Zdrowie pracowników to dobra inwestycja
Rafał Kiliński, prezes TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2024 (104)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Jeśli przywołane badania ARC Rynek i Opinia zestawimy z raportem agencji pracy Tikrow, według którego 74 proc. firm w Polsce ma problem ze znalezieniem pracowników,to wnioski będą jednoznaczne. Prywatna opieka zdrowotna jest dziś najważniejszym benefitem, który pomaga utrzymać w firmie najcenniejszych pracowników i rekrutować nowych. A im szersza oferta medyczna, tym większa wartość pracodawcy na rynku pracy.
– Dla nowo zatrudnianych, nie tylko w dużych firmach, jest oczywista. Nie pytają pracodawcy, czy ma dla nich dodatkową opiekę zdrowotną, lecz jaki zakres ona obejmuje – potwierdza Katarzyna Jezierska-Stencel, dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych TUW PZUW.
Łatwo, blisko, szybko
Troska o zdrowie nabrała jeszcze większej wagi po pandemii, gdy spadła dostępność świadczeń i drastycznie zmalała liczba badań profilaktycznych. Dziś, jak wynika z sondażu CBOS, 35 proc. Polaków ma ubezpieczenie zdrowotne.
– Według CBOS liczba polis zdrowotnych finansowanych przez pracodawcę wzrosła po pandemii o prawie jedną trzecią, a w naszym przypadku tylko w ostatnim roku wzrosty były niemal trzykrotne. Ubezpieczenia zdrowotne, które proponujemy, pozwalają korzystać z pomocy lekarza pierwszego kontaktu i licznych specjalistów, a także badań laboratoryjnych i diagnostycznych – wyjaśnia Rafał Kiliński, prezes TUW PZUW.
O ich atrakcyjności w równej mierze, co cena, decyduje szeroki zakres świadczeń i łatwość w dostępie do lekarza. Usługi świadczy PZU Zdrowie, którego sieć obejmuje prawie 2,5 tys. przychodni w ponad 600 miejscowościach.
– Czas oczekiwania na wizytę u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej to nie więcej niż dwa dni, a u specjalisty – do pięciu. W przypadku porad telemedycznych to nawet kilka godzin – podkreśla Katarzyna Jezierska-Stencel. To bardzo duży atut prywatnej opieki medycznej – niemal ośmiu na dziesięciu ankietowanych przez CBOS, którzy z nich korzystają, tłumaczy swój wybór krótszym czasem oczekiwania na wizytę u lekarza.
Stosownie do potrzeb
Jest jeszcze jeden ważny dla pracowników i pracodawców aspekt. Jest nim elastyczność. – Standardem jest brak standardu. Tak jak nie ma dwóch takich samych firm, tak nie ma u nas dwóch identycznych pakietów ubezpieczeniowych. Dostosowujemy je do potrzeb oraz specyfiki pracy w danej firmie czy na danym stanowisku – opowiada Katarzyna Jezierska-Stencel.
Istotna może być struktura zatrudnienia w danej firmie: ile jest kobiet, ile mężczyzn, jaka jest średnia wieku. – Jeśli większość pracowników to młode kobiety, ważna jest opieka położnicza, a jeśli jest dużo rodziców – opieka pediatryczna. Jeśli zatrudnieni to osoby po pięćdziesiątce, znaczenia nabierają badania onkologiczne – tłumaczy.
Dla jednych pracodawców istotne mogą być np. dodatkowe szczepienia, dla innych – opieka psychologiczna.
Ulga w obowiązkach
Uzupełnieniem jest medycyna pracy. – W ramach ubezpieczenia koszty i organizację badań z zakresu medycyny pracy bierzemy na siebie. Organizujemy je najczęściej w ciągu jednego dnia. To oszczędność czasu i wygoda. Pracodawca unika przy tym uciążliwej, zwłaszcza w przypadku dużych firm, konieczności podpisywania umów z wieloma przychodniami – argumentuje Katarzyna Jezierska-Stencel.
Obowiązkowe, okresowe badania to dla wielu osób jedyna okazja do kontaktów z lekarzem. Przechodzą je raz na kilka lat, w zależności od rodzaju pracy i stanowiska. – Dlatego namawiamy pracodawców, aby przy tej okazji zapewniali pracownikom także badania profilaktyczne wykraczające poza zakres obowiązkowych – dodaje. Są one dostosowane do charakteru pracy i związanych z nią zagrożeń.
– Troska o zdrowie pracowników to korzyść dla nich, a także dla pracodawców. Jest sposobem na ograniczenie absencji pracowników z powodu chorób, a w ekstremalnych sytuacjach unikanie wypadków przy pracy – podsumowuje Rafał Kiliński.
Więcej możesz przeczytać w 5/2024 (104) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.
Top 10 medtechów, czyli firmy, które leczą. Ranking najlepszych startupów
Hashimoto, rak piersi, demencja – Polacy leczą choroby, z którymi medycyna dotychczas sobie nie radziła. Rodzime startupy rosną w siłę i zapowiadają dalszy rozwój. Opisujemy 10 polskich medtechów, na które warto zwrócić uwagę.