednak ważniejsze, jest w zasadzie pełnoprawnym komputerem. Zainstalowany jest tu system Windows 10 IoT Enterprise oraz aplikacje do spotkań, dla których Lenovo ThinkSmart Hub 500 (zależnie od wersji) posiada certyfikację: Microsoft Skype Room System, Microsoft Teams Rooms oraz Zoom Rooms. W środku urządzenia znajdziemy procesor Intel Core i5 siódmej generacji, 8 GB pamięci RAM DDR4 oraz kartę graficzną Intel HD Graphics 630. Do tego dwa mikrofony oraz taką samą liczbę 4-watowych głośników Dolby Audio Premium.

Lenovo ThinkSmart Huba 500 można też podłączyć do zewnętrznego ekranu poprzez dwa porty HDMI. Ma również wejście HDMI z wbudowaną kartą do rejestracji obrazu, port RJ-45, cztery złącza USB 3.0 i wyjście jack 3,5 mm.

Urządzenie sprawdzi się w wielu sytuacjach. Jeśli np. zespoły sprzedażowe działają w terenie, to idealny sposób, by się z nimi spotkać. Podobnie w sytuacji, kiedy np. wprowadziliście rotacyjny system pracy. W ten sposób kontakt w zespołach zostanie utrzymany, a urządzenie stanie się wręcz niezbędne. Jego zaletami są intuicyjna dotykowa obsługa oraz bezpieczeństwo danych na każdym etapie, począwszy od bezpiecznego łańcucha dostaw, aż po zabezpieczenia software’owe i hardware’owe. Dane są szyfrowane przy użyciu BitLockera, a wiele rozwiązań software’owych dba o to, by w razie awarii systemu czy BIOS-u można było bezpiecznie przywrócić dane (lub je wymazać).

---

 Zegarek dla golfisty

Zastanawiacie się, jaki zegarek wybrać na pole golfowe? Jeśli dotyczą was te dylematy, to rozwiązaniem jest nowy smartwatch firmy Tag Heuer. Ta szwajcarska marka luksusowych czasomierzy założona przez Edouarda Heuera w 1860 r. w Saint-Imier produkuje też inteligentne zegarki oparte na systemie Wear OS od Google’a. Właśnie ukazała się ich trzecia edycja. Jest bardziej usportowiona oraz zawiera specjalną aplikację, która ma pomóc użytkownikom na polu golfowym. Apka zawiera mapę 3D, śledzi uderzenia, liczy punkty oraz statystyki. Sam zegarek ma ekran OLED, oferuje 20-godzinną pracę na baterii oraz ma niesamowicie golfową cenę. Kosztuje ponad 10 tys. zł. Ale uwaga, nie jest to najdroższy smartwatch. 

---

 Cowboy na baterie

Belgijska marka Cowboy wprowadziła na rynek kolejną edycję swojego roweru elektrycznego. Dlaczego warto zwrócić na nią uwagę? Bo to naprawdę ładny i dobrze zrobiony rower, a przy tym jest stosunkowo tani. Rower waży tylko 16 kg, ma odczepianą baterię o pojemności 252 Wh, której ładowanie zajmuje 2,5 godz. Bateria jest odczepiana, więc możemy ją zabrać do domu. Do tego mamy pasek z włókna węglowego, a w ramę wbudowano oświetlenie. Są też hydrauliczne hamulce, slot na kartę SIM i wbudowany GPS. Razem z aplikacją możemy śledzić rower i pomaga nam to w nawigowaniu. Atutem jest cena, która wynosi 1790 euro. Biorąc pod uwagę, że to sprzęt produkowany w Europie i ma do tego takie wyposażenie, warto spróbować.

---

 Telewizor jak obraz, czcionka lub telefon

The Frame, The Sero i The Serif to trzy nowe lifestyle’owe telewizory Samsunga będące propozycją dla użytkowników, którzy nie tylko poszukują sprzętu użytecznego, ale też wyróżniającego się wizualnie. Zadebiutowały one w Polsce. Seria The Frame dostępna była w Polsce od kilku lat, telewizory te charakteryzują się ultracienką obudową oraz ramką, która upodabnia je do obrazów malowanych na płótnie. Samsung The Serif nawiązuje kształtem do klasycznej szeryfowej czcionki. Przeznaczony jest dla tych użytkowników, którzy chcą go ustawić w widocznym miejscu. Ostatnia z serii nowych telewizorów z linii Lifestyle to The Sero. Tutaj podstawowym wyróżnikiem jest obracający się ekran urządzenia, dzięki czemu użytkownik może podziwiać treści prezentowane na ekranie zarówno w układzie horyzontalnym, jak również w pionowym/portretowym, czyli w sposób doskonale znany nam ze smartfonów.

---

 

My Company Polska wydanie 7/2020 (58)

Więcej możesz przeczytać w 7/2020 (58) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ