Stava, czyli jedzenie na czas
fot. materiały prasoweNa początku była obserwacja, że jedzenie zamawiane w restauracji do domu dowożone jest bardzo długo, często już zimne i w złym stanie. – Zaczęliśmy się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje – opowiada Paweł Aksamit, współtwórca firmy Stava. Wraz z młodszym o trzy lata bratem Grzegorzem analizował problem i doszedł do wniosku, że winę ponoszą trzy czynniki. Po pierwsze, kurier wracając od klienta, robi pusty przebieg, tracąc czas i pieniądze. Po drugie, często jest tak, że dwie restauracje znajdujące się obok siebie w tym samym czasie wysyłają jedzenie na to samo osiedle, a w tym samym czasie nie ma komu zrealizować kolejnego zlecenia. I po trzecie wreszcie, są momenty w ciągu dnia, w których kurierzy nie mają nic do roboty, a po godzinie nie nadążają realizować zamówień. Wyjście było jedno: stworzyć ekipę kierowców, którzy będą dowozili posiłki z wielu różnych restauracji, w razie potrzeby realizując jednym przejazdem kilka zleceń. – Założyliśmy sobie, że jedzenie ma dotrzeć do klienta szybko, ciepłe i w dobrym stanie. I to się udało – mówi Paweł Aksamit. Bracia Aksamitowie są z wykształcenia informatykami i już wcześniej stworzyli pionierski startup działający w branży mobilnych aplikacji, z pomocą w realizacji ambitnego przedsięwzięcia przyszły najnowsze technologie.
Aplikacja ustali logistykę
...Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 10/2020 (61) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.