Wojna zaczyna się od pizzy

Czy można przewidzieć atak zbrojny, patrząc na liczbę zamówień w pizzerii? Zdaniem niektórych można, w dodatku całkiem skutecznie. Stosunkowo niedawno media społecznościowe zalał screen z Google Maps pochodzący sprzed kilku godzin przed izraelskim atakiem na Iran, wskazujący, że pizzeria znajdująca się najbliżej Pentagonu przeżywała „nienaturalny ruch”. Czyli w domyśle – coś się święci.
Idźmy dalej. Czy działania wojenne może zwiastować pojawienie się homarów w wojskowych kantynach w Stanach Zjednoczonych? A czemu nie? Zdaniem bezkrytycznych entuzjastów białego wywiadu technologicznego serwowanie luksusowego posiłku (najczęściej właśnie homara) w bazach wojskowych zwykle poprzedza duże ruchy wojskowe bądź mobilizacyjne. Taki, wiesz, sposób na budowanie morale.
Choć powyższe przykłady – Pizza Index oraz Lobster Indicator – to raczej coś na kształt internetowych past, warto przyjrzeć się narzędziu, jakim jest OSINT, czyli biały wywiad technologiczny. – Analityka sourcingowa i OSINT polegają na wychwytywaniu anomalii z pozornie nieistotnych danych: postów, zdjęć, ruchów logistycznych, zmian zamówień żywności. Dane są wszędzie, trzeba tylko wiedzieć, jak je czytać – przekonuje Wojciech Balcerzak, Senior Technical Recruiter w IT Search.
Nic nie dzieje się bez przyczyny?
O Pizza Index po raz pierwszy zrobiło się głośno w 1990 r., kiedy CIA postanowiło zamówić ponad 20 pizz w nocy poprzedzającej atak Iraku na Kuwejt. Podobne zawirowania można było dostrzec przed operacją Pustynna Burza, w czasie procedury impeachmentu Billa Clintona w 1998 r. czy przed inwazją USA na Irak za prezydentury George’a W. Busha jr. Tego typu korelacje (przypadki?) sprawiają, iż wskaźnik rozpala wyobraźnię miłośników OSINT-u. Bo sposób wnioskowania teoretycznie jest prosty – pizza to szybki, kaloryczny posiłek, w sam raz na długie posiedzenia, które zwykle towarzyszą ważnym wydarzeniom. Pentagon przecież nie może więc zamawiać hurtowych ilości fast foodu bez powodu… – Pizza Index jest raczej elementem miejskiego folkloru. On może i miałby długofalowy sens, jeśli byłby wskaźnikiem niezależnym, tymczasem jest bardzo łatwy do zmanipulowania – wyjaśnia Wiktor Krzeszewski, współzałożyciel Deep Tech Space, związany z białym wywiadem technologicznym od wielu lat.
Oczywiście amerykańskie władze chłodzą entuzjazm zwolenników teorii spiskowych, oficjalnie podkreślając, że przedstawiciele najważniejszych organów państwowych korzystają z wewnętrznych cateringów, Pizza Index zaczął jednak żyć własnym życiem – już wiele lat temu Wolf Blitzer, dziennikarz CNN, sugerował, że pracownicy mediów powinni regularnie sprawdzać tego typu zestawienia. Z kolei profil Pentagon Pizza Report na platformie X śledzi ponad 215 tys. osób, a jego autorzy regularnie publikują najnowsze wskaźniki (np. w dniu pisania tego artykułu wzmożony ruch notowały zlokalizowane w pobliżu Pentagonu lokale Dominos oraz Papa John’s). Trudno stwierdzić, ile osób śledzi te posty dla żartu, a ile traktuje je jako wiarygodne źródło informacji, mam jednak nadzieję, że to nie jest mój...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Więcej możesz przeczytać w 8/2025 (119) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.