Do 2030 r. 80% floty iTaxi będą stanowić pojazdy elektryczne. Firma stawia na Teslę
fot. materiały prasoweTransformacja floty iTaxi jest odpowiedzią na wyzwania środowiskowe. W 2019 roku transport odpowiadał za ponad 20% wszystkich emisji dwutlenku węgla w UE i był jedynym sektorem, w którym te emisje rosły. Aż 60% emisji transportowych pochodziło z samochodów osobowych. Coraz więcej ludzi mieszka w miastach, transport i komunikacja muszą być coraz mniej szkodliwe i bardziej zrównoważone. Jednym ze środków do osiągnięcia tego celu jest zastąpienie pojazdów spalinowych elektrycznymi. Ich popularność rośnie w całej Europie. W Danii już 32% nowych samochodów to pojazdy elektryczne. W Holandii, od przyszłego roku, w największych miastach nowe taksówki i samochody w wypożyczalniach będą musiały być zeroemisyjne. W pozostałej części kraju regulacje te wejdą w życie w 2030 roku.
Właścicielem firmy jest holding Dirlango, kontrolowany przez Łukasza Wejcherta i Macieja Żaka, który tworzy i inwestuje w firmy technologiczne na całym świecie. Spółki zarządzane przez Dirlango specjalizują się w AdTech, Data i MarTech, współpracując z wydawcami w ponad 60 krajach.
Korzyści dla środowiska
– Inwestycja, której podjęło się iTaxi to nie tylko tworzenie nowoczesnej firmy, ale również krok w stronę zrównoważonego rozwoju. Elektryfikacja taksówek w Europie przynosi widoczne korzyści dla środowiska oraz poprawia jakość życia mieszkańców. Przykłady takich miast jak Oslo, Amsterdam czy państw, jak Holandia, gdzie liczba taksówek elektrycznych dynamicznie rośnie, pokazują, że ten kierunek rozwoju transportu stanowi przyszłość także miast w Polsce. 9 na 10 nowych samochodów na ulicach Oslo to pojazdy elektryczne – wierzę, że Warszawa pójdzie śladem stolicy Norwegii i w najbliższej przyszłości będziemy mogli mówić o naszej rodzimej liderce Zielonej Zmiany – mówi Łukasz Wejchert, Przewodniczący rady nadzorczej iTaxi, założyciel Dirlango.
– Inne kraje unijne podążają śladami liderów, a Polska też do nich dołączy, dlatego chcemy zmodernizować flotę już dziś – wskazuje Renata Bardecka, CEO iTaxi. – Wdrażanie nowej strategii już się rozpoczęło. Do grudnia bieżącego roku, już 10% floty iTaxi w Warszawie będzie napędzanych energią elektryczną. Strategia rozwoju naszej floty zakłada także, że do końca roku co piąty kurs będzie realizowany przez samochody elektryczne. – dodaje.
iTaxi korzysta z samochodów marki Tesla
– Pojazdy Tesli doskonale odpowiadają na nasze potrzeby, a ich pozycja lidera samochodów elektrycznych w takich krajach jak Norwegia czy Dania, które aktywnie ograniczają emisje transportowe, tylko potwierdza słuszność tego wyboru. Współpracujemy także z zewnętrznymi partnerami w zakresie ładowania samochodów, aby nasza flota była efektywnie wykorzystywana i zarządzana – podkreśla Renata Bardecka, CEO iTaxi.
Przy wyborze aut elektrycznych, iTaxi postawiło na Tesla Model Y – flagowy samochód marki. Można je już spotkać na ulicach stolicy. Przejazdy Teslą dostępne są z poziomu aplikacji, przy wyborze taryfy „Eco”. Dzięki temu każdy użytkownik iTaxi może przy niezmienionej cenie doświadczyć przejazdu samochodem elektrycznym.
Strategia rozwoju iTaxi obejmuje długi horyzont i zmiany we wszystkich obszarach działalności firmy. Jej celem jest minimalizacja wpływu na środowisko przy jednoczesnym zapewnieniu najwyższego poziomu usług dla pasażerów prywatnych i partnerów biznesowych. Wymiana floty to tylko część tych działań.
Zmiany obejmują także całkowity rebranding. To pierwsza tak radykalna zmiana identyfikacji firmy od dekady. Nowy wizerunek wyznacza kierunek rozwoju – nowoczesność, nową jakość przewozów prywatnych i biznesowych – i jest odpowiedzią na codzienne potrzeby pasażerów. Bezpieczeństwo, jakość usług i wygoda są najważniejszymi czynnikami wyboru przewoźnika. Nowy branding podkreśla te cechy i jednocześnie pokazuje cel – iTaxi stanie się stałym elementem podróży swoich klientów.
Sprawdź również: Przepis na jednorożca. Czy ElevenLabs powstał na jego podstawie?
Elektromobilność: czy Polacy przestawiają się na samochody elektryczne?
Nowe normy środowiskowe napędzają rozwój elektromobilności. Ale czy Polacy rzeczywiście masowo kupują samochody elektryczne? Wygląda raczej na to, że ten biznes ciągle raczkuje.