YACHT CLUB

Maciej Łuczak
Maciej Łuczak / Fot. mat. pras.
Pan Marek jest informatykiem, a wakacje lubi spędzać pod żaglami. Zapytał skarbówkę, czy za koszt uzyskania przychodu może zaliczyć sobie wydatki poniesione na rejsy po Oceanie Atlantyckim i Morzu Śródziemnym. Odpowiedź brzmiała – tak.

Jachty, ekspresy do kawy, jacuzzi i konsole PlayStation do gry w brydża jako środki trwałe mające posłużyć do dywersyfikacji przychodów dla branży HoReCa (skrót od: hotelarstwo, restauracje i catering). Taki był jeden z oryginalnych pomysłów zawartych w Krajowym Planie Odbudowy. Wnioski o zwrot poczynionych przez przedsiębiorców wydatków – szczególnie jachtów – wywołały medialną burzę o sile 9 w skali Beauforta.

Nie bardzo jednak wiadomo, czy złamali oni jakieś przepisy prawa albo urzędnicy naruszyli wewnętrzne procedury lub też najzwyczajniej w świecie cały program został od samego początku idiotycznie zaprojektowany. Wypłaty dotacji z KPO wstrzymano, ale wrzawa i huragan nie ustają. Tymczasem zupełnie inne rozstrzygnięcie skarbówki, choć także dotyczące jachtingu, przeszło zupełnie bez echa. A warto się mu bliżej przyjrzeć, bo jest zaiste przełomowe i bardzo obiecujące!

Odbijamy zatem od brzegu. Niepozorna europejska dyrektywa DAC7 obowiązuje od ponad roku i służy do pozyskiwania danych o osobach prywatnych handlujących w sieci. Jednak dotyczy nie tylko sprzedawców, ale także – co stanowi novum – kupujących. Chodzi głównie o identyfikowanie tych, którzy dokonują zakupów przedmiotów o wartości powyżej 1 tys. zł. To na nich bowiem wówczas spoczywa obowiązek zapłacenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) wynoszący w przypadku transakcji kupna sprzedaży 2 proc. wartości rzeczy.

Ścigana o zapłatę tej daniny była ostatnio pani Mariola – chodzi o kupno na Allegro beztłuszczowej frytkownicy (cena 1400 zł), a także pan Jan, który zaszalał i sprawił sobie używany rower o całą stówę droższy. Podatek należny Skarbowi Państwa to odpowiednio: 28 i 30 zł. Kupa forsy. Warto się o nią upomnieć. Zobowiązani musieli także złożyć stosowną deklarację PCC, a zapłata daniny powinna nastąpić w ciągu 14 dni od zawarcia umowy. Skarbówka z pasją, determinacją i całą bezwzględnością ściga więc teraz wszystkich za takie zupełne błahostki, duperele i michałki. To nie nowość. Tymczasem w sprawie egzotycznego rejsu po Oceanie Atlantyckim oraz Morzu Śródziemnym okazała się niezwykle przyjazna i liberalna. Prawie jak młody Milton Friedman.

Stawiamy foka i zaczynamy szybko płynąć. Pan Marek od lat prowadzi działalność gospodarczą w sektorze IT i zarabia na tworzeniu oprogramowania. Wyłącznie w taki sposób. Wpadł on jednak na pomysł dywersyfikacji swoich przychodów. Samodzielnie, bez pomocy KPO, minister funduszy i polityki regionalnej Polski oraz całej Unii Europejskiej. Oto bowiem zarejestrował swój nowy rodzaj działalności o nazwie „Transport wodny śródlądowy pasażerski”, co odpowiada kodowi PKD 50.30.Z. Kryje się pod nim wszelka działalność związaną z przewozem osób na rzekach, kanałach, jeziorach, w portach, zatokach i...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

Więcej możesz przeczytać w 10/2025 (121) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ