Będzie miękkie lądowanie?
Jerome Powell, fot. East NewsJerome Powell, szef amerykańskiego Fed, był do niedawna Nemezis rynków finansowych. Karzącą ręką sprawiedliwości. Pod koniec sierpnia wystąpił na sympozjum Fed w Jackson Hole. Jego przemówienie trwało siedem minut. Wydawało się, że Powell niczym zaskoczyć nie może i dlatego dzień wcześniej nastroje na rynkach były doskonałe. A jednak zaskoczył i to nie tylko tym, że mówił tak krótko. Wystąpienie było bardzo „jastrzębie”. Było zupełnym zaprzeczeniem tego, co rynek zrozumiał z konferencji prasowej miesiąc wcześniej, po lipcowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Wtedy mówiono o „gołębim” przesłaniu, o tym, że może już na początku 2023 r. Fed zacznie stopy obniżać.
Ja już wtedy protestowałem twierdząc, że rynki się mylą. I rzeczywiście, jak się okazało, bardzo się myliły. Powell co prawda nie powiedział, że będzie postępował jak Paul Volcker (szef Fed na przełomie lat 70. i 80. XX w.), który stłumił potężną inflację. Wynosiła wtedy w szczycie 14 proc., a stopy wzrosły do 20 proc. Nie powiedział tego, ale wystarczyło, że w ciągu tych siedmiu minut dwa razy wymienił nazwisko Volckera (w pozytywnym dla niego kontekście), żeby blady strach padł na rynki.
Pogorszyło też sytuację to, że stwierdził, iż „zmniejszenie inflacji będzie prawdopodobnie wymagało utrzymywania przez pewien czas wzrostu poniżej potencjalnego trendu”, co sprowadzi „nieco bólu dla gospodarstw domowych i biznesu”. Było jeszcze wiele innych...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 10/2022 (85) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.