5 błędów komunikacyjnych szefa
5 błędów komunikacyjnych, fot. ShutterstockKiedy przychodzi odpływ, widać kto pływał bez majtek – powiedział Warren Buffett. Patrząc z tej perspektywy na kompetencje komunikacyjnych rodzimych menedżerów, można powiedzieć, że pandemia bezlitośnie obnażyła nagość wielu z nich. Z badania przeprowadzonego przez firmę szkoleniową GoodHabitz wraz z agencją badawczą Markteffect wynika, że polscy pracownicy uważają, że ich szefom spośród wszystkich kompetencji najbardziej brakuje właśnie tych komunikacyjnych na równi z umiejętnościami organizacyjnymi i umiejętnościami budowania ducha zespołu. Na każdy z tych problemów wskazało 25 proc. badanych. Zdaniem dr Kai Prystupy-Rządcy z Akademii Leona Koźmińskiego, która specjalizuje się w tematyce zarządzania i transformacji organizacji w środowisku wirtualnym, kłopoty z komunikacją ostatnio tak bardzo zakłuły nas w oczy, bo duża jej część przeniosła się na płaszczyznę online, a ta jest o wiele bardziej wymagająca. Dodatkowo niepewność i stres związane z pandemią sprawiają, że stajemy się bardziej wyczuleni na negatywne sygnały, więc jeśli szef chce nas wesprzeć, dodać otuchy i zmotywować do działania, musi postarać się bardziej niż wcześniej.
Błąd nr 1. Cisza w eterze
– Z badań i raportów wynika, że w ostatnich dwóch latach wielu szefów ograniczyło komunikację, czym znacznie utrudniło pracę podwładnym. W niektórych zespołach funkcjonujących w modelu zdalnym, przełożeni kontaktowali się z pracownikami tylko raz albo dwa razy w miesiącu – mówi dr Kaja Prystupa-Rządca. – Są szefowie, którzy przestali rozmawiać ze swoimi ludźmi nawet przez telefon, tylko wysyłają e-maile albo wiadomości przez komunikatory. To za mało, by budować i podtrzymywać relacje, zdobywać zaufanie. A ono i tak w polskich firmach od dawna jest na niskim poziomie – ubolewa i tłumaczy, że to właśnie dzięki zaufaniu można przyspieszyć proces podejmowania decyzji i osiągać lepsze efekty.
Pracownicy potrzebują informacji o tym, co się dzieje w firmie, jaka jest jej sytuacja rynkowa i plany, co o nich sądzi szef, co słychać w innych działach. Chcą móc na ten temat porozmawiać, dzielić się wątpliwościami i dostać na nie odpowiedź. Czasem w badaniach mówią wprost, że chcą otrzymywać newslettery na temat sytuacji w firmie. Pandemia przyniosła mnóstwo niepewności, a to jest stan, który człowiekowi trudno znieść. Dlatego zastrzyk wiedzy na temat szerszego kontekstu naszej pracy jest tak potrzebny. On zwiększa poczucie bezpieczeństwa i sprawia, że możemy skupić się na pracy, zamiast snuć czarne scenariusze na temat swojej zawodowej przyszłości. Coach, trenerka i mentorka Ewa Tylman zwraca uwagę, że często pracownicy nie dostają też informacji na temat tego, jak mają wykonać swoje zadanie. – Klasycznym błędem jest wyznaczenie nowych celów np. „Sprzedaż ma być większa o 10 proc.” bez słowa o tym, w jaki sposób to zrobić w nowych warunkach. Szef dostaje wytyczne od swojego szefa i po prostu przekazuje je dalej – zauważa.
Błąd nr 2. Brak informacji zwrotnej i docenienia
Nasi menedżerowie zdają sobie sprawę z tego, że nie...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 9/2022 (84) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.