Zakaz handlu w niedziele nie wpłynął na odwiedzalność centrów handlowych

fot. Adobe Stock
fot. Adobe Stock 21
Aż 2 na 3 Polaków przyznaje, że zakaz handlu w niedzielę nie wpłynął na częstotliwość ich odwiedzin centrów handlowych, jedynie przesunął dzień zakupów.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Do rzadszych wizyt przyznaje się 23 proc. osób, ale już 6 proc. wskazuje na odwrotny trend… teraz odwiedzają centra handlowe częściej niż przed wprowadzeniem zakazu – wynika z badania zleconego przez CBRE. Eksperci firmy wskazują, że przed nami intensywne 12 miesięcy na rynku handlowym. Powstanie 390 tys. mkw. powierzchni, w tym spora część to zyskujące na popularności mniejsze obiekty handlowe. Już 41 proc. Polaków przyznaje, że na zakupy wybiera właśnie małe centra. 

- Rynek handlowy w Polsce się nasycił, na co wskazują wyniki podsumowujące 2019 rok. Od stycznia do grudnia rynek nowoczesnych powierzchni handlowych powiększył się zaledwie o 280 tys. mkw., co oznacza najmniejszy przyrost podaży w ciągu ostatnich 20 lat. Niemniej przed nami intensywny czas. Plany deweloperskie obejmują co najmniej 390 tys. mkw. nowej powierzchni, spośród których aż 92 proc. jest już w budowie. W miastach poniżej 100 tys. mieszkańców budują się centra handlowe o powierzchni od 13 do 30 tys., czyli mniejsze, na które teraz jest znacznie większy popyt wśród konsumentów – mówi Magdalena Frątczak, Szefowa Sektora Handlowego CBRE.

Zakaz bez wpływu na zachowania konsumenckie

Z badania CBRE wynika, że dla 61 proc. osób zakaz handlu w niedzielę nie przyczynił się w żaden sposób do ograniczenia wizyt w centrach handlowych. Już 2 na 3 osoby przyznają, że na zakupy chodzą tak samo często jak wcześniej, wybierają po prostu inne dni. Do redukcji czasu spędzanego w centrach handlowych przyznaje się 23% zapytanych, ale co ciekawe 6 proc. konsumentów przyznało, że w związku z zakazem handlu w niedzielę, chodzą teraz na zakupy… częściej. 

- Te wyniki nie zaskakują jeżeli uwzględnimy, że już teraz centra handlowe to coś więcej niż tylko miejsce robienia zakupów. Rozbudowane strefy gastronomiczne i rozrywkowe powodują, że klienci mogą przyjść do centrum handlowego w dowolnym momencie, nawet gdy strefa handlowa nie jest czynna. Wybierają wtedy po prostu kino, strefę zabaw dla dzieci czy liczne restauracje – mówi Magdalena Frątczak.   

Rośnie popularność mniejszych centrów handlowych

Na pytanie jakie centra handlowe Polacy odwiedzają ostatnio najczęściej, 38 proc. przyznaje, że są to głównie duże galerie handlowe w centrum miasta. Okazuje się jednak, że większość badanych, bo w sumie 41 proc., decyduje się na mniejsze obiekty – 18 proc. zakupy robi w małych galeriach handlowych w centrum miasta, a 23 proc. wybiera mniejsze centra bliżej miejsca zamieszkania. Parki handlowe – duże i małe – odwiedza co dziesiąty konsument.

Rosnąca skłonność klientów do odwiedzin mniejszych centrów handlowych znajduje odzwierciedlenie w sektorze handlowym. Ogólnie ubiegły rok był dla handlu mniej intensywny pod względem przyrostu nowej powierzchni. Od stycznia do grudnia 2019 roku podaż wyniosła 280 tys. mkw., co oznacza najmniejszy przyrost od 20 lat. Największym projektem oddanym do użytku była Galeria Młociny w Warszawie – aż 78,5 tys. mkw. Jednak to w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców odnotowano największą aktywność deweloperską. To właśnie tam, poza największymi aglomeracjami, powstaje obecnie 21 nowych projektów, podczas gdy w największych miastach w budowie znajduje się jedynie 10. W sumie w 2020 roku powstanie 390 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Eksperci CBRE wskazują, że koncentracja deweloperów na mniejszych ośrodkach to wynik relatywnie wysokiego wskaźnika nasycenia powierzchnią handlową w dużych miastach. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ