Reklama

Podwyżka opłaty cukrowej. Prozdrowotny podatek może okazać się pułapką

opłata cukrowa
Producenci naturalnych soków oraz przedstawiciele branży owocowo-warzywnej ostrzegają przed skutkami podwyższenia opłaty cukrowej / Fot. Pexels / Erik Mclean
Producenci naturalnych soków oraz przedstawiciele branży owocowo-warzywnej są przeciwni rządowym planom podniesienia stawek tzw. opłaty cukrowej. Wskazują przy tym na zagrożenia i alarmują, że zmiany te zagrożą zarówno branży, jak i konsumentom.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Wymieniane przez branżę zagrożenia to m.in. wzrost cen napojów, ograniczenie konkurencyjności polskich firm oraz spadku dochodów sadowników i przetwórców.

Wyższa opłata cukrowa

Projekt ustawy o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przygotowanym przez resort finansów przewiduje kilka podwyżek tzw. opłaty cukrowej. Opłaty na 1 litr napoju bądź soku mają wzrosnąć następująco:

  • Część stała — z 0,50 zł do 0,70 zł (wzrost o 40 proc.);
  • Część zmienna — za każdy gram cukru powyżej 5 g/100 ml: z 0,05 zł do 0,10 zł (wzrost o 100 proc.),
  • Dodatek za kofeinę lub taurynę — z 0,10 zł do 1,00 zł (wzrost o 900 proc.),
  • Maksymalna opłata — z 1,20 zł do 1,80 zł (wzrost o 50 proc.).

Projekt ustawy ma wkrótce zostać przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu. Jeśli ustawa uzyska większość w Sejmie i zostanie podpisana przez prezydenta, nowe stawki będą obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.

    Zagrożenie dla producentów i konsumentów?

    Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS), reprezentujące producentów napojów na bazie naturalnego soku oraz przemysł owocowo-warzywny jest przeciwne podniesieniu stawek tzw. opłaty cukrowej na napoje z wysokim udziałem soku z owoców i warzyw. Uważają, że celem rządu nie jest troska o zdrowie społeczeństwa, lecz zwiększenie wpływów do budżetu państwa.

    KUPS wskazuje, że po podwyższeniu opłaty napoje niegazowane będą droższe średnio o 11,4 proc., gazowane - o 19,8 proc., napoje energetyczne - o 13,9 proc., a wody smakowe - o 9 proc. Przedstawiciele branży sokowej ostrzegają, że planowane podwyżki cen mogą sprawić, iż wielu konsumentów nie będzie stać na zakup soków i napojów owocowych, a podwyżki ograniczą ich dostępność na rynku. Producenci podkreślają, że skutki tych zmian szczególnie mocno odczują rolnicy oraz zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego. Najbardziej poszkodowani mogą być wytwórcy jabłek, marchwi i wiśni – głównych surowców wykorzystywanych do produkcji soków, nektarów i napojów owocowych.

    To nie jedyne zagrożenia, jakie dostrzega branża. Zdaniem KUPS ucierpią producenci, plantatorzy, przetwórnie, a także firmy logistyczne i sklepy.

    - Wzrost kosztów produkcji i spadek popytu mogą doprowadzić do obniżenia obrotów firm o kilkanaście procent, a w konsekwencji do redukcji zatrudnienia, zwłaszcza w sezonach intensywnego skupu surowców - uważa prezes KUPS, cytowany przez Interię. Do tego - jak dodaje - niższe obroty firm oznaczają też mniejsze wpływy z VAT, podatku dochodowego oraz akcyzy od napojów.

    KUPS zauważa, że konstrukcja nowego podatku obciąża jedynie producentów napojów, pomijając inne produkty spożywcze zawierające duże ilości cukru - choćby słodycze czy lody. W związku z tym KUPS apeluje o ponowne przeanalizowanie skutków planowanych zmian.

    Reklama

    ZOBACZ RÓWNIEŻ

    Reklama
    Reklama