Targowe ceny hotelowe
fot. Adobe StockTargi trwają często dwa dni. Dlatego mają kluczowe znaczenie dla hoteli, które w terminach, gdy odbywają się tego typu imprezy, ostro windują ceny. Jak tego uniknąć?
Polska to jeden ze światowych liderów, jeśli chodzi o tempo rozwoju obiektów przeznaczonych na targi i wystawy. W połowie 2018 r. w całym kraju było już 19 takich, których powierzchnia przekraczała 5 tys. mkw.
Co ważniejsze, nie stoją puste. Z najbardziej aktualnych danych Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że w 2017 r. miało u nas miejsce 670 wydarzeń o charakterze targowym, w których wzięły udział aż 3 mln uczestników.
A że targi to bardzo często imprezy 2-dniowe, oznacza to, że mają kluczowe znaczenie dla rynku hotelarskiego. W zależności od kalibru danej imprezy i miasta, w którym się odbywa, znaleźć miejsce na nocleg może być ciężko, nawet z dużym wyprzedzeniem.
Gra podaży i popytu
Hotelarze doskonale zdają sobie sprawę z tego, jaki potencjał, z ich punku widzenia, mają targi. – Najlepsze pokoje wyprzedawane są nawet kilka tygodni wcześniej przed takimi wydarzeniami – tłumaczy Dariusz Książak, ekspert rynku hotelarskiego, prezes firmy Emmerson Evaluation.
Na wieść o zapowiadających się dużych imprezach, mając gwarancję pewnego zarobku, hotele najczęściej podnoszą...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska