Zdrowie pracowników to dobra inwestycja

Rafał Kiliński, prezes TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.
Rafał Kiliński, prezes TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.
Fakty mówią za siebie. Trzy czwarte osób w ogłoszeniach o pracę zwraca uwagę na pracownicze benefity, a niewiele mniej, bo 71 proc., za najbardziej pożądany bonus uznaje prywatną opiekę medyczną. – Sprzedaż ubezpieczeń zdrowotnych dla pracowników wzrosła u nas w zeszłym roku prawie trzykrotnie – mówi Rafał Kiliński, prezes TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2024 (104)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jeśli przywołane badania ARC Rynek i Opinia zestawimy z raportem agencji pracy Tikrow, według którego 74 proc. firm w Polsce ma problem ze znalezieniem pracowników,to wnioski będą jednoznaczne. Prywatna opieka zdrowotna jest dziś najważniejszym benefitem, który pomaga utrzymać w firmie najcenniejszych pracowników i rekrutować nowych. A im szersza oferta medyczna, tym większa wartość pracodawcy na rynku pracy.

– Dla nowo zatrudnianych, nie tylko w dużych firmach, jest oczywista. Nie pytają pracodawcy, czy ma dla nich dodatkową opiekę zdrowotną, lecz jaki zakres ona obejmuje – potwierdza Katarzyna Jezierska-Stencel, dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych TUW PZUW.

Łatwo, blisko, szybko

Troska o zdrowie nabrała jeszcze większej wagi po pandemii, gdy spadła dostępność świadczeń i drastycznie zmalała liczba badań profilaktycznych. Dziś, jak wynika z sondażu CBOS, 35 proc. Polaków ma ubezpieczenie zdrowotne.

– Według CBOS liczba polis zdrowotnych finansowanych przez pracodawcę wzrosła po pandemii o prawie jedną trzecią, a w naszym przypadku tylko w ostatnim roku wzrosty były niemal trzykrotne. Ubezpieczenia zdrowotne, które proponujemy, pozwalają korzystać z pomocy lekarza pierwszego kontaktu i licznych specjalistów, a także badań laboratoryjnych i diagnostycznych – wyjaśnia Rafał Kiliński, prezes TUW PZUW.

O ich atrakcyjności w równej mierze, co cena, decyduje szeroki zakres świadczeń i łatwość w dostępie do lekarza. Usługi świadczy PZU Zdrowie, którego sieć obejmuje prawie 2,5 tys. przychodni w ponad 600 miejscowościach.

– Czas oczekiwania na wizytę u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej to nie więcej niż dwa dni, a u specjalisty – do pięciu. W przypadku porad telemedycznych to nawet kilka godzin – podkreśla Katarzyna Jezierska-Stencel. To bardzo duży atut prywatnej opieki medycznej – niemal ośmiu na dziesięciu ankietowanych przez CBOS, którzy z nich korzystają, tłumaczy swój wybór krótszym czasem oczekiwania na wizytę u lekarza.

Stosownie do potrzeb

Jest jeszcze jeden ważny dla pracowników i pracodawców aspekt. Jest nim elastyczność. – Standardem jest brak standardu. Tak jak nie ma dwóch takich samych firm, tak nie ma u nas dwóch identycznych pakietów ubezpieczeniowych. Dostosowujemy je do potrzeb oraz specyfiki pracy w danej firmie czy na danym stanowisku – opowiada Katarzyna Jezierska-Stencel.

Istotna może być struktura zatrudnienia w danej firmie: ile jest kobiet, ile mężczyzn, jaka jest średnia wieku. – Jeśli większość pracowników to młode kobiety, ważna jest opieka położnicza, a jeśli jest dużo rodziców – opieka pediatryczna. Jeśli zatrudnieni to osoby po pięćdziesiątce, znaczenia nabierają badania onkologiczne – tłumaczy.

Dla jednych pracodawców istotne mogą być np. dodatkowe szczepienia, dla innych – opieka psychologiczna.

Ulga w obowiązkach

Uzupełnieniem jest medycyna pracy. – W ramach ubezpieczenia koszty i organizację badań z zakresu medycyny pracy bierzemy na siebie. Organizujemy je najczęściej w ciągu jednego dnia. To oszczędność czasu i wygoda. Pracodawca unika przy tym uciążliwej, zwłaszcza w przypadku dużych firm, konieczności podpisywania umów z wieloma przychodniami – argumentuje Katarzyna Jezierska-Stencel.

Obowiązkowe, okresowe badania to dla wielu osób jedyna okazja do kontaktów z lekarzem. Przechodzą je raz na kilka lat, w zależności od rodzaju pracy i stanowiska. – Dlatego namawiamy pracodawców, aby przy tej okazji zapewniali pracownikom także badania profilaktyczne wykraczające poza zakres obowiązkowych – dodaje. Są one dostosowane do charakteru pracy i związanych z nią zagrożeń.

– Troska o zdrowie pracowników to korzyść dla nich, a także dla pracodawców. Jest sposobem na ograniczenie absencji pracowników z powodu chorób, a w ekstremalnych sytuacjach unikanie wypadków przy pracy – podsumowuje Rafał Kiliński.

My Company Polska wydanie 5/2024 (104)

Więcej możesz przeczytać w 5/2024 (104) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ